Z zapisków starej prasy lwowskiej – wspomnienia w 218. rocznicę urodzin Adama Mickiewicza

Z zapisków starej prasy lwowskiej – wspomnienia w 218. rocznicę urodzin Adama Mickiewicza

24 grudnia w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia przypada 218. rocznica urodzin Adama Mickiewicza, polskiego wieszcza, którego sława trwa od wielu pokoleń w Polsce i sięga szeroko poza granice Ojczyzny.

Twórczość poety, mimo upływu czasu, stanowi niepowtarzalne piękno, które nadal wywiera wpływ na współcześnie żyjące pokolenia Polaków mieszkających w Ojczyźnie i rozproszonych po całym świecie. Poeta przekazał nam w darze trwałe wartości takie jak: wierność Bogu, miłość Ojczyzny, dążenie do wolności wszystkich narodów, a także dał lekcje o prawdzie uczuć, przyjaźni, odwadze i męstwie. Był on nie tylko poetą, który „torował drogę romantyzmu polskiego”, ale przede wszystkim był duchowym przywódcą w trudnych dziejach naszego narodu.

W związku ze zbliżającą się rocznicą urodzin poety warto na łamach „Kuriera Galicyjskiego” za pośrednictwem starej prasy – „Kuriera Lwowskiego” z 1898 roku i „Gazety Lwowskiej” również z 1898 roku przywołać wspomnienia związane z 100. rocznicą obchodów urodzin poety, których kulminacyjnym momentem było ostateczne podjęcie inicjatywy budowy pomnika Adama Mickiewicza we Lwowie. Historia monumentu ma rozległe dzieje, począwszy od pomysłu jego wzniesienia, a skończywszy na oddaniu i uroczystej ceremonii odsłonięcia, która odbyła się 30 października 1904 roku.

Fragment opisu przebiegu uroczystości 100. rocznicy urodzin Adama Mickiewicza z „Gazety Lwowskiej” z 24 maja1898 r. (nr 116 )

Adam Mickiewicz w 100. rocznicę urodzin otrzymał dar w postaci monumentów w obu polskich stolicach: Krakowie i Warszawie. W Krakowie uroczystość odsłonięcia odbywała się w czerwcu 1898 roku, a w Warszawie 24 grudnia 1898 roku, w setną rocznicę urodzin poety. W całej Polsce, mimo trudnej sytuacji politycznej w okresie zaborów, społeczeństwo z ogromnym entuzjazmem i zaangażowaniem obchodziło „Rok Mickiewiczowski”. W wielu miastach podjęto decyzje o budowie pomników, by utrwalić pamięć poety. Tak było w przypadku Lwowa, Przemyśla, Tarnowa, Złoczowa i innych miast.

Lwów należał do przodujących ośrodków kultury polskiej, w którym w szczególny sposób obchodzono jubileusz 100. rocznicy urodzin wieszcza. Chcąc oddać hołd poecie, postanowiono wznieść monument, który przetrwa wieki. W tym celu organizowano wiele imprez kulturalnych i zbiórek społecznych. Odbywały się koncerty galowe, wieczornice poetyckie, spotkania literackie i występy różnych chórów. Wystawiano sztuki teatralne, tematycznie związane z Adamem Mickiewiczem, jego biografią i utworami, np. w teatrze hr. Skarbka widzowie obejrzeli spektakl pt. Adam i Maryla Zygmunta Sarneckiego (redaktora dwutygodnika „Świat”, który osobiście uczestniczył w próbach scenicznych). Sztuka była przyjęta z aplauzem, a cały dochód przeznaczono na konto budowy pomnika. Ponadto były wydawane prace monograficzne o twórczości i życiu poety i opracowania jego dzieł.

Należy również podkreślić, że wiele osób prywatnych wpłacało duże kwoty na budowę pomnika. Ówczesna prasa była pewnym medium dla ogłoszeń w celach charytatywnych. Od ogłoszenia „Roku Mickiewiczowskiego” trwała akcja zbiórki funduszy, by podczas centralnych uroczystości 100. rocznicy urodzin poety społeczeństwo utwierdziło się w przekonaniu, że Lwów będzie miał monument twórcy epopei narodowej. Jednak to przedsięwzięcie będzie wymagało wiele lat pracy, atrakcyjnych pomysłów, ciekawych wydarzeń kulturowych, zbiórki funduszy i ogromnego zaangażowania całej społeczności Lwowa.

