Barwy lwowskiego Festiwalu „Etnowyr”

W dniach 24–28 sierpnia na Rynku oraz na placu przed dawnym kościołem Dominikanów we Lwowie wirował Międzynarodowy Festiwal Folkloru „Etnowyr”.

Można było nie tylko posłuchać koncertów, ale też zobaczyć stroje ludowe, nabyć oryginalne upominki oraz posmakować kuchnię narodów świata.

– Przez 18 lat tańczyłem w najstarszym lwowskim Zespole folkowym „Hałyczyna”, który występował na całym świecie – powiedział dla Kuriera Galicyjskiego dyrektor Festiwalu Andrij Sydor. – Zobaczyłem różne festiwale, marzyłem, ażeby coś podobnego zorganizować też we Lwowie. Po trzech latach przerwy „Etnowyr” znów cieszył mieszkańców i gości naszego miasta. W Festiwalu brało udział 8 zespołów folkowych z Ukrainy, Polski, Czech, Serbii i Indii. W tym roku rodzynką Festiwalu są Hindusi, którzy przybyli w ostatni moment. Również zespoły folkowe ze Lwowa aktywnie uczestniczą na festiwalach w Europie. Na przykład „Horycwit” występował we Francji, „Junist” jest teraz w Chorwacji.

– My jesteśmy spod Krakowa, z miejscowości Myślenice – powiedzieli Jan i Elżbieta, uczestnicy Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Myślenicka”. – Nasz zespół działa już 30 lat. Dużo podróżowaliśmy po różnych krajach europejskich i pozaeuropejskich. Byliśmy w Kanadzie, byliśmy w Chinach, Japonii, Indiach. We Lwowie i w ogóle na Ukrainie jesteśmy po raz pierwszy jako zespół. Lwów odbiera nasze występy bardzo dobrze, bardzo ciepło. Widać, że publiczność tutaj jest wyrobiona i wie, po co przychodzi. Słucha chętnie, reaguje bardzo dobrze, tak że nam też bardzo dobrze się występuje, bo czujemy odzew i widzimy, że się im to podoba. W Myślenicach też organizujemy Festiwal Folkloru, gdzie gościliśmy zespół z Sądowej Wiszni.

– W ciągu tych dni żyłam Festiwalem – stwierdziła Zofia Iwanowa, która niezmiennie prowadzi koncerty „Etnowyru”.

Na zakończenie wszyscy uczestnicy Festiwalu „Etnowyr” zatańczyli huculskiego „Arkana”.

Konstanty Czawaga
Tekst ukazał się w nr 16 (260) 30 sierpnia – 15 września 2016

{gallery}gallery/2016/etnowyr{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X