Atmosfera w przededniu wojny

Atmosfera w przededniu wojny

Koniec sierpnia przywołuje w pamięci wydarzenia sprzed 77 lat.

Sytuacja polityczna była napięta, wojna wisiała na włosku, na granicy polsko-niemieckiej miały miejsce liczne prowokacje. Retoryka przemówień Hitlera świadczyła o agresywnych planach III Rzeszy. Wszystko to wyglądało bardzo podobnie do dzisiejszej sytuacji na Ukrainie.

Gazety codzienne na bieżąco relacjonowały najważniejsze wydarzenia polityczne i sytuację w kraju, opierając się przede wszystkim na depeszach PAT-u. Oto kilka przykładów.

Gazeta Lwowska:
Naruszenie granicy polskiej przez żołnierzy niemieckich. Gdynia, 10.08. W niedzielę 6 bm., o godz. 19.30 koło miejscowości Kamienica Królewska w pow. kartuskim, nad granicą z Rzeszą, wydarzył się następujący incydent tragiczny:

Trzech żołnierzy niemieckich przekroczyło granicę w pełnym uzbrojeniu. Na terytorium Polski w odległości 300 mtr. od granicy zostali oni zatrzymani przez funkcjonariusza polskiego straży granicznej. Gdy nie posłuchali wezwania do zatrzymania się, wówczas strażnik polski strzelił, raniąc jednego z żołnierzy niemieckich. Dwaj towarzysze ranionego zabrali go natychmiast i udali się z powrotem przez granicę Rzeszy.

Podstępny napad na polskiego strażnika granicznego. Chorzów, 11.08. W nocy ze środy na czwartek, polski strażnik graniczny, Ludwik Pieczychlebek, patrolujący odcinek graniczny pod Rudą Śląską, zauważył na terytorium polskim trzech osobników, przekradających się z Niemiec do Polski.

W chwili, kiedy strażnik graniczny wezwał ich do zatrzymania się, został z tyłu znienacka napadnięty, uderzony tępym narzędziem w głowę i powalony na ziemię. Kilku osobników rzuciło się na strażnika, usiłując odebrać mu karabin. Jeden z napastników przyłożył strażnikowi rewolwer do głowy, jednak strażnik zdołał napastnika chwycić za rękę i odwrócić ją tak, że broń wypaliła w głowę napastnika, kładąc go trupem na miejscu. Strażnicy polscy, którzy nadbiegli napadniętemu na pomoc, na odgłos strzałów, nie zdołali jednak ująć sprawców napadu, którzy korzystając z ciemności zdołali zbiec z powrotem na terytorium niemieckie.

Na miejscu napadu i w bezpośredniej bliskości znaleziono karabin strażnika polskiego, złamany podczas szamotania, 11 pistoletów wojskowych kalibru 9 mm, oraz kilkaset naboi. Ilość znalezionej broni świadczy o większej liczbie napastników.

Strażnik Pieczychłebek został odwieziony do szpitala. Stan jego jest poważny, lecz życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Polska pragnie pokoju, ale jest gotowa do obrony! Oslo, 17.08. W drugim dniu obrad kongresu Unii międzyparlamentarnej przemawiał na plenum płk Tadeusz Lechnicki, prezes Komisji spraw zagranicznych Sejmu.

Nawiązując do obszernego i szczegółowego sprawozdania szefa naszej delegacji sen. Dębskiego co do aktualnego stanu stosunków między Rzeszą Niemiecką a Rzeczpospolitą Polską, poseł Lechnicki przedstawił podstawowe zasady polskiej polityki zagranicznej.

Zasadnicze stanowisko Polski nie ulegnie zmianie. Naród polski wie, że zajęte przezeń stanowisko w historycznych dniach, które przeżywamy, nie jest tylko wyrazem i odpowiedzią na doraźne niesprowokowane zagrożenie jego najistotniejszych praw, lecz że służy w równej, a może większej mierze jednocześnie wielkiej sprawie obrony zasad współżycia między narodami, opartego na poszanowaniu prawa i przeciwstawieniu się przemocy silniejszego nad słabszym.

