Ukraińska nagroda dla polskiego dobroczyńcy

Ukraińska nagroda dla polskiego dobroczyńcy

W miejscowości Peczeniżyn medalem „Męstwo Przykarpacia” odznaczony został Krzysztof Grzegorz Piosik, polski przedsiębiorca, właściciel firmy MIK Piosik, wolontariusz i dobroczyńca.

Pan Piosik otrzymał swą nagrodę za działalność wolontariacką – organizację zbiórki i dostawy na Ukrainę pomocy humanitarnej dla Sił Zbrojnych Ukrainy i innych oddziałów, oraz dla uchodźców, a także za podjęty wysiłek pomocy mieszkańcom Przykarpacia i narodowi ukraińskiemu – podkreśla Roman Szupiak, urzędnik Peczeniżyńskiej rady. – Wcześniej podobne odznaczenie wręczone zostało kierownikowi miejscowości Ihorowi Dowiriakowi, a z czasem – na życzenie mieszkańców miejscowości –naszemu polskiemu przyjacielowi.

Krzysztof Piosik od pierwszych dni agresji Rosji na Ukrainę zorganizował współpracę samorządu wioski z powiatowym punktem pomocy humanitarnej w Porażynie, woj. wielkopolskie. Punkt ten akumuluje współpracę z innymi państwami w Europie. Krzysztof udzielił również schronienia i zapewnił pracę ukraińskim uchodźcom w Polsce. Te i wiele innych dobrych dzieł pełni nadal.

Pomoc do Peczeniżyna Krzysztof wysyłał początkowo małymi busami. Robił tak, bo chciał się przekonać, czy pomoc będzie kierowana tam, gdzie jest najbardziej potrzebna – kontynuuje Roman Szupiak. – Przekonał się o naszej rzetelności i 7 kwietnia została podpisana „Umowa o utworzeniu i funkcjonowaniu punktu pomocy humanitarnej” pomiędzy Peczeniżynem i powiatem porażyńskim. Tak rozpoczęła się czynna współpraca.

Do tej pory za pośrednictwem Krzysztofa przekazano na Ukrainę 80 ton pomocy humanitarnej. Jest to odzież dla dorosłych i dzieci, środki higieny, leki, zabawki, pościel, łózka polowe, materace, śpiwory, kołdry. W tych dniach na Ukrainę przywieziono konserwowane zupy, nie wymagające długiego czasu gotowania. Takie produkty potrzebne są ukraińskim żołnierzom na froncie. Oprócz tego Krzysztof udzielił wsparcia radzie wioski i szkole. Wszystkie rzeczy są tu dostarczane z powiatowego punktu pomocy humanitarnej w Porażynie i przekazywane tam, gdzie są najbardziej potrzebne.

Roman Szupiak twierdzi, że urzędnicy Peczeniżyna jeździli i telefonowali do wielu miejscowości Wschodu, Centrum i Południa Ukrainy, dokąd przed agresją mieli kontakty. Pytali o potrzeby, a następnie autami lub pocztą odsyłali potrzebne produkty. Pomoc okazywano również uchodźcom, którzy zatrzymali się w Peczeniżynie. Od początku wojny zarejestrowano 2600 osób. Obecnie w miejscowości zamieszkuje 750 uchodźców.

Mieszkańcy Peczeniżyna są wdzięczni Krzysztofowi i polskiemu narodowi, a także darczyńcom z Holandii i Niemiec, którzy dołączyli do gromadzenia i przekazu pomocy humanitarnej na Ukrainę. Za tę szlachetną działalność mieszkańcy Peczeniżyna postanowili odznaczyć swego dobroczyńcę medalem.

– Krzysztof jest nieprzeciętnym człowiekiem. Jest bardzo pracowity, zdecydowany i jako kierownik dba o swoich pracowników. Nigdy nie stroni od jakiejkolwiek pracy, sam wiele pracuje i chętnie uczy tych, którzy chcą się czegoś nauczyć. Lubi Ukrainę i Ukraińców, współczuje nam i pomaga. Ta nagroda – to najmniejsza rzecz, poprzez którą możemy mu się okazać wdzięczność. Resztę dla tego człowieka o wielkim sercu uczyni Bóg – zaznaczył Roman Szupiak.

Sabina Różycka

Tekst ukazał się w nr 19 (407), 18 – 31 października 2022

X