Rewolucji na Ukrainie nie będzie

Rewolucji na Ukrainie nie będzie

Zmiany mają wzmocnić państwo – mówi „Rz” szef Instytutu Ukraińskiej Polityki Kostiantyn Bondarenko. W sondażu Gallupa dotyczącym państw, którym grozi wybuch społeczny, Ukraina zajęła 11. miejsce.

 

Kijowskie portale donoszą, że w obawie przed protestami prezydent, Wiktor Janukowycz dokonał przetasowań w Ministerstwie Obrony oraz Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Sekretarzem rady został jeden z jego najbliższych współpracowników, wicepremier Andrij Klujew.

Według oficjalnych statystyk sytuacja na Ukrainie, państwie z silnie rozwiniętą szarą strefą, faktycznie jest napięta, ale do rewolucji nie dojdzie. Oficjalnie Ukraińcy otrzymują pensje w wysokości tysiąca hrywien miesięcznie (około 400 złotych – red.), nieoficjalnie – kupują samochody i jachty.

 

Oficjalnie nikt nie dostaje zapomóg, ale o pomoc zwraca się do rodziny i sąsiadów. W tym roku w naszym kraju są wybory parlamentarne. To mobilizuje polityków, by wspierać rodaków – rozdawać potencjalnym wyborcom żywność.

Tatiana Serwetnyk
18-02-2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X