Poseł Parlamentu Europejskiego z Polski Paweł Zalewski uważa, że umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą zostanie podpisana w tym roku na szczycie w listopadzie w Wilnie. Podkreślił to w wywiadzie dla Press.ua
„Nie wiem, dlaczego Komisja chce tak długo zwlekać i co ma nastąpić przed upływem tego czasu. Dlaczego nie ma wcześniej dojść do podpisania umowy stowarzyszeniowej? Mam nadzieję, że dokument ten zostanie podpisany. Zawsze uważałem umowę jako narzędzie reform na Ukrainie. Realizacja Umowy Stowarzyszeniowej zakłada wdrożenie kompleksowych reform i przyjęcia europejskich standardów”– powiedział Zalewski.
Jednocześnie PE zastanawia się, dlaczego tym razem władze ukraińskie podjęły reformy państwa.
„Dla mnie dzisiaj podpisanie nie jest najważniejsze. Ważna jest wola władz ukraińskich, aby zreformować państwa. Muszę przyznać, że byłem bardzo rozczarowany brakiem kompleksowego programu reform i że reformy te nie zostały wszczęte. To, moim zdaniem, jest największym wyzwaniem” – powiedział przedstawiciel partii Platformy Obywatelskiej w Parlamencie Europejskim.
Według niego, jest to przede wszystkim reforma sądownictwa i walka z korupcją.
Według Pawła Zalewskiego, Unia Europejska nie może utrzymywać naród Ukrainy jako zakładnika wobec nieudanej polityki prezydenta Wiktora Janukowycza.
Źródło: zaxid.net
