Siódma edycja „Indeksu imienia Mariusza Kazany” Zwyciężczyni konkursu Oksana Fedczyszyn (fot. Jurij Smirnow)

Siódma edycja „Indeksu imienia Mariusza Kazany”

W piękny, ciepły, złoty listopadowy wieczór odbyła się kolejna, już siódma edycja konkursu „Indeks imienia Mariusza Kazany” we Lwowie. Tradycyjnie został on dopasowany do Dnia Niepodległości Polski, tym razem tak ważnej daty stulecia wydarzeń listopada 1918 roku.

„Indeks imienia Mariusza Kazany” już od lat posiada ważne miejsce w kulturalnym i artystycznym życiu Lwowa, również w płodnej współpracy lwowskich i polskich artystów grafików, Lwowskiej i Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Konkurs został powołany z inicjatywy Fundacji imienia Mariusza Kazany i Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.

Na otwarciu siódmej edycji konkursu Barbara Kazana podkreśliła, że w działalności Fundacji, którą ona założyła wraz z córką, w licznych wystawach dzieł sztuki polskiej na całym świecie organizowanych przez Fundację, w konkursach, we współpracy polsko-ukraińskiej działaczy kultury obydwu narodów, żyje nadal imię jej małżonka Mariusza Kazany, on jest jakby obecny przy wszystkich tych wydarzeniach. Warto przypomnieć, że Mariusz Kazana był dyrektorom Protokołu Dyplomatycznego MSZ Rzeczypospolitej i tragicznie zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Był Mariusz Kazana też miłośnikiem sztuki, założycielem „Galerii u Dyplomatów” w polskim MSZ.

Fundacja aktywnie promuje współczesną sztukę polską, zwłaszcza grafikę, za granicą, ale też i tradycję polskiej sztuki i kultury z lat przedwojennych. Każdej edycji konkursu we Lwowie towarzyszy też wystawa dzieł sztuki polskich artystów grafików i gustownie wydane katalogi. Współpraca z Lwowską Akademią Sztuki i idea konkursu wśród studentów tejże Akademii powstała we Lwowie jako wspólna decyzja Barbary Kazany i Jarosława Drozda, ówczesnego konsula generalnego RP we Lwowie. Laureatów siódmej edycji konkursu wybrała komisja ukraińsko-polska na czele z Barbarą Kazaną, rektorem lwowskiej ASP Wołodymyrem Odrechiwskim i konsulem generalnym RP we Lwowie Rafałem Wolskim. Komisja oceniła prace graficzne 11 studentów lwowskiej Akademii i wybrała trzech laureatów. Są to Iwan Salenok (III miejsce), Bożena Kusznir (II miejsce) i Oksana Fedczyszyn (I miejsce). Zwycięzca konkursu Oksana Fedczyszyn jest studentką trzeciego roku wydziału grafiki Lwowskiej Akademii Sztuki, studiuje pod kierownictwem profesora Bogdana Pikulickiego. Jej seria prac pod tytułem „Szklane ściany” pozyskała ogólne uznanie obecnych na wystawie, również komisji konkursowej i kolegów studentów.

Tradycyjnie staraniem „Galerii Gary Bowmana” i konsula Mariana Orlikowskiego prezentacja prac konkursowych i otwarcie wystawy były organizowane wzorcowo. Pan Orlikowski wręczył wspaniałe bukiety kwiatów laureatom konkursu, organizatorom wystawy, osobiście Barbarze Kazanie i profesor Agnieszce Cieślińskiej, kuratorce wystawy dzieł Władysława Skoczylasa we Lwowie, kierowniczce Pracowni Grafiki Warsztatowej Warszawskiej ASP.

Właśnie kolejna edycja Konkursu im. Mariusza Kazany we Lwowie była połączona ze wspaniałą wystawą grafików wybitnego polskiego artysty Władysława Skoczylasa (1883-1934). Kuratorami tej wystawy były Agnieszka Cieślińska i Barbara Kazana. Po raz pierwszy, jak zaznaczyła Barbara Kazana, ta wystawa była pokazana w Waszyngtonie podczas wizyty do USA prezydenta RP Andrzeja Dudy. I oto następne miejsce spotkania z wybitnymi dziełami polskiej sztuki okresu międzywojennego – Lwów, Galeria Gary Bowmana. Z zachwytem obecni obejrzeli wystawione grafiki i wysłuchali objaśnień prof. Agnieszki Cieślińskiej, która m.in. powiedziała o tym, że Muzeum ASP w Warszawie jest w posiadaniu oryginalnych matryc drzeworytniczych Władysława Skoczylasa, które otrzymało w spadku po mistrzu. Władysław Skoczylas był jednym z tych, kto stworzył Warszawską ASP. Nie wszystkie matryce miały odbitki, trzeba było przeprowadzić inwentaryzację. Tak powstała idea zrobić współczesne odbitki-reprinty z tych matryc. Idea została realizowana w Pracowni Grafiki Warsztatowej ASP pod kierownictwem prof. Agnieszki Cieślińskiej przez wybranych przez Muzeum i Akademię studentów. Odbitki trzeba było robić ręcznie na specjalnej bibule i w ograniczonych ilościach. Teraz po wystawach odbitki wrócą do Muzeum ASP. Dwa lata temu prof. Maryla Sitkowska organizowała w „Salonie Akademii” ogromną retrospektywną wystawę twórczości Władysława Skoczylasa, włącznie z filmem o nim. Jest ona najlepszym znawcą twórczości mistrza w Polsce. Właśnie na tej wystawie narodził się pomysł wykorzystania starych matryc i zrobienia nowych odbitek prac Skoczylasa.

Twórczość Skoczylasa była symbolem nowej polskiej grafiki lat międzywojennych, lat niepodległości. Właśnie on jest nazywany odnowicielem i twórcą nowoczesnego polskiego drzeworytu. W wydanym do lwowskiej wystawy katalogu jest podkreślone, że „w międzywojennej Polsce termin „drzeworyt” znaczył więcej niż określenie popularnej techniki graficznej. Był rodzajem hasła, zawołania, a zarazem deklaracji. Odwoływał się do całego kompleksu znaczeń. Drzeworyt był więc synonimem związku sztuki z jej korzeniami ludowymi i narodowymi. Na tych zbliżeniach i podobieństwach budowano teorię sztuki narodowej”.

Wicerektor Lwowskiej Akademii Sztuki prof. Roman Jaciw odznaczył światowy poziom przedstawionych na wystawie graficznych prac Władysława Skoczylasa i zaznaczył, że polskie uczelnie w latach międzywojennych wywarły ogromny wpływ na kształcenie artystów ukraińskich, uczniów polskich profesorów w Krakowie, Warszawie, Lwowie. W latach powojennych, sowieckich właśnie lwowscy artyści, dawni studenci polskich uczelni mogli skutecznie w sztuce ukraińskiej oprzeć się tendencjom socjalistycznego realizmu w swojej twórczości i w pracy dydaktycznej przy wychowaniu nowych pokoleń artystów ukraińskich. Przez wiele powojennych lat twórcza współpraca polskich i ukraińskich artystów była przerwana sztuczną granicą. We Lwowie trzeba było oglądać się na Moskwę, a nie na Warszawę. Na szczęście, tamte lata minęły i my znów możemy współpracować twórczo, szukać wspólnych dróg i wspólnych wartości. Dzisiejsza wystawa i Konkurs imienia Mariusza Kazany są tego jaskrawym potwierdzeniem.

Jurij Smirnow

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X