Marsz Solidarności z Ukrainą w Warszawie (Fot. Wojciech Jankowski)

Marsz Solidarności z Ukrainą w Warszawie

W niedzielę, 17 maja w Warszawie odbył się masz solidarności z Ukrainą.

Pod Kolumnę Zygmunta na Placu Zamkowym przybyli Polacy, Ukraińcy i Tatarzy. Stamtąd zebrani udali się pod ambasadę Ukrainy. W marszu uczestniczyło blisko 300 osób. Wydarzenie miało miejsce dwa dni przed 71. rocznicą deportacji Tatarów Krymskich.

Spotkanie pod Kolumną Zygmunta poprowadzili polscy dziennikarze Bianca Zalewska z Espresso TV i Bartosz Maślankiewicz, którzy w czasie protestów na Majdanie był korespondentami TV Republika. Bartosz Maślankiewicz zasłynął brawurową relacją z ul. Hruszewskiego w czasie ataku Berkutu, czym zjednał sobie w tym czasie wielu Ukraińców. Przemawiali politycy, działacze i dziennikarze. Wśród nich byli m.in. posłanka PiS,Małgorzata Gosiewska z Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej, Bartosz Kramet i Natalia Panczenko z Fundacji Otwarty Dialog (Natalia organizatorka demonstracje w Warszawie przez cały czas protestów na Majdanie), dziennikarze: Wojciech Mucha i Dawid Wildstein.

Ambasador Andrij Deszczyca przypomniał, że spotkanie miało na celu upamiętnienie tragedii narodu tatarskiego, jak również zwrócenie uwagi na osoby więzione przez Rosjan, takie jak Nadia Sawczenko. Przy tej okazji podziękował Polakom za wsparcie. Nie zabrakło jednak tonów gorzkich – Wojciech Mucha przypomniał zebranym o niedawnym skandalu, gdy tego samego dnia goszczono w Radzie Najwyższej prezydenta RP i uczczono pamięć UPA i OUN. Mucha zaznaczył, że ma nadzieję, że deklarowany dialog polskiego i ukraińskiego IPN pozwoli w końcu zabliźnić się polskim ranom. Dawid Wildstein przypomniał ofiary i trud Ukraińców na Majdanie i w czasie wojny i powiedział, że właśnie dla tych, zwykłych Ukraińców, nie dla polityków ukraińskich, przybył na ten wiec.

Po przemówieniach odbył się marsz w stronę ambasady Ukrainy, gdzie odmówiono modlitwę za tatarskie ofiary represji sowieckich z 1944 roku. Ambasador jeszcze raz przypomniał o pamięci ofiar represji komunistycznych i o ofiarach deportacji Tatarów i podziękował Polakom za wsparcie „w trudnej sytuacji agresji rosyjskiej”. Przemawiał również Riza Asanow, prezes Fundacji Krym, który przypomniał, że zbrodnia sowiecka, to nie tylko deportacje ale i mordy na ludności tatarskiej. Zaprezentowano następnie film o deportacji Tatarów dokonanej przez stalinowski reżim.

Albert Iwański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X