24 czerwca, we Lwowie, uroczyście obchodzono VIII. rocznicę ponownego otwarcia zniszczonego przez Sowietów Cmentarza Orląt Lwowskich. Abp Mieczysław Mokrzycki metropolita lwowski, który przewodniczył mszy św. oraz wspólnym modlitwom na mogiłach polskich żołnierzy, w homilii mówił o drodze błogosławieństw i sprawiedliwości. W przeszłości i współczesności.
Hierarcha porównał lwowski memoriał wojskowy z cmentarzem na Monte Cassino, gdzie każdy Polak powinien zatrzymać się i z wielką pokorą spojrzeć na ślad historii swojego narodu. „W VIII. rocznicę otwarcia, odnowionego po zniszczeniach komunistycznych, Cmentarza Orląt Lwowskich, ciśnie mi się na usta jedno z Błogosławieństw, a mianowicie: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem będą nasyceni”. Zastanawiacie się dlaczego właśnie to błogosławieństwo? Ponieważ widzę groby tych, którzy pragnęli sprawiedliwości, a ich nasyceniem są odnowione mogiły, kryjące szczątki spragnionych sprawiedliwości. Jestem przekonany, że obecnie to błogosławieństwo nabiera jasności i zrozumienia w spotkaniu dwóch światów – świata zmarłych i świata żyjących” – powiedział arcybiskup Mokrzycki.
Lwowski metropolita skierował do zgromadzonych wiernych trzy pytania: „Czy trzeba dziś mówić o drodze błogosławieństw?” – pytał i odpowiedział, że tylko rozumiejący błogosławieństwa zobaczy swoją potęgę w Bożym Prawie, a ten kto odrzuca drogę błogosławieństw, będzie widział próżność i daremność. „Dlatego mówmy o błogosławionych drogach naszego życia, bo jeśli Prawda, czyli Bóg, jest naszym świadomym wyborem, to nasza wiara jest radością, a radość jest przejawem szczęścia, a szczęście stanie się darem dla pokoleń przychodzących po nas” – zaznaczył kaznodzieja.
„Czy trzeba dzisiaj mówić o sprawiedliwości? – pytał dalej abp Mokrzycki i wyjaśniał, że w sensie religijnym „sprawiedliwość jest cnotą moralną, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy”. „Chcę zatrzymać się nad mogiłami ofiar Tragedii Wołyńskiej, – powiedział lwowski metropolita. – 14 lipca wspominać będziemy wydarzenie, jakie miało miejsce 70 lat temu i pozbawiło życia dziesiątki tysięcy niewinnych ludzi. Oprócz Polaków, ginęli również Ukraińcy oraz przedstawiciele innych narodowości. Ginęli ludzie, którzy podawali mordowanym Polakom bratnią dłoń. Po wielu latach stawiamy im pomniki i odnawiamy miejsca pochówku. Jednak czy takie postępowanie wyczerpuje definicję sprawiedliwości, zapisaną w Katechizmie? – pytał hierarcha. – Czy jest to wystarczające oddanie bliźnim tego, co się im należy? W tej kwestii chodzi o prawdę, a prawda jest bardzo jasno określona w piątym przykazaniu – nie zabijaj!” – podkreślił abp Mieczysław Mokrzycki.
„Powiedz mi zatem, bracie i siostro! – Czy gdy człowiek zabija człowieka, gdy ludzie giną z ręki innych, czy jest to grzech przeciw ludzkości, czy nie?! – pytał wiernych arcybiskup Mokrzycki. – W imię sprawiedliwej pamięci o tamtych ludziach powiadam – jest! A ponieważ nie wszyscy widzą tak samo, dlatego trzeba upominać się o sprawiedliwość w imię prawdy i szacunku dla ludzkiego życia” – wzywał lwowski metropolita.
Rozważając zagadnienie, czy współczesny człowiek jest jeszcze czegoś spragniony i czy aby na pewno jest to pragnienie sprawiedliwości, arcybiskup Mokrzycki powiedział, że ze sprawiedliwości wypłynęła potrzeba pobłogosławienia odnalezionego fragmentu nagrobka generała Popowicza, który został zbezczeszczony i umieszczony w postumencie, na którym stał kiedyś pomnik Lenina na placu przed Operą Lwowską. Kaznodzieja wspomniał o śp. Eugeniuszu Cydziku, dzięki któremu rzeźba orła, fragment nagrobka, została przekazana do polskiej placówki konsularnej we Lwowie, a obecnie powróciła na Cmentarz Orląt. „Pragnienie sprawiedliwości pozwala nam dbać o szczegóły historii i składać jej fragmenty w jednolitą całość, a ta całość to nic innego jak prawda o czasach i ludziach. Droga błogosławieństw, to droga ludzi szczęśliwych. Proszę Was z tego miejsca, dbajcie o sprawiedliwość historii i współczesności. Dbajcie o sprawiedliwość bo ona jest fundamentem zgody i przebaczenia” – wezwał arcybiskup Mokrzycki.
Po zakończeniu liturgii abp Mokrzycki pobłogosławił odnaleziony fragment nagrobka generała Bolesława Popowicza, który znajduje się obecnie w kaplicy na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Następnie złożono kwiaty na grobach generała Bolesława Popowicza i kapitana Eugeniusza Cydzika. Konsul generalny RP we Lwowie Jarosław Drozd złożył podziękowanie duchowieństwu i wszystkim obecnym za uroczystość oraz zapewnił, że: „dużo lwów jeszcze biegnie na Cmentarz Orląt i dużo orłów jeszcze tam leci. I od nas, i od państwa zależy, żeby wszystkie doleciały i dobiegły” – życzył polski dyplomata.
Konstanty Czawaga