Polska wieś na Ukrainie fot. facebook.com/SzkolawStrzelczyskach

Polska wieś na Ukrainie

Strzelczyska – to wieś tętniąca polskością, bowiem jej mieszkańcy to Polacy z dziada pradziada. Rozmawiają po polsku w domu, w kościele, w szkole. Obchodzone są polskie święta narodowe, religijne, kultywowane tradycje i obyczaje.

Najgorsze są początki
Strzelczyska to wieś na Ukrainie, w obwodzie lwowskim, w rejonie mościskim. Miejscowość jest oddalona 70 km od Lwowa i około 25 km od granicy polsko-ukraińskiej. Jej korzenie sięgają aż XIV wieku.

Za czasów Rzeczpospolitej, wieś wchodziła w skład starostwa mościskiego, a od końca XIX wieku była własnością Stadnickich z Krysowic, obecnie wsi należącej do parafii Strzelczyska. Po II wojnie światowej został założony kołchoz, który działał do upadku Związku Radzieckiego.

Dokąd najstarsi mieszkańcy sięgają pamięcią, Strzelczyska zawsze były wsią polską, w której tylko kilka osób było narodowości ukraińskiej.

Na dalekiej Ukrainie
We wsi jest jedna ulica – Zielona. Domy są ustawione tylko po jednej stronie. Za domami są pola rolne, na których mieszkańcy uprawiają w większości ziemniaki i zboże. Przez wieś przepływa mała rzeka Sekonnica, a za nią łąki do wypasu bydła.

Na chwilę obecną już bardzo niewielu mieszkańców we wsi ma krowy czy konie, ale wszyscy posiadają kury oraz ziemię pod uprawę. Wieś jest długa, pierwszy dom od ostatniego dzielą jakieś trzy kilometry. Ponadto, Strzelczyska mają bardzo charakterystyczny układ topograficzny – prawie pośrodku wsi znajdują się najważniejsze miejsca dla mieszkańców: kościół, szkoła, sklep i dom kultury. Miejscowość obecnie liczy 105 domów, gdzie mieszka 504 mieszkańców. Niemal wszyscy to osoby polskiego pochodzenia identyfikujące się jako Polacy, mieszkający w wiosce od pokoleń.

Były dwie przyczyny dlaczego mieszkańcy nie wyjechali do Polski. Jedną z nich, a jednocześnie rzadziej spotykaną była odmowa ze strony urzędników, niedostarczenie dokumentów na czas, powolne zamykanie granicy wyrażające się w utrudnianiu wyjazdu. Najczęstszą przyczyną było posiadanie w rodzinie kogoś starszego, kto nie chciał wyjechać, albo po prostu bał się wyjazdu. Najstarsi mieszkańcy wierzyli, że Polska jeszcze powróci na te tereny i nie chcieli zostawiać swojego domu i gospodarstwa.

Nauka i środowisko edukacyjne
Obecnie w miejscowości od 2003 roku istnieje szkoła z polskim językiem nauczania. Budowa została zainicjowana przez pierwszego proboszcza wsi księdza Andrzeja Ramsa, który ma ogromne zasługi dla pobudzenia oraz rozwoju całej parafii w czasie swojej posługi w tamtym okresie.

Budowa szkoły była finansowana z funduszy polskiego Senatu oraz Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Sam proces trwał dwa lata, od 2001 do 2003 roku. W szkole obecnie uczy się około 80 uczniów. W styczniu 2015 roku zostało przyłączone przedszkole.

Nauczanie prowadzone jest w dwóch językach: polskim i ukraińskim. Szkoła w Strzelczyskach pełni funkcję edukacyjną, jak również integracyjną: wspólnie celebrowane są święta i uroczystości. Wszystkie okazje obchodzone są według polskiego kalendarza, czyli np. Dzień Babci i Dziadka, Dzień Matki, Dzień Nauczyciela, Andrzejki, Mikołajki.

Szkoła obchodzi również polskie święta narodowe jak: Święto Niepodległości i Święto Konstytucji 3 Maja. 11 listopada szkoła ma wolne i jest to odpracowywane w najbliższą sobotę. Szkoła prowadzi swoją stronę na Facebooku.

Zespół Edukacyjny nawiązuje współpracę ze szkołami polskimi, często organizuje wymiany uczniowskie. Młodzież szkolna co roku wyjeżdża na kolonie letnie. Szkoły partnerskie ze swojej strony zapraszają dzieci z Ukrainy na warsztaty edukacyjne. Po ukończeniu szkoły średniej młodzież w większości wyjeżdża na studia do Polski.

Sacrum w Strzelczykach
Kościół parafialny pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny został wybudowany w latach 90. To mieszkańcy zainicjowali budowę kościoła, a prace ukończono dzięki pierwszemu proboszczowi.

Życie parafialne przy kościele jest bardzo bogate, ze szczególnym naciskiem na pracę z młodzieżą. Przy parafii działa Koło Gospodyń Wiejskich i Towarzystwo Kultury Polskiej. Obie grupy organizują liczne imprezy kulturalne. Każdego roku w ostatnią niedzielę sierpnia są organizowane dożynki – dziękczynienie za zebrane plony.

