Granica polsko-ukraińska: szansą czy przeszkodą?

Granica polsko-ukraińska: szansą czy przeszkodą?

Pod takim hasłem w dniach 28 – 29 marca br. odbyła się dwudniowa konferencja zorganizowana przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą, przy współudziale władz Województwa Podkarpackiego i miasta Przemyśl. Konferencja odbyła się w pięknie położonym zamku w Krasiczynie, któremu uroku dodała zimowa sceneria.

Konferencję swoją obecnością zaszczycili: Markiyan Malsky – ambasador Ukrainy w RP, Wiktor Szemczuk – gubernator okręgu lwowskiego, Roman Iwanicki – wicegubernator iwanofrankiwskiej obwodowej administracji, Edward Stojew – wicegubernator wołyńskiej obwodowej administracji oraz przedstawiciele Straży Granicznej i Urzędów Celnych sąsiadujących ze sobą państw. Stronę polską reprezentowali Jacek Piechota – prezes PUIG, Sławomir Sosnowski – wicemarszałek województwa lubelskiego, Robert Choma – prezydent miasta Przemyśla, Jarosław Drozd – konsul generalny RP we Lwowie oraz wielu innych przedstawicieli polskich urzędów, w których polu działania znajdują się sprawy współpracy polsko ukraińskiej.

W czasie spotkania wskazano wiele spraw ciążących na rozwoju polsko-ukraińskim. Jednocześnie komentowano kwestie, które w ostatnim okresie udało się rozwiązać. Tematyka konferencji była obszerna i poruszała sprawy kodyfikacji celnych utrudnień w ruchu granicznym, ochronie środowiska, obsłudze bankowej polskiego biznesu na Ukrainie (bardzo interesująco przedstawił Marcin Kuksinowicz – I wiceprezes KredoBanku Ukraina).

Równie interesującą informację wizową przedstawił konsul generalny RP we Lwowie Jarosław Drozd, który wspomniał, że Konsulat Generalny RP we Lwowie wydał w 2012 r. 340 tys. wiz, co jest ewenementem na skalę europejską, jeżeli wziąć pod uwagę, że jest to regionalna placówka konsularna.

Uczestnicy konferencji wskazywali jak wiele spraw jest jeszcze do załatwienia w wielu obszarach działalności administracji oraz gospodarki, aby usprawnić i w większym stopniu uaktywnić rozwój transgraniczny. Uczestnicy spotkania podkreślali, że potrzebna jest większa determinacja i sprawność ze strony polityków, ponieważ stara prawda mówi że biznes i pieniądze potrzebują spokoju. Przykładem, że tak nie jest są ostatnie kłopoty KredoBanku na Ukrainie.

Włodzimierz Bartkowiak
Tekst ukazał się w nr 7 (179) 16 – 25 kwietnia 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X