Karnawały, karnawały Stroje damskie na karnawał ’33

Karnawały, karnawały

Okres karnawałowy jest wspaniały, więc bawmy się, gdy tylko nadarzy się okazja.

Szukając relacji z zabaw karnawałowych z dawnych lat w Kurierze Lwowskim ze stycznia 1915 roku w rubryce „Czego nam potrzeba” znalazłem takie strofy:

Ciałom wszystkim rozdać chleba,
Duszom wszystkim – myśli z nieba,
Nic nie spychać nigdy w dół,
Lecz do coraz wyższych kół –
Iść przez innych podnoszenie –
Bo cel światów – szlachetnienie

Może te słowa brzmią trochę staroświecko, ale jeżeli zgłębimy ich sens, są niezwykle aktualne w dniu dzisiejszym.

Natomiast co się tyczy bardziej wesołego tematu, to trafiła mi się taka ciekawa wzmianka. Dobrze, że kolejny numer Kuriera Galicyjskiego ukarze się już po Nowym Roku, bo obecne władze miasta mogły by „ściągnąć” ten pomysł:

Podatek na noc sylwestrową, ściągany przez organa miejskie za spożyte jadło i napoje, przyniósł wedle ostatecznego rozliczenia 3 802 220, 000 mk. na zasilenie budżetu ubogich – donosił Kurier Lwowski 10 stycznia 1924 roku.

31 stycznia tegoż roku KL zawiadamiał przedstawicieli prasy lwowskiej:

Strój na raut prasy. Wobec wątpliwości, podnoszonych z wielu stron co do tego, jakie stroje będą obowiązywały na Raucie Prasy, komitet rautowy przypomina, że zasadniczo przyjęto, dla uczestników tej miłej a bezpretensjonalnej zabawy karnawałowej strój wieczorowy. Nie wyklucza to możności, iż ta lub owa z pań jawi się w toalecie balowej, na ogół jednak należy spodziewać się sukien skromnych, odpowiadających obecnym trudnym warunkom gospodarczym. – Dla panów obowiązkowy frak, smoking, względnie żakiet.

Bawili się w karnawale nie tylko dziennikarze:

Wieczorek taneczny urządza LKS. Pogoń dnia 1 lutego w sali posejmowej w gmachu hr. Skarbka. Wstęp ściśle za zaproszeniami, które wydaje się od dnia 28. bm. w lokalu klubowym ul. Zyblikiewicza 17 między godz. 6 a 8 wieczorem.

A 7 lutego tegoż roku mamy takie opisy:

Lwów się bawi. Oba dni świąteczne obfitowały w zabawy karnawałowe. Od piątku wieczora do niedzieli wieczora urządzono we Lwowie mnóstwo zabaw publicznych i prywatnych. W departamencie Magistratu, gdzie pobiera się opłaty od biletów wstępu dla ubogich zgłoszono na te trzy wieczory 48 zabaw publicznych. Wszystkie sale i salki były natłoczone. Urzędnicy tego biura, którego szefem jest radca dr Platowski, mieli ciężką pracę, bo wszystkie zabawy te musieli kontrolować. Zdarza się bowiem często, że komitety urządzające zabawy, zatajają ilość sprzedanych biletów wstępu. Kilka zabaw odbyło się bez zgłoszenia do Magistratu, co stwierdzono i nałożono na organizujących wysoką grzywnę.

Bawiono się też w innych towarzystwach:

Mieszczański wieczór karnawałowy, na dochód dla wdów i sierot mieszczan lwowskich urządzony przez Tow. Strzeleckie w sobotę 9. bm. w salach strzelnicy, należeć będzie niezawodnie do pierwszorzędnych zabaw obecnego karnawału.

Komitet „Rautu naftowego”, który odbędzie się 20. bm. W salach Kasyna Koła Art. i liter. ukończył prace przygotowawcze. W części artystycznej (koncert i tańce stylowe) przyrzekły udział znane osoby ze sfer towarzyskich. Sekcja organizacyjna komitetu obmyśliła oryginalną dekorację sali, skombinowaną z modeli i urządzeń wiertniczych, oraz makat i kilimów dostarczonych przez firmę „Polski Gobelin”. Zgłoszenia na listę osób zaproszonych przyjmuje komitet od godz. 4-5 pop. w Kasynie miejskim do dnia 18 bm. (poniedziałek!). Zaznacza się, że zaproszeń dla Związków, Stowarzyszeń etc. nie wysyłamy.