Jak to wygląda na co dzień?
Dla strzelczan to język polski jest językiem ojczystym, używanym we wszystkich domach. Ich tożsamość jest tak silna, że żyjąc w Strzelczyskach zapomina się, że jest to wieś na terenie Ukrainy.

Dzieci uczą się języka ukraińskiego od momentu pójścia do szkoły. Wiele osób starszych, które nie opuszczają często wsi, zapomina ukraińskiego. Mimo bariery językowej mieszkańcy mają bardzo dobre stosunki z Ukraińcami. Istnieje jedynie problem w kontakcie z nimi na poziomie administracyjnym i co gorsze, w odczuciu mieszkańców Strzelczysk, powierzchowne traktowanie wsi na tle okolicznych miejscowości.

Społeczeństwo nie należy do najbardziej zamożnych. Ze względu na niewielką odległość do granicy, mieszkańcy Strzelczysk wyjeżdżają na sezonowe prace do Polski. Mężczyźni najczęściej najmują się do firm budowlanych, a kobiety jako pomoc przy starszych osobach lub zbiorach owoców i warzyw. Część mieszkańców jest bezrobotna, ale nie odnosi się wrażenia, że nie mają zajęć. Kiedy zbliża się sezon, pomagają innym w gospodarstwach lub na roli. Panie również chodzą na bazar do pobliskich Mościsk, oddalonych o 7 km, aby sprzedać domowe mleko, ser, śmietanę, jajka.

Strzelczyska tworzą swego rodzaju zamkniętą enklawę, gdzie język polski obowiązuje wewnątrz wioski, a poza jej granicami dopiero odbywa się przełączanie kodu na ukraiński w zależności od sytuacji i otoczenia. Taka sytuacja językowa i kulturowa budzi podziw i zainteresowanie ze strony innych.

A o tym jak się spędza Boże Narodzenie w Strzelczyskach można przeczytać w rozmowie ze Stanisławą Kuc – 72-letnią mieszkanką Strzelczysk.

„Magia świąt bożonarodzeniowych w Strzelczyskach”
Jak strzelczanie przygotowują się do Świąt?
Głównym elementem przygotowań do Świąt jest Adwent, czyli radosne oczekiwanie na przyjście Pana Jezusa. Każdego dnia o 6:00 rano są odprawiane Msze św. roratnie, w których szczególny udział biorą dzieci i młodzież szkolna.

A w samą Wigilię?
U nas Wigilia jest bardzo wyjątkowa, świętujemy ją w gronie najbliższej rodziny. Od samego rana trwają przygotowania, ubieramy choinkę, szykujemy 12 potraw na stół wigilijny.

Pod obrus wkłada się troszeczkę siana – jest to nawiązanie do miejsca narodzin Jezusa, a także zostawia się wolne miejsce dla niespodziewanego gościa. Podczas uroczystej wieczerzy czytany jest fragment z Ewangelii o Narodzeniu Pańskim. Następnie dzielimy się opłatkiem, składamy sobie życzenia i przepraszamy za zło wyrządzone sobie wzajemnie w ubiegłym roku. Po kolacji wspólnie śpiewamy kolędy, a o północy idziemy na Pasterkę.

Macie może szczególne tradycje, czy zwyczaje związane ze Świętami?
Tak, mamy! W trakcie Wigilii, najmłodsi członkowie rodziny wchodzą pod stół i gdaczą, żeby w przyszłym roku było dużo kurcząt i jajek. Tradycją jest też zaniesienie opłatka wigilijnego zwierzątkom w stajni, żeby one też poczuły radość z Narodzenia Pańskiego. Niektórzy nawet wierzą, że w tę szczególną noc zwierzęta zaczynają mówić (śmieje się). Dawniej wierzono też, że jeżeli w dzień Wigilii do domu wejdzie obcy mężczyzna, to krowa będzie miała byczka, a jeśli kobieta – cieliczkę.

Jak jest obchodzony pierwszy i drugi dzień Świąt?
Rano 25 grudnia wszyscy idą do kościoła, witając się „Dzieciątko się narodziło – cały świat rozweseliło”. Później spotykają się w gronie najbliższej rodziny. Tradycją dzieci jest chodzenie i kolędowanie wieczorem po domach. Dawniej kolędnikom dawano pączki, cukierki, ciastka, a teraz już tylko pieniądze.

Gdy w drugi dzień Świąt wszyscy mieszkańcy idą do kościoła poświęcić owies to zwyczajem jest, że ksiądz kropi święconą wodą, a ludzie zaczynają rzucać się tym owsem (śmieje się). Tego dnia nie tylko odwiedzają się wzajemnie rodziny, ale i sąsiedzi, i przyjaciele.

Ważnym wydarzeniem są jasełka przygotowane przez dzieci i młodzież szkolną.

Justyna Wiącek
Tekst ukazał się w nr 23-24 (315-316) 18 grudnia 2018 – 17 stycznia 2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X