102. Spotkanie Ossolińskie Adam Komorowski (od lewej) i Piotr Piniński, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

102. Spotkanie Ossolińskie

W 2023 roku Spotkania Ossolińskie zmieniły swój harmonogram – obecnie odbywają się jeden raz na kwartał. Przedostatnie w 2023 roku Spotkanie Lwów gościł we wrześniu, zaś kolejne 102. Spotkanie Ossolińskie –w grudniu.

Wasyl Fersztej, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Warto przypomnieć, że Spotkania Ossolińskie odbywają się wspólnym wysiłkiem Lwowskiej Narodowej Biblioteki Ukrainy im. Wasyla Stefanyka (LNNB im. W. Stefanyka) i Zakładu Narodowego im. Ossolińskich (ZN im. Ossolińskich) we Wrocławiu pod patronatem konsula generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie.

Grudniowe Spotkanie zostało poświęcone niezwykłej postaci w historii kultury polskiej, również lwowskiej. Chodzi o profesor Karolinę Lanckorońską. Formalnie Spotkanie Ossolińskie poświęcone było 125. rocznicy urodzin tej wybitnej historyk sztuki i działaczki na rzecz kultury polskiej, lecz tematycznie było znacznie szersze niż tylko przekazanie zebranym faktów z jej życiorysu.

Spotkanie Ossolińskie związane było z prezentacją pierwszego ukraińskiego przekładu książki Karoliny Lanckorońskiej „Wspomnienia wojenne”, które zostało wydane w Czerniowcach w wydawnictwie „Książki – XXI”.

Podczas spotkania, które trwało ponad dwie godziny, dyskutowano o wielu innych wątkach związanych z postacią Karoliny Lanckorońskiej, mianowicie od działalności Fundacji Lanckorońskich z siedzibą w Lichtenstein, do losów pałacu Lanckorońskich w Rozdole na Ziemi Lwowskiej.

Wiktoria Malicka, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Spotkanie Ossolińskie prowadzili wspólnie dyrektor generalny LNNB im. W. Stefanyka dr Wasyl Fersztej oraz dr Wiktoria Malicka, pełnomocnik ZN im. Ossolińskich ds. współpracy z zagranicą. Według oficjalnej zapowiedzi prelegentami mieli wystąpić Piotr Piniński, prezes Fundacji Lanckorońskich i Natalia Tkaczyk, autor przedmowy i przekładu na język ukraiński „Wspomnień wojennych” Karoliny Lanckorońskiej.

Ogromną niespodzianką dla zebranej publiczności (największa sala biblioteki im. W. Stefanyka była wypełniona po brzegi) było przybycie na spotkanie trzeciego prelegenta, mianowicie Adama Komorowskiego, chrzestnego Karoliny Lanckorońskiej i syna legendarnego generała Tadeusza Bór-Komorowskiego, dowódcy AK i powstania warszawskiego. Do Spotkania Ossolińskiego można było dołączyć online i zadawać prelegentom pytania.

Wszystkich zebranych, jak zawsze, bardzo serdecznie przywitał Wasyl Fersztej, dyrektor generalny LNNB im. W. Stefanyka, który między innymi powiedział:

– Wrocławski ZN im. Ossolińskich jest nie tylko partnerem naszej biblioteki, ale również jej wielkim przyjacielem. Spotkania Ossolińskie to tylko jedna ze stron naszych wspólnych działań na rzecz kultury ukraińskiej i polskiej. Jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc, przede wszystkim moralną, ze strony naszych kolegów wrocławskich. O tej pomocy nie można nie pamiętać, ona już na zawsze jest wpisana w historię naszej instytucji. Wierzymy, że wszystko będzie dobrze (powinno być dobrze!) między naszymi narodami. Były, są i będą dyskusje, ale zawsze z szacunkiem do partnerów, z szacunkiem jeden do drugiego. Nie mamy prawa pozwolić politykierom zepsuć stosunków między Polakami i Ukraińcami. Ze swojej strony robimy wszystko, żeby relacje między naszymi instytucjami były dobre i bardzo dobre.

Wiktoria Malicka przedstawiła temat spotkania i zebranych prelegentów, których witano gorącymi oklaskami. Przedstawiając ukraińskie wydanie książki Karoliny Lanckorońskiej powiedziała:

– Profesor Karolina Lanckorońska była postacią niezwykłą, bardzo ważną dla polskiej kultury, dla Ossolineum, dla Lwowa. Miała stałe kontakty i powiązania nie tylko ze lwowskim Uniwersytetem Jana Kazimierza, ale też ze lwowskim Ossolineum, z jego ostatnim polskim dyrektorem Mieczysławem Gębarowiczem. Właśnie na przełomie 1939–1940 roku, w trudnych warunkach okupacji sowieckiej przekazała do Ossolineum niezwykle cenny dar – 43 miniatur portretowych XVII – XIX wieków. Kolekcja pochodziła ze zbiorów jej ojca Karola hr. Lanckorońskiego i obecnie znajduje się w zbiorach wrocławskiego ZN im. Ossolińskich.

