Lubaczów pożegnał swego Honorowego Obywatela kard. Mariana Jaworskiego fot. z archiwum autora

Lubaczów pożegnał swego Honorowego Obywatela kard. Mariana Jaworskiego

Wiadomość o śmierci kardynała Mariana Jaworskiego napełniła żałobą Kościół katolicki w Polsce i na Ukrainie. Tę wieść z żalem i bólem przyjęli mieszkańcy ziemi lubaczowskiej, kresowego małego bo zaledwie trzynastotysięcznego Lubaczowa.

Stał się on wielki dzięki decyzji podjętej przez abpa Eugeniusza Baziaka, metropolity lwowskiego, który wygnany ze Lwowa przez władze sowieckie zamieszkał w Lubaczowie, by posługiwać wiernym, którzy po zmianie granic państwa pozostali po stronie polskiej. Tak w 1946 roku zaczęła funkcjonować archidiecezja lwowska z siedzibą w Lubaczowie. Po śmierci jej kolejnego administratora apostolskiego bpa Mariana Rechowicza Ojciec Święty Jan Paweł II mianował na ten urząd ks. prof. dr hab. Mariana Jaworskiego, rektora Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Tę wiadomość 24 maja 1984 roku oraz że mianowany został biskupem podały media. Decyzję papieską przyjęto w archidiecezji w Lubaczowie z radością. Znali go kapłani dla którym prowadził wcześniej rekolekcje w Bruśnie, wierni parafii w Baszni Dolnej, w której był wikariuszem po święceniach kapłańskich otrzymanych z rąk abpa Eugeniusza Baziaka w czerwcu 1950 roku.

fot. z archiwum autora

Sakra biskupia na Wawelu, ingres w Lubaczowie
Kanonicznie biskup – nominat Marian Jaworski objął archidiecezję w Lubaczowie 1 czerwca 1984 r. Sakrę biskupią otrzymał 23 czerwca 1984 r. w bazylice archikatedralnej św. Stanisława biskupa i męczennika i św. Wacława na Wawelu. Głównym konsekratorem był metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski, współkonsekratorami zaś: abp Henryk Gulbinowicz – metropolita wrocławski i bp Jerzy Ablewicz – ordynariusz tarnowski. Wzruszająca i podniosła była to uroczystość. Duchowo był na niej obecny Ojciec Święty Jan Paweł II, który w liście odczytanym przez kard. Franciszka Macharskiego napisał: „Przez słowa tego Listu pragnę być duchowo obecny podczas aktu Twej biskupiej konsekracji. Odbywa się ona na Wawelu – i to ma swoją wymowę. W tej katedrze złożyliśmy przed dwudziestu dwu laty, również w czerwcu, ciało ostatniego metropolity lwowskiego, który po przymusowym opuszczeniu swej stolicy pozostawał w Lubaczowie, kierując równocześnie po śmierci śp. kardynała Adama Sapiehy – archidiecezją krakowską. Byłeś bardzo blisko związany z arcybiskupem Eugeniuszem Baziakiem, dzieliłeś Jego troski, cierpienia oraz trudy pasterskie na co dzień. Poprzez tę bliskość stajesz się dzisiaj szczególnym symbolem tej jedności, którą żywią kapłani i wierni rozproszeni po całej Polsce, a w pewnej części skupieni na terenie administracji apostolskiej w Lubaczowie. Symbol ten ma dla wszystkich wymowę sześciu stuleci, związanych z dziejami Narodu, a także z doniosłą misją Kościoła. Przyjmij wraz z sakramentem święceń biskupich tę misję oraz to dziedzictwo. Pragnę Ci podziękować za wszystko, co poprzez lata Twojej pracy kapłańskiej i profesorskiej w Krakowie uczyniłeś dla sprawy nauki katolickiej w Polsce. Sprawę tę umiłowałeś całym sercem, wnosząc w nią cała precyzję i autentyczność znaczeń i zadań, których ta doniosła dla Kościoła i społeczeństwa sprawa się domaga. W szczególności dziękuję Ci, Drogi Biskupie Marianie, za wytrwałe, cierpliwe i odważne podejmowanie tego wyjątkowego dziedzictwa, jakim jest uczelnia teologiczna w Krakowie – dziedzictwa błogosławionej Królowej Jadwigi, dziedzictwa wielu stuleci i pokoleń, które w naszych czasach zostało szczególnie zagrożone. Dziękuję z głębi serca, wielokrotnemu Dziekanowi Papieskiego Wydziału Teologicznego, a z kolei pierwszemu Rektorowi Papieskiej Akademii Teologicznej. Pragnąłbym powtórzyć słowa wypowiedziane kiedyś pod adresem wielkiego Polaka; „sapere auso!” (Temu, który miał odwagę mądrości). Ufam, że posługa Biskupia wobec archidiecezji w Lubaczowie pozostawi nieco miejsca w Twoim pracowitym życiu dla umiłowanej Alma Mater Krakowskiej. W dniu konsekracji biskupiej łączę się całym sercem z Tobą, Drogi Biskupie Marianie, z konsekratorem i współkonsekratorami oraz z wszystkimi uczestnikami tej doniosłej uroczystości. W imię Trójcy Przenajświętszej udzielam błogosławieństwa Tobie i Wszystkim”.

