Kolorowy świat Anny Sawickiej Ania Sawicka i Irena Słobodiana (Fot. Eugeniusz Sało)

Kolorowy świat Anny Sawickiej

30 maja w galerii „Dzyga” została otwarta wystawa rysunków Anny Sawickiej. Młoda, utalentowana plastyczka zaprezentowała 32 prace z ostatnich dwóch lat. Uwagę zwracają przede wszystkim kolory, a marzeniem autorki jest wyeksponowanie swoich prac w Paryżu.

 

Anna Sawicka ma 18 lat. Urodziła się w Kazachstanie. Dzieciństwo spędziła w Warszawie i Lwowie. Teraz mieszka z rodzicami w Łucku, tam studiuje w Wyższej Szkole Plastycznej im. I. Strawińskiego. Ciągłe podróże, zmiana miejsc zamieszkania wpłynęły na tematykę rysunków Ani. Na pierwszy rzut oka widzimy kompozycje może trochę naiwne, ale są to prace proste, całościowe, nawet symboliczne.

– Kiedy cztery lata temu zaczynałam pracować z Anią, to zauważyłam, że bardzo krótko skupiała swoją uwagę na rzeczach. To powodowało, że czuła się zamknięta w sobie – opowiada kurator wystawy Tetiana Miałkowska – Dzięki sztuce znalazła przyjaciół i teraz bez problemu może po pięć godzin siedzieć w pracowni i malować, dobierając farby, tworząc odpowiednie odcienie kolorów. Widzę jak się rozwija, jak rosną jej możliwości plastyczne. Dzięki temu, że potrafi postrzegać świat inaczej, nauczyła się też przekazywać go za pomocą rysunków.

Sekret twórczości Ani tkwi w natchnieniu, ale też w ciężkiej pracy. „Przychodzi natchnienie i wtedy się samo rysuje – opowiada Ania Sawicka – Ale przed tym trzeba się „rozrysować”, bo jak nie rysujesz kilka dni, tygodni czy miesięcy to zakrada się lenistwo i trudno jest narysować coś fajnego”.

 

(Fot. Eugeniusz Sało) – Ania ma naturalny dar i zdolność do wyczucia formy, kompozycji, prostych linii. Dlatego trudno jest nauczyć ją elementów akademickich, bo ona już nosi je gdzieś w sobie. Jako kolorystka jest bardzo perfekcyjna. Dobiera kolory, miesza, bawi się nimi i to wyróżnia jej rysunki – podsumowuje Tetiana Miałkowska.

Ania przyjechała do Lwowa z rodzicami. Na wystawę przyszli przyjaciele i znajomi rodziny Sawickich. Gratulacje swojej byłej uczennicy złożyła Irena Słobodiana, nauczycielka ze szkoły nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie.

Wystawę przygotowano w ramach projektu „Narysuję sobie jutro”. Organizatorem jest pracownia artystyczna „Piaternia” przy wsparciu Narodowego Związku Artystów oraz wydawnictwa „Inicjał”.

Wystawa można oglądać w galerii „Dzyga” do 16 czerwca 2014 r.

Eugeniusz Sało
Tekst ukazał się w nr 10 za 31 maja – 16 czerwca 2014

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X