Uroczystości pogrzebowe ukraińskiego żołnierza w katedrze lwowskiej fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Uroczystości pogrzebowe ukraińskiego żołnierza w katedrze lwowskiej

Kolejny obywatel Ukrainy narodowości polskiej zginął na wojnie jako żołnierz ukraiński. 30 stycznia w katedrze lwowskiej arcybiskup Mieczysław Mokrzycki przewodniczył Mszy św. pogrzebowej Witalija Świncickiego.

– Śp. Witalij Świncicki był parafianinem naszej katedry, oddał życie za Ojczyznę podczas tej wojny, którą wywołała Rosja – powiedział dla Kuriera Galicyjskiego arcybiskup Mokrzycki. – Był bardzo blisko związany z Kościołem, a jednocześnie także przywiązany do swoich tradycji. Czuł się Polakiem poprzez swoje pochodzenie, poprzez swoją kulturę i tradycję, którą kształtował w Kościele katolickim. Kulturę i tradycję przekazał jemu jego ojciec, który dzisiaj był na pogrzebie. W tenże czas jego drugą Ojczyzną była Ukraina, w której się urodził, w której wzrastał i którą bardzo ukochał, ponieważ zgłosił się do wojska, na wojnę, by bronić nie tylko terytorium tego kraju, ale przede wszystkim swoich bliskich, swoich przyjaciół i naród ukraiński. I za to oddał swoje życie na ołtarzu Ojczyzny. Jesteśmy mu wdzięczni za ten wielki dar, za ten heroizm, bo to jest dla nas także przykład, że mamy prawo bronić swego kraju, swojej godności, a jednocześnie mamy zawsze służyć drugiemu człowiekowi. Pozostanie na długo w naszej pamięci, w naszych sercach – powiedział lwowski metropolita.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Witalij Świncicki urodził się 11.09.1977 r. w mieście Wanino na Dalekim Wschodzie w rodzinie wojskowego. Po ukończeniu szkoły średniej we Lwowie studiował w Akademii Medycyny Weterynaryjnej i Uniwersytecie Narodowym im. Iwana Franki we Lwowie. Był uczestnikiem Rewolucji Pomarańczowej i aktywnie wspierał Majdan podczas Rewolucji Godności. W 2014 roku po inwazji Rosji na Ukrainę zgłosił się na ochotnika do wojska.

W 2015 roku wrócił do życia cywilnego. Kontynuował działalność publiczną i wolontariacką: założył siłownię społeczną dla weteranów Operacji Antyterorystycznej, był jednym ze współorganizatorów dorocznego Festiwalu „Active Army Fest”. Był radnym miasta Lwowa.

Od bazyliki metropolitalnej kondukt żałobny ruszył przez lwowski Rynek, gdzie z udziałem władz miasta odbyła się uroczystość pożegnania bohatera wojennego.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

– Każdego dnia żegnam naszych bohaterów, składam kondolencje rodzinie i przyjaciołom – to najtrudniejsze chwile w moim życiu – powiedział Andrij Sadowy, mer miasta Lwowa, dla Kuriera Galicyjskiego. – Witalij był bardzo aktywnym obywatelem miasta, był zastępcą rady miejskiej i zawsze miał taką szczególną cechę charakteru – nie był obojętny. Zawsze miał swoją pozycję i zawsze szedł do przodu. I właściwie to umiłowanie sprawiedliwości, umiłowanie miasta, umiłowanie kraju sprawiło, że jako jeden z pierwszych wyruszył w obronie ojczyzny. To wielka strata dla społeczności, wielka strata dla nas wszystkich. Modlimy się do Boga, aby nas wszystkich strzegł i chronił tam w niebie. Ponieważ dzięki takim bohaterom jak Witalij mamy możliwość dalszego życia i musimy dziś kontynuować jego sprawę.

Witalij Świncicki został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim.

Konstanty Czawaga

Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.

X