Natalia Tkaczyk, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Następnie Wiktoria Malicka przekazała mikrofon Natalii Tkaczyk, która przedstawiła zebranym książkę „Wspomnienia wojenne” i opowiedziała o swojej pracy nad jej przekładem na język ukraiński. „Wspomnienia wojenne” Karoliny Lanckorońskiej nie miały łatwej drogi do czytelników. Polskie wydanie książki, napisanej na emigracji zobaczyło światło dzienne dopiero w 2001 roku w Krakowie, w wydawnictwie „Znak”. Można tylko przypuszczać, dlaczego autorka ze wszystkich tak bogatych stron swego życia wybrała właśnie wspomnienia z czasów wojny. I odwrotnie, jest absolutnie zrozumiałe dlaczego wojna, okupacja sowiecka i niemiecka, więzienia i łagry były dla niej najbardziej tragicznym, najbardziej trudnym okresem życia, o okrucieństwach którego nie mogła milczeć. We wstępie do wydania ukraińskiego czytamy: „Książkę Karoliny Lanckorońskiej, napisaną w 1945 roku, wydawnictwa europejskie odrzucały przez kilka dziesięcioleci, najpierw jako antyrosyjską, czy też jako zbyt antyniemiecką. Dziś wspomnienia Karoliny Lanckorońskiej (1898–2002) o wydarzeniach drugiej wojny światowej brzmią szczególnie ostro i współcześnie dla doświadczeń Ukraińców, związanych z agresją Rosji. Karolina Lanckorońska opisała wydarzenia, których świadkiem była, opisała to, co widziała na własne oczy, mianowicie okupację za tzw. pierwszych sowietów we Lwowie w 1939 roku, przesłuchania w NKWD, ucieczkę do okupowanego przez Niemców Krakowa, działalność w polskim podziemiu, aresztowanie i pobyt w więzieniu stanisławowskim i konfrontacje z Krugerem, szefem stanisławowskiego gestapo, wyrok śmierci i pobyt we lwowskim i berlińskim więzieniach i ponad dwa lata w strasznym obozie w Ravensbruck. Ale wspomnienia te są przede wszystkim świadectwem o człowieczeństwie w sytuacjach nieludzkich, o mocy ducha, o godności i o tym, że tematem wojny jest nie tylko śmierć, ale też szalone umiłowanie życia”.

Ze swej strony Adam Komorowski niezwykle emocjonalnie opowiadał o swoich spotkaniach z Karoliną Lanckorońską. Niezwykle ciekawe było wspomnienie o tym jak jego matka Irena hr. Komorowska zaprosiła Karolinę Lanckorońską, by została chrzestną jej synka w czasie, gdy Karolina Lanckorońska znajdowała się przecież w stanisławowskim więzieniu. Był to gest niezwykły i bardzo symboliczny. Wiele pytań było do Piotra Pinińskiego, który od 2013 roku pełnił zaszczytne obowiązki prezesa Fundacji Lanckorońskich. Historia Fundacji sięga 1960 roku, kiedy brat Karoliny Antoni Lanckoroński założył Fundusz im. Karola Lanckorońskiego, który w 1967 roku przekształcono w Fundację Lanckorońskich. Celem Fundacji było i jest do dziś wspieranie polskich naukowców z dziedziny nauk humanistycznych, mecenat naukowy, finansowanie projektów badawczych w formie stypendiów dla naukowców i młodych badaczy w kraju, również dofinansowanie sympozjów oraz wystaw naukowych, dofinansowanie wydawnictw naukowych. Warto zaznaczyć, że Piotr Piniński w 2012 roku oficjalnie podarował ZN im. Ossolińskich cenne rękopisy XV – XIX wieków z kolekcji swego przodka Leona hr. Pinińskiego (1857–1930), znanego prawnika, profesora Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, namiestnika Galicji. Manuskrypty stanowią część ogromnej kolekcji Leona Pinińskiego. W 2016 roku Fundacja Lanckorońskich prawnie przekazała na własność ZN im. Ossolińskich 43 miniatury portretowe z XVII – XIX wieków, które zostały złożone jako depozyt wojenny do Muzeum Lubomirskich przez Karolinę i Antoniego Lanckorońskich. Darowana kolekcja pochodzi ze zbiorów ich ojca Karola Lanckorońskiego .

Piotr Piniński, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Piotr Piniński powiedział też, że na zaproszenie dyrektora odwiedził Bibliotekę Uniwersytecką we Lwowie i miał możliwość obejrzeć około 500 książek, które pochodzą z prywatnej biblioteki Karoliny Lanckorońskiej, z jej prywatnego mieszkania we Lwowie. Zbiór tych książek pozwoli dokładniej określić główne naukowe zainteresowania profesor Karoliny Lanckorońskiej. Książki są w dobrym stanie, są „znakomicie przez kolegów z Biblioteki Uniwersyteckiej opracowane i katalog ich będzie wydany w 2024 roku”. Piotr Piniński również dodał, że krakowskie wydawnictwo „Znak” przygotowuje do druku w następnym roku biografię Karoliny Lanckorońskiej. Naukowcy z Krakowa zajmują się też opracowaniem i przygotowaniem do druku niepublikowanych wcześniej esejów i korespondencji Karoliny Lanckorońskiej.

Na zakończenie Spotkania Ossolińskiego Wiktoria Malicka ogłosiła, że kolejne Spotkanie odbędzie się w marcu 2024 roku we Lwowie, w tejże sali biblioteki im. W. Stefanyka i że już pracuje nad opracowaniem tematu i zaproszeniem prelegentów.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 23-24 (435-436), 19 grudnia – 15 stycznia 2023

X