Fragmenty z „Gazety Lwowskiej” nr 116 z 24 maja 1898 r. o przebiegu uroczystości 100. rocznicy urodzin Adama Mickiewicza zakończonych w miejscu, gdzie będzie pomnik poety

Centralne uroczystości obchodów „Roku Mickiewiczowskiego” we Lwowie odbyły się w dniach 21–22 maja 1898 roku. Rozpoczęła je w sobotę wieczorem akademia w sali „Sokoła”. Wzięły w niej udział osobistości zajmujące ważne stanowiska w mieście, reprezentanci władz, instytucji i korporacji, ludzie świata kultury i nauki wraz z prezesem komitetu jubileuszowego doktorem Antonim Małeckim. Podczas uroczystości Adam Krechowiecki przedstawił zebranym Komitet budowy pomnika Adama Mickiewicza.

W drugim dniu, w niedzielę 22 maja 1898 roku, odbyły się uroczyste msze w archikatedrze łacińskiej i ormiańskiej. Ks. prałat Jan Gnatowski przedstawił walory twórczości Mickiewicza i zachęcił społeczeństwo do budowy pomnika, podkreślając, że nie będzie to łatwe zadanie. W homilii zacytował słowa z „Rozmowy wieczornej Adama Mickiewicza”:

Z Tobą ja gadam, co królujesz
w niebie
A razem gościsz w domku mego ducha.

Ogłoszenie w „Kurierze Lwowskim” z 21 maja 1898 r. (nr 140)

W katedrze ormiańskiej nabożeństwo z okazji „uroczystości Mickiewiczowskich” odprawił ks. arcybiskup Izaak Mikołaj Isakowicz, który, jak podaje „Kurier Lwowski” w nr 140 z 21 maja 1898 roku, specjalnie przybył do Lwowa na tę uroczystość.

Po nabożeństwach uformował się olbrzymi pochód, w którym uczestniczyło ok. dziesięć tysięcy osób. Ulicami miasta przemieszczał się na plac Mariacki, gdzie miały miejsce dalsze uroczystości. W swoim wystąpieniu dr Godzimir Małachowski wypowiedział znamienne słowa: „Kolumna, która tu stanie to tylko skromna rzymska kopia owego pomnika duchowego odtwarzającego się ciągle w milionach serc polskich, za które on kochał i cierpiał”.

Fragmenty z „Gazety Lwowskiej” nr 116 z 24 maja 1898 r. o przebiegu uroczystości 100. rocznicy urodzin Adama Mickiewicza zakończonych w miejscu, gdzie będzie pomnik poety

Rok Mickiewiczowski 1898 miał dla mieszkańców Lwowa znaczenie symboliczne. Już wtedy po wielu wcześniejszych dyskusjach architektów, historyków sztuki, naukowców i władz miejskich społeczeństwo wiedziało, że powstanie pomnik wieszcza, tylko wymaga to ogromnego wysiłku, wytrwałości i czasu aby zebrać fundusze w „sejfie” przeznaczonym na dzieło, które będzie rosło powoli, począwszy od pierwszych uroczystości w miejscu wzniesienia kolumny, by stać się hołdem złożonym przez rodaków jako „(…) symbol zgody i miłości Ojczyzny” (Julian Fałat). Musiało minąć kilka lat, by przy ogromnym zaangażowaniu, ofiarności i wysiłku społeczeństwa wyrósł w sercu Lwowa na placu Mariackim (dziś Mickiewicza) pomnik, okazała kolumna wieszcza, której nie zniszczył czas, który oparł się wszelkim zawirowaniom historii i trwa niezłomnie do chwili obecnej. Od zawsze jest ulubionym miejscem spotkań lwowian i turystów. Jego pozłocony płomień znicza i zachowany kartusz z herbem Rzeczypospolitej wieńczą monument poety, którego „pieśń uszła cało”.

Opracował Wojciech Skubisz
Tekst ukazał się w nr 23-24 (267-268) 16 grudnia – 16 stycznia 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X