Lwowskie medale i znaczki na wizytę Jana Pawła II do Lubaczowa z kolekcji autora

Lwowskie medale i znaczki na wizytę Jana Pawła II do Lubaczowa

Wspomnienia byłego pracownika zakładu jubilerskiego we Lwowie o produkcji medalu z wizerunkiem Ojca Świętego Jana Pawła II i takiegoż znaczka na klapę marynarki czy do innego ubioru na wizytę papieża w Polsce.

W 1991 roku do naszego zakładu jubilerskiego przyszło zamówienie na wykonanie bitego medalu z wizerunkiem Jana Pawła II i takiegoż znaczka do ubioru pielgrzymów. Technolodzy i medalierzy zaczęli się zastanawiać, jak medal ma wyglądać i skąd wziąć prawidłowy wzór. Od 1968 roku pracowałem jako złotnik w tym zakładzie. Zwrócono się do mnie, ponieważ w zakładzie wiedziano, że jestem ministrantem katedralnym, znam się na szatach kapłańskich i mogę im dużo podpowiedzieć, jak ma wyglądać postać papieża na projekcie medalu o średnicy 35 mm i znaczka o średnicy 24 mm. Zadanie było ambitne, gdyż medal i znaczki miały się rozejść po świecie. Musiałem się dobrze zastanowić. W końcu znalazłem odpowiedni obrazek: postać Jana Pawła II z wysoko wzniesioną prawą dłonią w geście błogosławieństwa, w lewej zaś trzyma pastorał z ukrzyżowanym Chrystusem. Przekazałem ten obrazek głównemu technologowi zakładu i projekt został przyjęty. Pierwszą funkcją było wygrawerowanie medalu w odpowiedniej skali i wykonał je też Polak Lubomierz Lubowski.

Medal na wizytę Jana Pawła II do Polski, gdzie w Lubaczowie pielgrzymi z Ukrainy spotkali się z papieżem, był tłoczony ze srebra o grubości 4 mm i średnicy 35 mm, zaś znaczek dla pielgrzymów był tłoczony z aluminium o średnicy 24 mm, z napisem „Wizyta w Polsce 1991”, u dołu pod wizerunkiem postaci jest napis „Jan Paweł II”.

Papież na tym wizerunku jak gdyby błogosławi wszystkie narody za wschodnią granicą Polski, ponieważ nie było wtedy wiadomo czy Jan Paweł II nawiedzi kiedyś te kraje. Dopiero po dziesięciu latach został zaproszony na Ukrainę i w 2001 roku przybył też do Lwowa, spełniając swe marzenie.

z kolekcji autora

Nie wiem ile wyprodukowano medali z wizerunkiem Jana Pawła II i ile wybito znaczków. Wiem jedynie, że każda grupa pielgrzymów była zaopatrzona w odpowiednią ilość egzemplarzy.

Co jeszcze mógłbym dodać – tłoczenie medalu ze srebra odbywało się na prasie o hydraulicznej sile 500 ton, żeby odbicie Jana Pawła II było dokładne i precyzyjne.

Stanisław Durys

Tekst ukazał się w nr 12 (376), 29 czerwca – 15 lipca 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X