Kard. Franciszek Macharski uznał konsekrację biskupa Mariana Jaworskiego odwdzięczeniem się za dar, jakim dla Kościoła Krakowskiego byli jego rządcy – kardynałowie Puzyna i Sapieha, pochodzący z archidiecezji lwowskiej i abp Eugeniusz Baziak, który w trudnym czasie zarządzał równocześnie obydwoma archidiecezjami. Przypomniał, że abp Eugeniusz Baziak, którego ks. Marian Jaworski był osobistym sekretarzem, udzielił święceń biskupich Karolowi Wojtyle, obecnemu papieżowi.

fot. z archiwum autora

W tej podniosłej uroczystości uczestniczył religijny i kulturalny Kraków, świat polskiej nauki, liczni przyjaciele, których miał tak wielu. Była modlitwa przy grobie śp. abpa Eugeniusza Baziaka. Uczestniczył prosty, pobożny lud archidiecezji w Lubaczowie. On to zabrał ze sobą cudowny wizerunek Matki Boskiej Łaskawej z katedry lwowskiej, udając się na wygnanie. Przed tym obrazem 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz składał swe śluby i obrał Ją na Królową Polski. W 1983 r. papież Jan Paweł II koronował ten obraz na Jasnej Górze. Od 1974 r. Matka Boża Łaskawa czczona była w prokatedrze lubaczowskiej. Przyszła na konsekrację bpa Mariana Jaworskiego do Krakowa, by zabrać do siebie drugiego wygnańca. Przyszła z pieśnią „Śliczna Gwiazda miasta Lwowa – Maryja”, śpiewaną przez chór katedralny i ludzi zza Sanu, bo w tej konsekracji uczestniczyli wierni z archidiecezji w Lubaczowie. „Dwie rodziny”, z innymi uczuciami uczestniczyły w tej uroczystości. „Rodzina krakowska” go żegnała, dziękowała za to, co dla niej zrobił. Witała go „rodzina lubaczowska”, też mu znana, bo wracał na ten skrawek Rzeczypospolitej, który należał kiedyś do archidiecezji lwowskiej, z której wyszedł. On tylko dla jednych i drugich był – swój.

Ingres do lubaczowskiej prokatedry był skromny i odbył się 29 czerwca 1984 r., w dzień odpustu, w uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła. Nowego biskupa powitano chlebem, w którym – jak powiedział Marian Jaworski – „jest w nim nasz trud, praca i ofiara”. Proboszcz ks. Bronisław Gwóźdź wręczył klucze do prokatedry. Bp Marian Jaworski w budującej się nowej prokatedrze, całej w rusztowaniach i stemplach, przewodniczył Mszy św. Powitał go wikariusz kapitulny ks. prał. dr Stanisław Cały, który zarządzał archidiecezją po śmierci bpa Mariana Rechowicza. Przemówił także sekretarz Episkopatu Polski abp Bronisław Dąbrowski, który odczytał list od prymasa kard. Józefa Glempa. Napisał w nim, że w tej uroczystości duchowo i modlitwą uczestniczy Ojciec Święty Jan Paweł II, że „nadal darzy Go wielką przyjaźnią, w każde wakacje zaprasza Go do siebie”. W homilii bp Marian Jaworski powiedział, że najważniejszą sprawą jest umocnienie wiary. Prosił o modlitwę w jego intencji aby on z wiernymi stanowił jedną wspólnotę. Przystępuje do pracy z zawołaniem Apostoła Narodów: „Dla mnie życiem jest Chrystus” W godzinach popołudniowych odwiedził cmentarz i modlił się na grobach swoich poprzedników – bpa Jana Nowickiego i Mariana Rechowicza.