Walczący żołnierz polski będzie walczył nie tylko o swoją wolność i nie tylko o polskie interesy. Podobnie jak to było w ciągu wieków, Polak walczący o swą wolność jest wierny testamentowi ojców, służąc idei zawartej w ich założeniu: Za waszą wolność i naszą!

Polska piechota w marszu

Ilustrowany Kurier Codzienny:
Cudzoziemcy opuszczają Berlin. Berlin, 23.08. W środę wyjechali z Berlina prawie wszyscy korespondenci pism amerykańskich, udając się częściowo do Hamburga, częściowo zaś do Paryża.

Również z pośród 20 korespondentów pism angielskich opuściło w dniu wczorajszym i dzisiejszym Berlin. Niektórzy z nich otrzymali od swych redakcyj polecenie udania sią do Warszawy, Moskwy, Budapesztu i Belgradu. Inni powrócili do Anglji. Również korespondenci francuscy zamierzają w najbliższych dniach wyjechać z Berlina.

Ten eksodus dziennikarzy wywołany jest nie tylko naprężoną sytuacją międzynarodową, a która w Berlinie wyraża się w bardzo ciężkiej atmosferze, ale też i niemożnością należytego informowania swych redakcyj wobec szykan, stosowanych przez władze policyjne i urzędników pocztowych.

Berlin, 23.08. Ambasador francuski w Berlinie Coulondre zwrócił się do obywateli francuskich przebywających w Niemczech, aby opuścili oni terytorjum Rzeszy do jutra wieczora. Analogicznej rady udzielono wczoraj członkom kolonji angielskiej w Berlinie.

Waszyngton, 23.08 Sekretarjat stanu ogłosił, że odradza obywatelom amerykańskim chwilowo udawania się do Europy.

Podpisanie paktu i nieagresji między Niemcami i Sowietami. Berlin, 24.08. Podpisany ubiegłej nocy pakt o nieagresji pomiędzy Związkiem Sowieckim a Niemcami według niemieckiego biura informacyjnego brzmi, jak następuje:

Rząd sowiecki i rząd niemiecki, kierując się życzeniem konsolidacji pokoju pomiędzy ZSRR a Niemcami i opierając się na głównych postanowieniach traktatu o neutralności, zawartego między Związkiem Sowieckim a Niemcami w kwietniu 1926 r., zawarły następujący układ:

Art. 1. Obie strony kontraktujące zobowiązują się wstrzymać od użycia wszelkiej przemocy, wszelkiej akcji agresywnej i wszelkiego ataku jednej strony przeciwko drugiej, czy to indywidualnie, czy też wspólnie z innemi mocarstwami.
Art. 2. Jeżeli jedna ze stron umawiających się stałaby się przedmiotem akcji wojskowej ze strony trzeciego mocarstwa, druga strona kontraktująca w żadnej formie nie okaże pomocy temu trzeciemu mocarstwu.
Art. 3. Rządy obu stron kontraktujących pozostaną w przyszłości stale we wzajemnym kontakcie w celach konsultacji, aby informować się wzajemnie co do spraw, dotyczących ich wzajemnych interesów.
Art. 4. Żadna ze stron kontraktujących nie będzie brała udziału w jakiemkolwiek ugrupowaniu mocarstw, skierowanem pośrednio lub bezpośrednio przeciwko stronie drugiej.
Art. 5. W razie sporów lub konfliktów, które mogłyby nastąpić pomiędzy stronami umawiającemi się, bez względu na rodzaj spraw, będących u ich podłoża, obie strony załatwią te spory lub konflikty wyłącznie w drodze pokojowej wymiany przyjaznych poglądów, a w razie konieczności przez stworzenie komisji rozjemczej.
Art. 6. Obecny pakt jest zawarty na 10 lat i jeżeli jedna ze stron umawiających się nie wymówi go na rok przed upływem terminu, pakt będzie uważany za przedłużony automatycznie na okres następnych 5-ciu lat.
Art 7. Pakt ten podlega ratyfikacji w najbliższym czasie. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych powinna nastąpić w Berlinie. Pakt wchodzi w życie niezwłocznie po podpisaniu.

Pakt został sporządzony w dwóch egzemplarzach w języku niemieckim i rosyjskim w Moskwie 23 sierpnia 1939 r.

