Uratować życie mam i noworodków, które znalazły się w trudnych warunkach wojennych na Ukrainie, pomogą polskie pakiety położnicze. Inicjatorką tego projektu jest dr hab. Aleksandra Wesołowska, prezeska Fundacji Banku Mleka Kobiecego. Pierwsza część pakietów została przekazana do Obwodowego Klinicznego Centrum Perinatologii we Lwowie.
– Inicjatywa skompletowania i przekazania pakietów porodowych dla Ukrainy wzięła swój początek z potrzeby zapewnienia bezpiecznego porodu tym kobietom, które zostały dotknięte wojną – mówi inicjatorka projektu dr hab. Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego, Warszawski Uniwersytet Medyczny. – Które były w ciąży w czasie działań wojennych, militarnych i z powodu braku dostępu do szpitali musiały rodzić w warunkach czasem nie tylko domowych, a na ulicy. I wtedy położne polskie specjalizujące się w porodach domowych skompletowały pierwsze pakiety. Zawierały one wszystko co potrzeba do bezpiecznego odebrania porodu nawet przez osobę, która nie jest personelem medycznym, nie ma wykształcenia medycznego. Natomiast kolejnym etapem było skompletowanie pakietów, które mają wszystkie elementy potrzebne do porodu, który odbywa się w szpitalu, ale na przykład jest za mało personelu żeby to był taki poród obsługiwany przez położną, przez lekarza, przez instrumentariuszkę. Dlatego w tych przekazanych teraz tysiącach pakietach są również leki, które mogą być dawkowane według wskazań lekarza. Bardzo ważnym elementem jest ulotka dla mamy, z której może dowiedzieć się jak ważne jest karmienie piersią, jak opiekować się dzieckiem w tych pierwszych minutach i godzinach po porodzie.
Jestem po raz pierwszy w tym szpitalu, w Centrum Perinatologii we Lwowie, natomiast liczę na to, że ta współpraca będzie kontynuowana, szczególnie ze względu na to, że właśnie w tym miejscu powstanie Bank Mleka Kobiecego. Powstaje na bazie naszych polskich doświadczeń, którymi się chętnie dzielimy. Natomiast jestem przekonana, że ukraińscy koledzy, którzy są teraz szczególnie doświadczeni i też umieją prowadzić opiekę nad chorym dzieckiem w warunkach ekstremalnych, też przyczynią się do rozwoju i większego dostępu mleka z Banku Mleka dla dzieci pokrzywdzonych przez wojnę. Dla dzieci mam, które otrzymały traumę, które są w stresie czy dla dzieci osieroconych. I to jest też bardzo ważny kierunek rozwoju Banków Mleka, że to mleko jest również dla tych dzieci, które nie maja dostępu do mleka swojej biologicznej mamy.
Tak naprawdę w przypadku takiej wspólnoty kobiet nie liczy się narodowość. Mleko kobiece jest najlepsze dla dziecka, jest najlepszym pokarmem. I jeżeli nie ma blisko własnej mamy, to odpowiednio przechowywane, odpowiednio zbadane mleko innej kobiety, szczególnie dla dzieci przedwcześnie urodzonych nie jest tylko pożywieniem, jest lekiem – przekonuje Aleksandra Wesołowska.
fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski
Od początku wojny we wschodu Ukrainy do Lwowa ciągle przybywają kobiety w ciąży.
– Bardzo dziękujemy kolegom z Polski za przekazaną pomoc, jest ona bardzo potrzebna dla przebywających tu dzieci i mam – mówi dyrektor Centrum Perinatologii we Lwowie Maria Małaczyńska. – Przyjmujemy porody również od kobiet, które przyjechały z Charkowa, Mariupola, Dniepru, Doniecka. Są to kobiety potrzebujące wszystkiego, całościowego zabezpieczenia. Te pakiety bardzo pomagają w pierwszych chwilach po urodzeniu dziecka.
Łączna liczba pakietów przekazanych do szpitali na Ukrainie w ramach projektu „Solidarity saves lives” wynosi 1000 sztuk o wartości ok 50 tys. euro.
– Dzisiaj uczestniczymy w przekazaniu pakietów porodowych dla Centrum Perinatalnego, ale te pakiety będą przekazane na całą Ukrainę – mówi konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz. – To są pakiety dla tych kobiet, które będą rodzić w warunkach nietypowych, takich nie szpitalnych. W proces przekazywania pakietów bardzo mocno są zaangażowane Fundacja Solidarności Międzynarodowej oraz Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych.
fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski
We Lwowie Aleksandra Wesołowska odwiedziła też Centrum Matki i Dziecka „Unbroken Mothers” (UNBROKEN Ukraine), będący tymczasowym miejscem pobytu dla przesiedlonych kobiet w ciąży. Omówione zostały perspektywy banków mleka w obwodzie lwowskim.
– Od pierwszego dnia wojny Polska aktywnie pomaga Ukrainie, za co bardzo dziękujemy – mówi dyrektor departamentu zdrowia lwowskiej administracji obwodowej Orest Czemerys. – Już od poranka 24 lutego właśnie ten przyjacielski naród pierwszy podał rękę i zabezpieczył przekazanie wielkich ilości pomocy humanitarnej. Polska również przyjęła wielką ilość ludzi uciekających przed wojną i ludzi potrzebujących leczenia. Otrzymaliśmy również dużą ilość bardzo potrzebnych leków i sprzętu medycznego. Polska była i pozostaje państwem, które niesie Ukrainie największą pomoc.
Konstanty Czawaga
Konstanty Czawaga
Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.