Posługa biskupa
Bp M. Jaworski służył swoim diecezjanom całym sercem, dobrocią, życzliwością, miłością. Przybliżył religijny i kulturalny Lwów i Kościół na Kresach organizując corocznie Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej, sprowadzając z wykładami do Lubaczowa wybitnych znawców; biskupów, profesorów, artystów, zespoły muzyczne, chóry. Do naszego miasta przyjeżdżały zespoły wokalno-muzyczne z całej Polski na Ogólnopolskie Festiwale Piosenki Religijnej. Wspierał rodzimą kulturę; chór „Canzone”, zespół „Magapar”, teatr amatorski „Arka Lwowska”. W muzeum w Lubaczowie zorganizowano dwie niezwykle ciekawe wystawy pt. „Dziedzictwo”. Liczni wierni uczestniczyli w pieszych pielgrzymkach do Częstochowy. On im błogosławił, umacniał ich w prawie 400-kilometrowej drodze, modlił się z nimi u stóp Pani Jasnogórskiej. Rozwinęło się budownictwo sakralne. W Lubaczowie dokończono budowę nowej prokatedry, wzniesiono kilka kościołów, kaplic, plebanii. W Lublinie wzniesiono budynek Wyższego Seminarium Duchownego dla kleryków z tej archidiecezji i z Ukrainy. Ożywioną działalność rozpoczął Klub Inteligencji Katolickiej, Duszpasterstwo Nauczycieli, Służby Zdrowia, Kombatantów. Dzięki niemu lubaczowska prokatedra była świadkiem wielu wydarzeń religijnych, że wspomnę; Kongresu Eucharystycznego z udziałem prymasa Polski kard. Józefa Glempa i wielu biskupów, II Synodu Diecezjalnego, procesu kanonizacyjnego na szczeblu diecezjalnym ks. Zygmunta Gorazdowskiego, abpa Józefa Bilczewskiego, pogrzebu kard. Władysława Rubina, corocznych święceń diakonów i kapłanów. On też poświęcił szlak turystyczny im. Brata Alberta po Roztoczu i przybliżył wiernym s. Bernardynę Marię Jabłońską – rodaczkę Ziemi Lubaczowskiej, którą papież Jan Paweł II beatyfikował w Zakopanem w 1997 r.

Wspierał władze miasta w rozwiązywaniu trudnych problemów gospodarczych, jak budowę szpitala, rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 1, przebudowę peronu kolejowego. Dla szpitala podarował ultrasonograf USG. Dawał pieniądze i żywność dla biednych dzieci mieszkających w internatach i korzystających ze stołówek szkolnych. Powołana Fundacja Jana Pawła II rozwiązała wiele trudnych problemów w mieście i regionie. Biskup odwiedzał szkoły, Domy Opieki Społecznej w Lubaczowie, Wielkich Oczach, Rudzie Różanieckiej, Szkołę Życia, Caritas. Szkoła Podstawowa w Oleszycach, jako pierwsza na Podkarpaciu, otrzymała imię Jana Pawła II.

Najważniejszym jednak wydarzeniem w historii tego kresowego miasteczka po wszystkie czasy pozostanie wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II w dniach 2–3 czerwca 1991 r. w Lubaczowie. Miasto wówczas przybrało odświętny wygląd, zbudowano nowe arterie dróg asfaltowych, ułożono chodniki, zainstalowano nowe oświetlenie, zmieniło się otoczenie konkatedry, budynki w mieście otrzymały piękne elewacje, itd. Ważniejsze jednak są owoce duchowe tej wizyty. To też zasługa arcybiskupa Mariana Jaworskiego. Bez jego starań nie byłoby wizyty papieża Jana Pawła II w tym mieście. Była ona pięknym podziękowaniem dla Lubaczowa za 45 lat bycia stolicą archidiecezji lwowskiej. Można jeszcze wiele wymieniać zasług biskupa dla archidiecezji i Ziemi Lubaczowskiej. Z Jego pracowitych rąk otrzymało wielu wiele dobra. Były to siedem lat „tłustych” dla Lubaczowa. Ta posługa przyniosła obfite owoce, wydała obfity plon. Był duszpasterzem dla wszystkich. Dla każdego miał czas, każdego wysłuchał, każdemu doradził i pomógł. Oddziaływał na nas siłą dobra. Był oszczędny dla siebie, hojny dla innych.