A w sąsiedniej kolumnie możemy przeczytać:

Czy to się godzi? Koncern naftowy „Premier”, obejmujący wiele kopalń małopolskich i 5-piętrową kamienicę zredukował z dniem 1 lutego pobory pracowników o 30 do 40 %, wypłacając pensje zamiast w dotychczasowych markach polskich we frankach szwajc. O ile kurs franka spadnie pobory obniżą się jeszcze.

Cóż tam, karnawał to okres zabaw, więc bawmy się na te 30 do 40% mniej.

Bal kostiumowo-maskowy medyków, urządzony przez Koło Artystyczne Medyków na dochód Tow. Wzajemnej Pomocy Medyków odbędzie we czwartek 21 lutego w salach Kasyna i Koła lit. art. Komitet dołoży wszelkich starań, by pierwszy w tym karnawale Bal Maskowy wypadł jak najlepiej i nie zawiódł świetnych tradycji balów medyckich. Oprócz muzyki na wielkiej sali, na małej sali Jazz Band. W programie jak zawsze konkurs tańców modnych i mazura.

Natomiast Gazeta Lwowska z 31 stycznia 1926 roku anonsuje:

Bal Prasy zapowiada się doskonale, wybiera się nań cały Lwów, a napływają również zgłoszenia z prowincji. Komitet pań na posiedzeniu w ratuszu, zebrawszy się w licznym komplecie, uchwalił uczynić wszystko by zabawa zapisała się najsympatyczniej w pamięci jej uczestników. Troskę o bufet, obfity i przystępny w cenach, objęła jak i lat poprzednich, niestrudzona prezesowa Laskownicka. Bufet będzie przystrojony kwiatami.

Dekoracja salki Kasyna i Koła art. lit. rozpoczyna się pod kierunkiem inspektora Teatrów miejskich p. Stahla. Przede wszystkim będzie urządzona groteskowa „redakcja, administracja i drukarnia” (n. b. wszystko razem w jednym lokalu) „Wiadomości Balowych”, które – jak wiadomo – będą wydawane jako dowcipnie redagowane biuletyny w czasie Balu. Część małej sali przeznaczono na urządzenie stylowej winiarni

9 lutego GL donosiła:

Z życia karnawału. Ubiegła sobota należała do najbardziej ożywionych w tegorocznym karnawale. I tak nie licząc szeregu prywatnych pikników i zabaw, odbyły się trzy wielkie imprezy, a to na Strzelnicy tradycyjny bal mieszczański, na uniwersytecie raut asystentów i w Kasynie i Kole art. lit. bal kostiumowo-maskowy Kasyna. Wszystkie te zabawy udały się znakomicie i ściągnęły nieprzejrzane rzesze uczestników.

Styczniowy numer GL za rok 1933 zapowiadał:

Tegoroczny Bal Ormiański odbędzie się dnia 1 lutego w salach Kasyna i Koła Art. Lit. przy ul. Akademickiej 13. po zaproszenia można zgłaszać się do Sekretariatu Kasyna i w sklepie Bohosiewicza, ul. Hetmańska 6.

Na program melodii karnawałowych nastawiona była i Opera Lwowska. O tym pisze GL:

Powtórzenie „Wieczorów Karnawałowych w Operze”. Po niezwykle przychylnym przyjęciu, jakiego doznała wtorkowa premiera operowa ze strony licznie zgromadzonej publiczności. „Wieczory Karnawałowe” grane będą po raz drugi w poniedziałek 6 bm.

Wieczór leśników. W sobotę 4 bm. w sali Dyrekcji Lasów Państwowych, odbył się pod protektoratem dyrektora inż. Konrada Szuberta Wieczór karnawałowy Lwowskiego Zw. Zaw. Leśników Rzplitej Polskiej.

Zabawa ta zgromadziła licznych członków Związku wraz z rodzinami, jak również zaproszonych gości. Doskonale prowadzone tańce przy dźwiękach jazz bandu p. Wójcika trwały do samego rana.

