Podpisanie umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie jest zagrożone – uważa Radosław Sikorski, który uczestniczy w spotkaniu unijnych szefów dyplomacji w Luksemburgu.
„Z Ukrainą toczy się intensywny dialog (…). Bardzo pilnie monitorujemy szczególnie dwie sfery, mianowicie prawo wyborcze i prokuraturę i o ile wiem Ukraina jeszcze tych reform nie przeprowadziła, więc na dzisiaj konkluzja może być tylko jedna: Ukraina nie jest jeszcze gotowa” – powiedział w poniedziałek dziennikarzom minister spraw zagranicznych RP. Zaznaczył również, że to od Ukrainy obecnie zależy to, czy Bruksela będzie mogła podpisać umowę stowarzyszeniową z Kijowem, czy też nie.
Pytany, czy w związku z tym zagrożone jest podpisanie umowy stowarzyszeniowej UE – Ukraina na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie, odparł: „ewidentnie jest”. „Jeśli Ukraina nie zrobi tego, co do niej należy, to podpisania nie będzie” – zaznaczył Sikorski.
jzi/jhp/kb/
Luksemburg (PAP)