To człowiek wielkiej wiedzy, kultury, żarliwej modlitwy i wielkiego czynu. Był Ojcem. Wszystkim dla wszystkich. Nic w tym dziwnego, że władze miasta nadały mu tytuł honorowego obywatela miasta Lubaczowa. Skromność nie pozwalała mu uczestniczyć w sesji Rady Miejskiej. Zaprosił radnych do budynku kurii archidiecezjalnej. Podczas tej uroczystości przewodniczący Rady Miejskiej Jan Materniak wręczył arcybiskupowi akt nadania tytułu honorowego obywatela miasta Lubaczowa. Radni przekazali na pamiątkę jego portret pędzla Janusza Szpyta. Metropolita lwowski w gorących słowach podziękował mieszkańcom, radnym, przewodniczącemu, burmistrzowi za to wyróżnienie i za ten „dowód do naszej dumy”. Powiedział m.in.:
– Przybyłem tutaj, by być bliżej Was – lubaczowian. Darzę Was szacunkiem i cieszę się z tego zaszczytu. Wspólnie ze społecznością lubaczowską robiliśmy to, co było konieczne. Cieszę się, że udało nam się coś tu zrobić. Zostało wiele zainwestowane w Lubaczowie i to pozostanie dla mieszkańców. To satysfakcja, duża radość, że nie rozstałem się z tym społeczeństwem. Pamiętam Lubaczów z lat 50., kiedy byłem wikarym w Baszni i na piechotę chodziłem do Lubaczowa. Dziś to miasto jest inne, piękniejsze. Tutaj macie zapisane swoje bogate tradycje, ponad siedemsetletnią historię. Zapisujcie tutaj dzieje miasta i Waszą tożsamość. Będę się cieszył z tego co się tu dokona. Dziękuję przedstawicielom społeczeństwa za pamięć. Serdeczne Bóg zapłać za wszystko!

Dzięki abp. Marianowi Jaworskiemu Lubaczów stał się miastem papieskim.

Ze Lwowa wyjechał klerykiem, powrócił metropolitą
Administrator apostolski archidiecezji w Lubaczowie bp Marian Jaworski odegrał ważną rolę we wskrzeszeniu przez papieża Jana Pawła II struktur kościelnych na Ukrainie. Po rocznych staraniach udało mu się w październiku 1989 roku wyjechać na dwa tygodnie do Lwowa i innych miast. Nie wiem, czy była to tęsknota za miastem, w którym się urodził, wychowywał, kształcił, czy zaplanowane i przemyślane działanie, by rozpoznać sytuację Kościoła na tamtym terenie po latach jego niszczenia przez władze sowieckie i system komunistyczny. Po 44 latach nieobecności biskupa w katedrze bp Marian Jaworski odprawił w niej Mszę św. Były potem kolejne wizyty, jeszcze w tym roku i następnych. Bp Jaworski przemierzył tysiące kilometrów, by dotrzeć do wiernych, którzy nie poddali się ateizmowi. Swoją posługą pozyskiwał innych do wiary. Po latach przymusowego komunizmu zaczął znów budować „Kościół na skale”. Przywracał do kultu kościoły znajdujące się w ruinie. Jednoczył rozproszonych kapłanów i wiernych. Tworzył z nich wspólnoty parafialne, udzielał sakramentów świętych, modlił się na cmentarzach za zmarłych. Wielu po raz pierwszy w życiu widziało biskupa. Prowadził na gruzach komunizmu swoistą ewangelizację. W dokumencie z 10 stycznia 1991 r. papież Jan Paweł II napisał do bpa Mariana Jaworskiego: „Ponieważ do czasu obecnego Metropolitarny Kościół Lwowski obrządku łacińskiego pozostawał opuszczony postanawiamy dłużej go w tym stanie nie utrzymywać, lecz wyznaczyć mu Arcypasterza dla świętego posługiwania. Ponieważ Ty, Czcigodny Bracie, znasz należycie tę Archidiecezję, jako że do tego czasu byłeś jej Administratorem Apostolskim, uznaliśmy za najwłaściwsze nie komu innemu, lecz Tobie powierzyć Jej kierowanie. Korzystając zatem z pełni Naszej Apostolskiej władzy i powagi, niniejszym Rozporządzeniem naznaczamy, ogłaszamy i ustanawiamy Ciebie Arcybiskupem wspomnianego Kościoła Lwowskiego obrządku łacińskiego z prawami i obowiązkami przynależącymi do Twej posługi”.

16 stycznia 1991 r. Ojciec Święty Jan Paweł II oficjalnie wznowił działalność hierarchii rzymskokatolickiej na Ukrainie, bpa Mariana Jaworskiego podniósł do godności arcybiskupa i mianował metropolitą lwowskim. Wyjechał ze Lwowa klerykiem, powrócił jako arcybiskup metropolita. Rozpoczął się nowy etap w historii Kościoła na Ukrainie. Abp Marian Jaworski wyniesiony został przez Ojca Świętego Jana Pawła II do godności kardynalskiej. To w historii metropolii lwowskiej pierwszy kardynał. Dzięki staraniom i zaproszeniu kard. Mariana Jaworskiego odbyła się wizyta papieża Jana Pawła II w Kijowie i Lwowie.