W GL z dnia 8 lutego 1933 roku możemy znaleźć też obszerną relację z „Karnawału w Zakopanem”. Oto jej fragmenty:

Zakopane się bawi, szaleje na biało. W dzień blady, aż biały strach ogarnia przeciętnego śmiertelnika na widok skoków, dokonywanych przez rdzennych zakopiańczyków, a koziołków przez przyjezdnych na białym śniegu. Wieczorem i w nocy, olśniewa go białość ramion, (nóg nie widać) płynących w takt muzyki kobiet aż do białego rana. Czasem dla odróżnienia w dzień napadnie człowieka biała wściekłość przy płaceniu słanego pensjonatowego rachunku, innym razem rozżarzona aż do białości namiętność do jakiejś pary wyżej wspomnianych ramion.

Tak czy inaczej wszystko jest białe. Nie jest to karnawał nicejski z orgją tysiąca barw kwiatów, sukien i pomarańcz na tIe jaskrawego, szafirowo-zielonego morza, czerwono mieniących się skał i bezczelnie niebieskiego nieba. Nie ma tłumów, wijących się w tańcu na ulicach, nie ma cetnarów confetti w powietrzu i na ziemi, nie ma obawy że zamiast kwiatem dostanie się w nos pomarańczą, celnie wymierzoną przez jakiegoś żartownisia.

Tak, jest wesoło i cudnie!

Jest tło srebrno-niebieskich gór i są ciemne kontury regli. Są bałwany ze śniegu, artystyczniej i piękniej zrobione od nicejskich papierowych kukieł. Jest humor i temperament, choć nie przelewa się na ulicach. I jest wreszcie stały brud Krupówek, który w niczem nie ustępuje karnawałowemu niechlujstwu.

Cieszmy się więc tem, co mamy i szalejmy wraz z całem Zakopanem.

Co najbardziej uderza w tym opisie – to białość śniegu, białość gór. Dzięki Bogu, że przynajmniej Nowy Rok mieliśmy biały. Co do bieli kobiecych ramion. To z racji niskich temperatur w lokalach obecnie żadna z pań nie byłaby na tyle odważna, a, zresztą, biel ramion nie jest teraz w modzie, już raczej solarowa opalenizna a’ la Malediwy. Tradycje karnawałowe przetrwały do dziś, choć zmieniły się i aura, i stroje. Nastrój zabawy jednak pozostał ten sam.

Zwróćmy się jeszcze do Wieku Nowego. 31 stycznia 1926 roku pismo anonsuje:

Mecz kostiumowo-maskowy. Pod tym tytułem urządza Kółko zabawowe drukarzy lwowskich zabawę karnawałową w sali własnej przepięknie udekorowanej (ul. Piekarska 18), w poniedziałek 1 lutego o godz. 9-tej wieczór. Dla pań ozdobne ręcznie malowane karnety. Premiowanie najoryginalniejszej damskiej i najśmieszniejszej męskiej maski. Muzyka salonowa z jazz-bandem. Obok kostiumów i masek – strój zwykły. Wstęp – 3 zł. Akademicy i wojskowi płacą 2 zł.

W tymże numerze mamy grubą czcionką podkreśloną zapowiedź:

WIELKA SENSACJA DLA MIŁOŚNIKÓW TAŃCA! W poniedziałek 1 lutego Książę Karnawału zawita do Lwowa i udzieli audiencji w niebywale przystrojonych salach restauracji „Renesans” na Wielkiej zabawie weneckiej z tańcami, urządzonej staraniem Strzelców Polskich we Lwowie. Sztab jego w postaci pięknych artystek i artystów poczynił już jak najdalej idące przygotowania celem uprzyjemnienia chwil tym, którzy tłumnie przybędą na powitanie Księcia Pana. Ceny bufetu nie podwyższone. Trzy konkursy tańców, do których stawać mogą tylko amatorzy. Jako nagrody dla zwycięzców wyznaczył komitet automobil, konie i flaszkę likieru Baczewskiego. Z cywilnej kancelarii Księcia Karnawału zawiadamiają nas, że zabawa rozpocznie się o godz. 8 wieczór. Strój spacerowy.

W tym dniu – 1 lutego – również bawiono się na balach Ogniska Oficerów, Towarzystwa Polskiej Młodzieży im. T. Kościuszki i Koła Studentek.

Opracował Krzysztof Szymański
Tekst ukazał się w nr 1 (221) za 16-29 stycznia 2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X