W sobotę 25 maja Polacy ze Lwowa i okolic wypoczywali na pikniku na terenie Rzymskokatolickiego Seminarium w Brzuchowicach. Imprezę połączono z programem artystycznym. Podobnie jak w zeszłym roku, Majówka Lwowska 2013, została zorganizowana przez Konsulat Generalny RP we Lwowie.
Na scenie polski folklor regionalny prezentowały gościom zespoły z Mościsk, Krysowic, Łanowic, Sambora, Strzałkowic, Strzelczysk, Czyszek, Drohobycza, Borysławia i Lwowa. Gościnnie zaśpiewał też chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Cantilena” z Rzeszowa.
Przy stoiskach polskich organizacji każdy mógł skosztować regionalnych specjałów. Nie zabrakło też tradycyjnego polskiego bigosu i kiełbasek z grilla. Burmistrz Brzuchowic Oleksij Procyk podkreślił, że Majówka Lwowska jest spotkaniem, które gromadzi Polaków, złożył podziękowanie Konsulatowi Generalnemu RP we Lwowie oraz rektorowi lwowskiego WSD ks. Olegowi Salomonowi za przygotowanie i organizację spotkania.
– Inicjatywa, która tutaj jest pielęgnowana od lat, cieszy się co raz większym uznaniem – powiedział dyrektor Departamentu Organizacyjnego województwa podkarpackiego Tomasz Cichanowski. – Co raz więcej osób przyjeżdża, przede wszystkim z Polski. W tym roku przywieźliśmy jeszcze więcej materiałów informacyjnych i drobnych upominków, – podkreślił gość z Rzeszowa.
Konsul generalny RP we Lwowie Jarosław Drozd dodał, że województwo podkarpackie ma sporo zasług dla organizacji pikniku. Dzięki staraniom generała Ludwika Kobierskiego załatwiono namioty wojskowe, konsul Marian Orlikowski żartobliwie nazwał go „odstraszaczem deszczu”.
– Nigdy nie myślałem, że swoją służbą i wojskową postawą będę poprawiał rzeczy niebieskie: pogarszał albo ulepszał pogodę – odpowiadał generał. – Ze słów konsula wynika, że tak się stało – od dzisiaj będę sprawował również tę funkcję. Postaram się, żeby na takich imprezach pogoda zawsze dopisywała.
– Cieszymy się, że nasze seminarium od wielu lat jest miejscem, w którym staramy się z całego serca przyjmować naszych drogich gości – powiedział rektor seminarium ks. Oleg Salamon.
Konsul Generalny RP we Lwowie Jarosław Drozd podkreślił: – Radosną chwilą dla nas wszystkich jest spotkanie w Brzuchowicach. W miejscu spotkań towarzyskich na przedmieściach Lwowa, gdzie tradycyjnie odbywały się lwowskie majówki. Cieszę się, że mamy kolejną okazję do spotkania. A stało się to możliwe dzięki dużemu zaangażowaniu tak wielu osób.
Składając podziękowania osobom, które przyczyniły się do organizacji Jarosław Drozd życzył, żeby w przyszłym roku organizatorem imprezy był nie tylko konsulat, ale również lwowianie zgromadzeni w Towarzystwie Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej. Konsulat będzie wspierał to dzieło. – To ma być majówka lwowska. Wasza. To musi być wasza inicjatywa, ponieważ to wasze dzieci i wasza młodzież tu występowały – zaznaczył Jarosław Drozd.
Konstanty Czawaga, Julia Łokietko
Obejrzyj galerię:
