Dziś w nocy odeszła we Lwowie Jadwiga Zappe (8.04.1926 – 24.07.2020)

Miała 94 lata. Jej długie życie wypełnione było służbą na rzecz drugiego człowieka.

Po II wojnie światowej, w okresie sowieckim, gdy zapisy cenzury obejmowały prasę i podręczniki, a kościoły zamykano – dom sióstr Zappe stał się jednym z ośrodków tajnego nauczania dzieci młodzieży. Wraz z matką i siostrą, a po śmierci matki już tylko z siostrą oraz z gronem nauczycieli szkolnych i akademickich uczyły katechezy, historii Polski, literatury i języka polskiego czy łaciny. Omawiano tematy, których z powodów politycznych nie wolno było poruszać w polskich szkołach. W zwykłym mieszkaniu, bez żadnego wsparcia z zewnątrz, powstała placówka, w którym dzieci dostawały prawdę w najczystszej postaci i drogowskazy, które nigdy nas nie zawiodą. A osoby potrzebujące – ciepły posiłek i opiekę. Siostry założyły też teatrzyk. Zajęcia prowadziły aż do lat 90. XX wieku. To dla nas, swoich wychowanków, pani Wisia pisała sztuki, przygotowywała jasełka, urządzała św. Mikołaja i pisała teksty piosenek. Przesłanie jednej z nich pozostanie z nami na zawsze:

Wszyscy zawsze się kochajmy i z serca, i z woli,
A rozdzielić się nie dajmy w dobrej i złej doli.

Pani Jadwiga była uosobieniem dobra, ciepła i troski, które sprawiało, że mimo upływających lat wszyscy czuliśmy się przy niej jak dzieci, gdy brała nas za rękę i witała na progu domu. Dziś, gdy należy opisać ją w jakiś sposób słowami, tylko fragment Listu do Koryntian może oddać prawdę o niej: „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje”. Taka właśnie była i dobry Bóg wynagrodzi jej teraz całe dobro, które niosła przez całe życie innym ludziom.

Czas był nieubłagany i zabierał nam po kolei wszystkie najważniejsze postaci z naszego małego środowiska. Aż została tylko ona, coraz drobniejsza starsza pani w saloniku przy dawnej ul. Potockiego. „Wierzę w Boga i Lwów” – pod taką deklaracją poetki Maryli Wolskiej mogłaby się pewnie podpisać bez wahania. Zawsze czekała na odwiedziny swoich wychowanków. Machała na pożegnanie z okna. Potem już nie, bo nie miała siły. Chorowała. Była coraz słabsza. Wspominała coraz częściej wydarzenia z dzieciństwa.

Do końca opiekowały się nią lwowskie siostry józefitki.

…Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie…

* Z licznych odznaczeń przyznanych jej po 1989 roku warto przypomnieć, że w 2006 r. siostry Zappe uhonorowane zostały Krzyżami Kawalerskimi Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. W 2008 otrzymały nagrodę Kustosz Pamięci Narodowej przyznawaną przez IPN. Kilka lat temu Jadwiga Zappe otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Źródło: Album Lwowski. Beata Kost

Z wielkim bólem żegnamy

śp. Jadwigę Zappe
1926–2020

Odznaczoną Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej,
honorowym tytułem Weterana Walk o Wolność i Niepodległość oraz Kustosza Pamięci Narodowej

żołnierza Armii Krajowej
nestorkę polskiej społeczności Lwowa
Strażnika i depozytariusza pamięci o przeszłości Wiernego Miasta
Wielką patriotkę kochającą Polskę i Lwów przekazującą tę miłość swoim uczniom i wychowankom

Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie!

Pogrążona w smutku
Konsul Generalny RP we Lwowie

Eliza Dzwonkiewicz
wraz z pracownikami

 

Z głębokim smutkiem
przyjęliśmy wiadomość o śmierci

śp. Jadwigi Zappe
(1926 – 2020)

żołnierza Armii Krajowej,
wspaniałej działaczki i propagatorki kultury polskiej we Lwowie,
która wraz z siostrą Ireną (zm. w 2013 r.)
w okresie sowieckiej dyktatury,
pomimo szykan i represji,
z oddaniem pielęgnowała wśród polskiej młodzieży
przywiązanie do historii, języka i tradycji.
Odznaczonej Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej,
Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej.

W 2008 r. uhonorowanej przez IPN tytułem „Kustosz Pamięci Narodowej”.

Kapituła Nagrody IPN
„Kustosz Pamięci Narodowej”

dr Jarosław Szarek
prezes Instytutu Pamięci Narodowej

 

Wszyscy zawsze się kochajmy i z serca, i z woli,
A rozdzielić się nie dajmy w dobrej i złej doli…
J. Zappe

Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość,
o odejściu do Pana

ŚP.
JADWIGI ZAPPE

Pozostała we Lwowie, aby swoje życie poświęcić lwowskiej młodzieży polskiej,
przekazywaniu prawd Wiary, tradycji i historii ojczystego kraju,
za co wielokrotnie spotykała się z szykanami ze strony władz komunistycznych.
Za swoją niezłomną postawę uhonorowana wieloma odznaczeniami Rzeczypospolitej.

Rodzinie, bliskim i wszystkim, którzy odczuli boleśnie tę stratę
składamy wyrazy szczerego współczucia

redakcja Kuriera Galicyjskiego

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X