Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Kolejny raz przezywamy największe święto chrześcijańskie – Zmartwychwstanie Pana Jezusa. Zastanawiamy się nad tym wydarzeniem. Jak to się stało? Przecież nikt nie był świadkiem samego aktu Zmartwychwstania Jezusa. Ewangelie nie podają szczegółów tego wydarzenia. Niemniej jednak, jak czytamy w „Katechizmie Kościoła Katolickiego” – misterium to „jest wydarzeniem rzeczywistym, które posiadało potwierdzone historyczne znaki […]” (KKK 639). Owe znaki to pusty grób i spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym.

Skazanych na śmierć krzyżową Żydzi grzebali jak najszybciej. Piłat musiał znać obyczaj żydowski i dostosował się do niego, oddając ciało Jezusa Józefowi z Arymatei. Namaszczone i owinięte w płótno zwłoki złożono w grobie. Do tego miejsca, jak przekazują wszyscy Ewangeliści, udały się kobiety. Świadectwa w zdecydowanej większości łączą odkrycie przez nie pustego grobu ze świtem „pierwszego dnia po szabacie” („trzeci dzień”). Pierwszym świadectwem zmartwychwstania jest pusty grób. Pusty grób jest oglądany kolejno przez Marię, Jana i Piotra.

Nieobecność ciała Chrystusa w grobie można by wytłumaczyć inaczej. Pusty grób nie był jednak wystarczającym znakiem dla pierwotnego Kościoła: kobiety zostały utwierdzone w wierze przez oświadczenie młodzieńca w bieli; inni uczniowie musieli „zrozumieć Pisma” (por. Łk 24, 25-27; J 20,9). Odkrycie pustego grobu przez uczniów było pierwszym krokiem w kierunku rozpoznania samego faktu zmartwychwstania Chrystusa.

Ukazywanie się Jezusa Zmartwychwstałego, nazywane w teologii terminem – chrystofanie stanowi historyczny sprawdzian zmartwychwstania Jezusa. W Ewangelii według św. Mateusza (28,1-20) jest mowa o ukazaniu się Jezusa niewiastom i jedenastu uczniom w Galilei. Do grobu wybrały się dwie niewiasty – Maria Magdalena i druga Maria. Anioł oznajmił o zmartwychwstaniu Jezusa. Niewiasty odeszły od grobu z bojaźnią i radością. W drodze ukazał im się Jezus. Św. Marek (16,1-8). opowiada o wyprawie trzech kobiet w niedzielę rano. Kobiety zastały już odsunięty kamień. Wewnątrz grobu zobaczyły anioła i przestraszyły się. Anioł zwiastował zmartwychwstanie i dał im polecenie oznajmienia o tym uczniom. Niewiasty przestraszone „uciekły od grobu”, „nikomu nie mówiły, bo się bały”. Św. Łukasz (24, 1-50) opowiada o większej liczbie kobiet, które udały się do grobu. Kamień został odwalony. Bezradne nie wiedzą, co robić – spostrzegają dwóch aniołów. Aniołowie zwiastują zmartwychwstanie. Po powrocie oznajmiają uczniom i „wszystkim innym”. Uczniowie nie wierzą w relację kobiet. Do grobu udaje się Piotr. Łukasz umieszcza szczegółowy opis ukazania się Pana Jezusa uczniom w Emaus. Szczegółowo opisuje zjawienie się Jezusa Zmartwychwstałego jedenastu apostołom wieczorem. Św. Jan (20, 1-29) relacjonuje: ukazanie się Jezusa Marii Magdalenie – wcześniej powiadomienie Piotra: Piotr i Jan przy grobie. Maria Magdalena „z radością oznajmia uczniom”. Ukazanie się apostołom bez Tomasza i z Tomaszem. Ukazanie się siedmiu uczniom nad Jeziorem Genezaret.

Zwolennicy Jezusa mówili, że ich Pan zmartwychwstał. Opowiadali, że ukazywał się im przez czterdzieści dni i dał im wiele dowodów, że żyje (Dz 1,3). Apostoł Paweł powiedział, że Jezusa widziało ponad pięciuset Jego zwolenników, z których większość jeszcze żyła i mogła potwierdzić te słowa (por. 1 Kor 15,3-8).

 

Profesor Thomas Arnold, mianowany kierownikiem katedry historii nowożytnej w Oksfordzie, który doskonale znał wartość dowodu w ustalaniu faktów historycznych, powiedział: „Przez wiele lat studiowałem historię różnych czasów. Badałem i ważyłem dowody tych, którzy o nich pisali. Nie znam żadnego faktu w historii ludzkości, który w rozumieniu rzetelnego badacza byłby poparty lepszymi i pełniejszymi dowodami jakiegokolwiek rodzaju, niż ów wielki znak dany nam przez Boga, że Chrystus umarł i powstał z martwych”.

Angielski uczony Brooke Foss Westcott powiedział: „Po zebraniu wszystkich dowodów nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że nie ma w historii wydarzenia, które byłoby lepiej czy obficiej udowodnione, niż zmartwychwstanie Chrystusa. Jedynie dawne przypuszczenie, że zmartwychwstanie było fałszem, mogło podsunąć myśl, jakoby nie istniały dowody na jego poparcie”.

Prawnik Frank Morison, zamierzał podważyć świadectwo o zmartwychwstaniu. Uważał, że życie Chrystusa było jednym z najpiękniejszych w dziejach ludzkości, jednak, jeśli chodzi o zmartwychwstanie sądził, że jest to mit, który ktoś dołączył do historii Jezusa. Planował napisać sprawozdanie z ostatnich kilku dni życia Jezusa. Miał zamiar zignorować zmartwychwstanie. Uważał, że inteligentne i racjonalne podejście do Jezusa całkowicie sprawiedliwa pominięcie tego wydarzenia. Zbadawszy jednak fakty z wykorzystaniem swego prawniczego doświadczenia i praktyki, musiał zmienić zdanie. Napisał w końcu bestseller „Who Moved the Stone?” („Kto poruszył głaz?”) Londyn 1930. Pierwszy rozdział nosi tytuł: „Książka, której nie chciałem napisać”, pozostałe rozdziały natomiast zdecydowanie zajmują się dowodami na zmartwychwstanie Chrystusa.

Maria Basza
Tekst ukazał się w nr 5 (57) 17 marca 2008

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X