Po ciężkiej chorobie w wieku 67 lat zmarł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, duszpasterz osób niepełnosprawnych, prezes Fundacji im. Brata Alberta, pisarz, poeta i publicysta. W ostatnich miesiącach stawiał czoła złośliwemu nowotworowi prostaty.
O śmierci księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego poinformowało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć”. Zmarł we wtorek 9 stycznia w godzinach porannych. – Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie…” – napisano na platformie X.
Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie… 🙏🙏🙏 pic.twitter.com/SI8xXhESCB
— Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” (@WspolnotaPamiec) January 9, 2024
Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 roku w Krakowie. Po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 22 maja 1983 roku w Katedrze Wawelskiej z rąk kardynała Franciszka Macharskiego.
Był duszpasterzem Ormian w południowej Polsce i Kresowian. Tom wierszy, który wydał w 2006 roku, otwiera utwór „Dziedzictwo”. Napisał w nim: „Otrzymałem w spadku ormiańską duszę/lwowski akcent/kresowy patriotyzm/ukraińską tęsknotę za Bogiem”.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski mocno zaangażował się w działalność dobroczynną i pomoc niepełnosprawnym. W 1987 roku, wraz ze Stanisławem Pruszyńskim i Zofią Tetelowską, założył Fundację im. Brata Alberta w małopolskich Radwanowicach, która zajmuje się pomocą osobom z niepełnosprawnościami intelektualnymi.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski walczył z nieprawidłowościami w Kościele. W czasach PRL działał w antykomunistycznej opozycji. Ponadto przez lata upominał się o pamięć o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu.
– Oddany Bogu kapłan, bardzo dzielny człowiek i kochający Polskę patriota. Ksiądz Tadeusz był człowiekiem walki. Walczył o naszą wolność w czasie komuny, walczył prawdę i godne upamiętnienie Zbrodni Wołyńskiej – napisał na platformie X poseł Kacper Płażyński.
– Jestem mu wdzięczny za niezłomną postawę w czasach totalitaryzmu i za zaangażowanie w dzieła miłosierdzia. Niech spoczywa w Pokoju!” – napisał w mediach społecznościowych poseł Paweł Kowal.