Moje serce związane jest z Lubaczowem
Kard. Marian Jaworski często przyjeżdżał do Lubaczowa. Ostatni raz był na odpuście ku czci świętych Apostołów Piotra i Pawła w 2018 r., w 34. rocznicę swego ingresu do konkatedry. Przewodniczył dziękczynnej Eucharystii, wygłosił homilię.

– Bardzo drodzy lubaczowianie! Dawno nie byłem u was, ale jesteście bardzo blisko, głęboko zapisani w moim sercu, a także w pamięci – tymi słowy rozpoczął wspomnieniową homilię.

Powrócił do czasów abp. E. Baziaka mówiąc:

– Śp. Abp Baziak znalazł u was, w Lubaczowie swój dom. Wyście zadbali o to, żeby przy ul. Mickiewicza 85 zamieszkał i przez wszystkie lata wspieraliście jego troskę o Kościół, a potem jego następców, administratorów apostolskich. A ci, którzy pamiętają jeszcze albo słyszeli o tych czasach wiedzą, co to znaczyło. Wyście pokazali całe swoje oddanie Kościołowi. Wierność, która musiała czasem was kosztować. Tę misję kontynuowali potem, także wtedy, kiedy ja przyszedłem do Lubaczowa. Od początku swojego biskupiego posługiwania doznawałem waszej wielkiej, serdecznej pomocy. To wszystko, co w tych czasach się dokonało, to wasza ofiarna praca dla Kościoła. Nie zabrakło wspomnień dotyczących wizyty papieża Jana Pawła II w Lubaczowie. – Pan Bóg w swojej wielkiej miłości do was sprawił to, że Lubaczów mógł gościć papieża Jana Pawła II. Bywał tu wcześniej jako biskup, arcybiskup, kardynał, ale w szczególny sposób nas wyróżnił, gdy przyjechał jako Ojciec Święty. Były głosy krytyczne, jak wy sobie dacie radę, gdzie przyjmiecie Ojca Świętego, gości i tych wszystkich, którzy przyjadą do was? Byłem przekonany, że mogę na was polegać. Odpowiedziałem: – Damy radę. Pamiętam doskonale, jak się wszyscy zaangażowali, jak staraliście się o odnowienie domów, o osuszenie z wojskiem terenu, na którym miało być spotkanie z Ojcem Świętym. Opatrzność Boża sprawiła, że zbudowaliśmy piękny ołtarz. Mam dzisiaj okazję wyznać, że to naprawdę wyście wykazali się ogromnym zaangażowaniem. Przez cały czas doznawałem waszego wsparcia i pomocy. I jak za to wszystko Panu Bogu nie dziękować. Z wielkim uznaniem jestem dla was. Dlatego moje serce jest związane z Lubaczowem – mówił wówczas wzruszony kardynał. Zauważył, że obecnie jesteśmy w młodej diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ale powinniśmy pielęgnować tradycję lwowskiego Kościoła, bo ona jest bogactwem dla naszej diecezji.

– W swojej skromności nie wspomniał o sobie. Dlatego dziś w imieniu mieszkańców Ziemi Lubaczowskiej dopowiem. Bóg w swojej wielkiej miłości do nas sprawił to, że mieliśmy przez siedem lat w naszym mieście Ciebie i mogli korzystać z Twojej umiejętności rozstrzygania spraw trudnych, dobrej rady. Przez cały czas doznawaliśmy Twego wsparcia i pomocy. Była to posługa duszpasterska taka prosta, pokorna, pełna zaufania woli Bożej. Za wzorem swego przyjaciela świętego Jana Pawła II wiernie i z oddaniem służyłeś Bogu, Kościołowi i ludziom. Dlatego nasze serca związane są z Tobą. Mam dzisiaj okazję wyznać, że to Ty poprzez wizytę św. Jana Pawła II, najważniejszego wydarzenia w historii miasta, rozsławiłeś nasz Lubaczów w świecie, włączyłeś go do grona miast papieskich. Będziemy o Tobie pamiętać w naszych modlitwach. Wstawiaj się za nami u Boga, Matki Bożej Łaskawej i św. Jana Pawła II i wypraszaj potrzebne nam łaski – tak podczas pogrzebu w lubaczowskiej konkatedrze 8 września br. w słowach pożegnania powiedział starosta lubaczowski Zenon Swatek.

Adam Łazar
Tekst ukazał się w nr 18 (358), 29 września – 15 października 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X