Tramwaj za tramwajem – IX edycja gry terenowej „Uliczkami Lwowa”

W takt piosenki Tramwaj za tramwajem uczestnicy IX gry terenowej z cyklu „Uliczkami Lwowa” bawili się 2 maja, w dzień Polonii i Polaków za granicą.

W tym roku tematem przewodnim były linie tramwajowe i długa historia tramwaju we Lwowie. Ciekawą i oryginalną zabawę na świeżym powietrzu zorganizował klub sportowy Pogoń Lwów.

Gra terenowa to forma przekazywania wiedzy o przedwojennym Lwowie w formie gry i zabawy – powiedział Marek Horbań, prezes Pogoni Lwów, organizator gry – bardzo mnie cieszy, że na tej edycji gry jak i na poprzednich obecna jest znaczna ilość młodzieży szkolnej i to nie tylko ze Lwowa, często przyłączają się do nas grupy z Polski. Tramwaj dla Lwowa to nie tylko jakiś tam transport czy komunikacja miejska, to jest folklor. Tramwaj tak mocno połączył się z miastem, że stał się nierozłączną jego częścią, dlatego stał się tematem jednej z naszych gier. Dodam, że tramwaj we Lwowie został szybciej wybudowany niż na przykład w Wiedniu czy Londynie – dodał Marek Horbań.

Grę rozpoczęto przy wejściu do Parku Stryjskiego. Trzy czteroosobowe drużyny otrzymały sytuacyjne koszulki z tramwajem i wskazówką, gdzie należy szukać pierwszego punktu kontrolnego. Na każdym punkcie czekała zagadka lub zadanie, które trzeba było rozwiązać, dlatego o zwycięstwie decydowało nie tylko szybkie poruszanie się po mieście – trzeba było wykazać się wiedzą i logiką. W tym roku w grze uczestniczyły 43 osoby, zaś w przeprowadzeniu gry pomagała spora grupa wolontariuszy, którzy wcześniej brali udział w grze i walczyli o zwycięstwo, lecz tym razem postanowili pomóc organizatorom.

Punkty kontrolne zostały rozmieszczone na liniach tramwajowych, dosyć trudne pytania zadawał przysłowiowy konduktor. Pytania były różne – matematyczne, nawet z zakresu fizyki, było dużo pytań związanych z historią lwowskiego tramwaju i bałakiem lwowskim, bo właśnie tak niegdyś rozmawiali konduktorzy, i uczestnicy czasami musieli określić znaczenia niektórych słów. Nie zabrakło pytań o cenach biletów dla pierwszej i drugiej klasy, jazdy pod górkę, bo zawsze była droższa.

{youtube}y4d6iYtYriI{/youtube}

Najszybciej rozwiązała wszystkie zadania i dotarła do mety drużyna Smak, kapitanem której jest Stanisław Apriłaszwili, lwowiak obecnie studiujący w Warszawie – Smak, to skrót, powstały z pierwszych liter naszych imion – powiedział Stanisław. – Poszło nam bardzo dobrze, dotarliśmy do wszystkich punktów, byliśmy najszybsi. W naszej drużynie byli specjaliści od wszystkiego, i jeśli ktoś nie mógł rozwiązać zadania, to inny uczestnik dawał sobie z tym radę. Całą trasę pokonaliśmy w ponad półtora godziny. Największe trudności sprawiło nam ostatnie zadanie, bo po bieganiu po mieście trudno się myśli, a zadanie to było na logikę – dodał.

Gra terenowa odbyła się w ramach programu Pogoń dla Pogoni łączy Polaków. Partnerem od lat jest konsulat generalny RP we Lwowie, dołączyli się także sponsorzy – PGNiG, PKP LHS – linie szerokotorowe i firma ubezpieczeniowa PZU Ukraina. Organizacje gry wspierają także Witold Madej z Bytomia i Grzegorz Dziechciowski z Krakowa.

Po zdrowym wysiłku fizycznym uczestnicy zebrali się na stadionie Pogoni na wspólny grill. Zwycięzcy gry otrzymali wartościowe nagrody. W tym roku, dzięki konsulatowi generalnemu RP we Lwowie, także czwarte i piąte miejsca zostały odznaczone nagrodami.

Aleksander Kuśnierz
Tekst ukazał się w nr 9-10 (277-278) 23 maja – 15 czerwca 2017

{gallery}gallery/2017/kusnierz_tramwaj{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X