Russia Today nie czeka do lipca na przelew

Czy polska i litewska racja stanu na Litwie muszą być sprzeczne? Rajmund Klonowski z „Kuriera Wileńskiego” wykazał w trakcie zjazdu Forum Mediów Polskich na Wschodzie, że mogą one byćtożsame. Wystarczy, że Polacy na Litwie poczują się pełnoprawnymi obywatelami. Nie staną się wówczas V kolumną innego państwa.

Rajmund Klonowski reprezentował Polaków z Litwy w trakcie zjazdu Forum Mediów Polskich na Wschodzie. Przedstawił w swoim przemówieniu oczekiwania Polaków z Litwy oraz stan prasy mniejszościowej, również w innych europejskich państwach.

– Postulaty mniejszości polskiej na Litwie są niezmienne od lat. Bagaż sowieckiej okupacji nie został naprawiony przez niepodległe państwo litewskie. Mówimy tu o prawie do poprawnego zapisu nazwisk, którego zostaliśmy pozbawieni w 1940 roku przez sowieckich okupantów i który to porządek obowiązuje do dzisiaj, o braku zwrotu własności prywatnej, która została zagrabiona przez sowietów i nie została zwrócona, mówimy o prawach oświatowych – o graniczeniu prawa do nauki w języku ojczystym, mówimy o problemach uniwersytetu, jak choćby o kłopotach z uzyskaniem siedziby Uniwersytetu Polskiego w Wilnie, czyli siedziby Uniwersytetu Białostockiego.

Do problemów Polaków litewskich Rajmund Klonowski zaliczył również finansowanie mediów mniejszościowych. Kurier Wileński nie dostaje żadnej dotacji od państwa litewskiego. W wielu państwach europejskich prasa mniejszościowa w tym dzienniki, otrzymują dotacje państwa. Klonowski należy do zarządu Stowarzyszenia Dzienników Mniejszości Narodowych i Etnicznych Krajów Europejskich MIDAS. Podzielił się z zebranymi wiedzą na temat dzienników mniejszościowych w Europie. W wielu krajach, takich jak Włochy, wychodzą dotowane przez państwo takie gazety.

Klonowski zadał pytanie, jak polskie postulaty mają się do litewskiej racji stanu. „Nie są to rzeczy rozbieżne!”. Państwo, w którym mniejszości są dobrze traktowane i czują się pełnoprawnymi obywatelami, których prawa są szanowane, to państwo stabilne. Jak zaznaczył Klonowski, postulaty Polaków na Litwie dotyczą mniejszych praw, niż mają Litwini w Polsce. Dlaczego to jest ważne? Chodzi o to, by mniejszości nie stały się piątą kolumną na rzecz innych państw.

Klonowski wymienił dzienniki mniejszościowe z Europy zachodniej, które są utrzymywane prze te państwa, jego gazeta niestety nie jest. Dziennik jest medium wymagającym pracy profesjonalistów, którzy codziennie pracują, opisując na bieżąco rzeczywistość.

– Jesteśmy pierwszą linią obrony polskiej racji stanu w przestrzeni medialnej. Przykłady można mnożyć, na przykład dwa dni temu w największym litewskim portalu pojawił się artykuł powielający nieprawdziwe doniesienia dotyczące rzekomych rosyjskich wpływów w Ministerstwie Obrony Narodowej. Innym przykładem jest to, że na wschodzie toczy się woja hybrydowa. Rosja inwestuje ogromne fundusze w środki przekazu. One są potężne, My z nimi często walczymy, ale to jest utrudnione, bo Russia Today nie czeka na przelew do lipca! Proponujemy by Kurier Wileński był narzędziem polskiej racji stanu! – zakończył Rajmund Klonowski.

Wystąpienie Klonowskiego było jednym z bardziej nośnych w trakcie zjazdu Forum Mediów Polskich na Wschodzie, w trakcie którego przedstawił nie tylko postulaty polskie na Litwie, ale zaznaczył jaką rolę pełnią media rosyjskie poza granicami Rosji i jakie znaczenie, jako przeciwwagi tej propagandy, mają polskie media na wschodzie.

KG

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X