Przedsiębiorstwo „Tramwaje Warszawskie” przekazało dla Iwano-Frankiwska specjalistyczny samochód naprawczy trakcji elektrycznej. Auto będzie używane w miejskim przedsiębiorstwie taboru trolejbusowego „Elektroautotrans”.
Z prośbą o pomoc w taborze remontowym przedstawiciele Iwano-Frankiwska zwrócili się do zamożnych organizacji. Odezwały się i pośpieszyły z realną pomocą właśnie „Tramwaje Warszawskie”, spółka obsługująca transport tramwajowy w stolicy Polski.
– Nawet nie marzyliśmy o takim darze, bo na Ukrainie takiego sprzętu nie widzieliśmy lub po prostu go nie ma – mówi Leonid Jakoweć, wicedyrektor „Elektroautotransu”. Przekazany samochód może pokonywać krawężniki i miejsca trudnodostępne dla zwykłych aut. Brygady naprawcze trakcji trolejbusowej mogą szybciej dotrzeć do miejsca awarii i dokonać naprawy.
Sprzęt naprawczy, który aktualnie posiada przedsiębiorstwo, znacznie ustępuje w możliwościach technicznych darowi z Polski. Jak twierdzi Leonid Jakoweć, tabor naprawczy, którym dysponuje przedsiębiorstwo, podnosi specjalną platformę, na której stoją robotnicy, bezpośrednio pod drutami trakcji. Natomiast samochód z Warszawy ma możliwość obracania platformy wokół własnej osi i dlatego jest bardziej mobilny i ułatwia dostęp do miejsca uszkodzenia. W taki sposób można nawet naprawiać obie linie drutów trolejbusowych nie ruszając się z miejsca.
Mer Iwano-Frankiwska Rusłan Marcinkiw podziękował prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu i dyrekcji spółki „Tramwaje Warszawskie” za tak potrzebny i cenny dar.
– W tych trudnych czasach, gdy trwa wojna na Ukrainie, bardzo ważne jest, aby transport miejski działał bez zarzutu. Niestety, jak to w życiu bywa, zdarza się, że coś się psuje i dobrze wówczas mieć taki dobry sprzęt naprawczy. Dzięki efektywnemu sprzętowi awarii będzie mniej – podkreśla mer Marcinkiw.
Cieszy fakt, że pomimo trudnych czasów w stolicy Przykarpacia zwiększa ilość taboru transportu miejskiego. Sprzyja temu pomoc z Polski, Czech i Austrii. Jak twierdzi Rusłan Marcinkiw, niebawem do Iwano-Frankiwska ma przybyć autobus miejski z Opola. Z funduszy Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Rekonstrukcji i Rozwoju trwa przekładanie nowej linii trolejbusowej, która połączy dwie nowe dzielnice.
Sabina Różycka