Podpisany w imieniu ZSRR przez Mołotowa, w imieniu rządu niemieckiego przez Ribbentropa.

Niemcy mogą wybrać pokój lub własna katastrofę! Kraków, 27.08. Sytuacja międzynarodowa wchodzi w stadjum decydujące. Po interwencji Prezydenta Stanów Zjednoczonych i po odpowiedzi udzielonej mu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Niemcy zostały postawione wyraźnie przed rozstrzygnięciem: wóz albo przewóz.

Bez względu na to czy kanclerz Rzeszy udzieli czy nie udzieli odpowiedzi prezydentowi Rooseveltowi, w ciągu najbliższych dni ustalony zostanie w sposób niewątpliwy fakt, czy Niemcy zdecydowane są rozpocząć wojnę, fakt stwierdzający zarazem, że Niemcy są stroną atakującą, że są agresorem.

W tym momencie nastąpiło podpisanie przymierza brytyjsko-polskiego, przymierza stanowiącego, jak to słusznie podniesiono, punkt zwrotny w dotychczasowej polityce angielskiej, stanowiącego akt, jakiego Wielka Brytanja nie zawarła od czasów napoleońskich.

Brzmienie przymierza nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że gra nie będzie się toczyła na dni, ale najwyżej na godziny, tzn. że w kilka godzin po pierwszych strzałach niemieckich na granicy polskiej zjawią się bombowce angielskie i francuskie razem z polskimi nad Berlinem, że jednocześnie ruszy flota angielska i odezwą się strzały nad Renem.

Napad niemieckiej bandy dywersyjnej. Rybnik, 27.08. Dnia 27 b.m. o godz. 2.45 niemiecka banda dywersyjna ostrzeliwała z karabinu zabudowania znajdujące się obok fabryki „Lignoza“ w Szygłowicach pow. rybnicki, wkraczając w głąb terytorjum polskiego na odległość około kilkunastu metrów. Atak Niemców został odparty.

Strzały na pograniczach nie milkną. W niedzielę o godz. 13.30 na przejściu granicznym Głodówka Witamowa (Słowacja) pow. nowotarski dwóch strażników granicznych z placówki Sucha Góra, udających się do swojej budki granicznej, zauważyło w odległości 30 m od granicy polskiej 3 żołnierzy niemieckich, którzy otworzyli na nich ogień, oddając 8 strzałów. Strażnicy polscy odpowiedzieli również strzałami, rzucając 1 granat ręczny.

Wówczas z za wzgórza Witamowa po stronie słowackiej patrol został ostrzelany z karabinów, trzej zaś żołnierze niemieccy zbiegli do oczekującego ich motocykla.

Wstrzymano ruch pasażerski na Śląsku Opolskim. Chorzów, 27.08. W niedzielę wieczorem po opuszczeniu Polski przez pociąg pośpieszny Bukareszt-Berlin zatrzymano na stacji w Bytomiu i dalej go nie puszczono.

W Bytomiu i okolicy pojawiły się plakaty, że o godz. 22 ruch pasażerski zostaje wstrzymany na wszystkich linjach kolejowych Śląska Opolskiego.

Pogrzeb SA-manna Wessela zabitego przez Polaków na granicy polsko-niemieckiej 28.08.1939 r.

Gazeta Poranna:
Dywersja niemiecka nie ustaje. Rybnik, 29.08. W nocy z niedzieli na poniedziałek dokonano napadu w Wilczej Dolnej na budynek straży granicznej. Oddano kilkadziesiąt strzałów. Również od strony Raciborza oddano kilkadziesiąt strzałów w kierunku Brzezia nad Odrą.

Rybnik, 29. 08. W nocy z niedzieli na poniedziałek, strzelano z karabinów maszynowych od strony niemieckiej w kierunku polskich miejscowości pogranicznych Makoszów, Kończyc i Karol Emanuel. Ślady kul pozostały na płotach i murach domów.

Gdańsk, 29.08. Bojówki narodowo-socjalistyczne napadły wczoraj na dom kolejarza polskiego Jana KiIińskiego na przedmieściu Torunia, wybijając wszystkie szyby i demolując wnętrze mieszkania.

Oprócz tego wypadku zanotowano wczoraj wiele innych wypadków napadów na domy Polaków na przedmieściach Torunia.

Wybuch bomby w Tarnowie. Tarnów, 29.08. Wczoraj o godzinie 11.45 na dworcu w Tarnowie w sali bagażowej wybuchła bomba zegarowa, umieszczona w walizce oddanej do przechowania. Jedna trzecia budynku dworcowego uległa uszkodzeniu. Siedem osób zostało zabitych.

W związku z tym zamachem bombowym aresztowanych zostało dwóch Niemców, w tym jeden obywatel Rzeszy Niemieckiej, którzy świeżo przybyli do Tarnowa. Nazwiska ich z uwagi na toczące się śledztwo nie są na razie ujawnione.

Warszawa, 29.08. Robota dywersantów dała znów znać o sobie. Dnia 28 bm. o godzinie 16.45 na odcinku Kraków-Kłaj znaleziono bombę oraz mechanizm zegarowy nastawiony na godzinę 9-tą.

„Nie ustąpimy ani o krok”! Londyn, 29.08. Wśród olbrzymiego napięcia Chamberlain około godz. 15-ej rozpoczął dziś swe historyczne przemówienie w Izbie Gmin. Chamberlain oświadczył na wstępie, że Anglja niezłomnie i niezachwianie stoi przy Polsce i że pozostanie wierna swoim zobowiązaniom. Armja i flota Imperjum brytyjskiego stoi gotowa do zadania wrogowi pokoju ciosu decydującego.

Odpowiedź Niemiec nie nadeszła. Losy pokoju i wojny spoczywają w ręku Hitlera.

W zakończeniu przemówienia Chamberlain jeszcze raz wśród niesłychanego entuzjazmu Izby podkreślił, że Anglja wykona w całej pełni i natychmiast zobowiązania zaciągnięte 6-go kwietnia, a niedawno odnowione w umowie sojuszniczej z Polską. Przed gmachem Izby zgromadziły się olbrzymie tłumy, czekając wiadomości z przebiegu posiedzenia.

Wykrycie niemieckiej organizacji dywersyjnej. Warszawa, 30.08. W dnu 24 bm. przekroczył granicę polsko-niemiecką koło Katowic udając się do Niemiec niejaki Thien Hans, znany posterunkowy policji granicznej obywatel polski, który na przejściu granicznym legitymował się paszportem niemieckim. Thien od dawna podejrzany o działalność szpiegowską, został zatrzymany przez policję graniczną. Thien jechał samochodem konsula Rzeszy niemieckiej w Katowicach, w jego towarzystwie i jednej z urzędniczek tego konsulatu.

Thien zeznał, że jest członkiem organizacji dywersyjnej, pozostającej na usługach wywiadu niemieckiego. Organizacja ta otrzymała dla dokonania aktów dywersyjnych 5 waliz, z których każda zawierała po 4 bomby zegarowe. Użycie tych bomb miało nastąpić na sygnał nadany przez Wrocławskie radio w ustalonej formie. Po zdemaskowaniu całej organizacji, wykryto skład waliz z bombami, których znaleziono 4, piąta wybuchła w domu Niemca Pollacka w Bielsku, o czym już prasa doniosła.

Dwie inne organizacje dywersyjne wykryto w poznańskim i pod Łodzią.

Dalsze zarządzenia ob-ronne. 31.08. Na murach miasta rozlepiono afisze o zarządzeniu Pana Prezydenta R.P. o dalszych zarządzeniach obronnych.

Jutro tj. dnia 31-go sierpnia b.r. i w dniach następnych powołuje się wszystkich, którzy służyli czy też nie od 18-40 roku życia. Rozporządzenie wymienia szczegółowo, którzy z oficerów, podchorążych i podoficerów i szeregowych mają się zgłosić oraz wymienia tych, którzy są zwolnieni od stawiennictwa. Niestawienie się pociąga za sobą karę pozbawienia wolności bezterminowo lub nawet karę śmierci.

A już następnego dnia wybuchła II wojna światowa, która pokazała, że wszystkie umowy i deklaracje międzypaństwowe nie warte są tego papieru, na którym zostały spisane…

Oryginalna pisownia została zachowana

Krzysztof Szymański
Tekst ukazał się w nr 16 (260) 30 sierpnia – 15 września 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X