Podróż w czasie

Podróż w czasie

Do Lwowa przyjechał Tomasz Kuba Kozłowski, koordynator programu „Warszawska Inicjatywa Kresowa”, niezmordowany popularyzator Kresów, kolekcjoner pamiątek i wspomnień.

Zainteresowania Tomasza Kuby Kozłowskiego są niezwykle rozległe, interesuje go wszystko co dotyczy Kresów. Popularyzuje historię tych terenów w odczytach, które są bogato ilustrowane materiałem graficznym, mapami, fotografiami, a swą opowieść przeplata oryginalnymi cytatami. Do Lwowa Tomasz Kuba Kozłowski zawitał z okazji imprezy związanej z kuchnią galicyjską (ten temat też go pasjonuje), a przy okazji odbył kilka spotkań z lwowiakami.

W trakcie wykładu dla lwowskich przewodników Tomasz Kuba Kozłowski zabrał uczestników na fascynujący spacer po północnych okolicach Lwowa na przełomie XIX i XX wieków. Wędrowali więc przewodnicy przez Brzuchowice, Kulików, Dublany i lwowskie Podzamcze. W materiale ilustracyjnym można było zobaczyć zdjęcia wypoczywających w Brzuchowicach rodzin: na spacerze, przy stole, w czasie gry w krykieta (kto pamięta dziś tę grę?). Ze zdjęć spoglądały na nas eleganckie panie w kapeluszach i panowie w garniturach – bo takie stroje obowiązywały w owych czasach nawet podczas wypoczynku. Odkrył też Tomasz Kozłowski ciekawą kartę historii miejscowości – dłuższy pobyt Józefa Piłsudskiego w Brzuchowicach w lecie 1901 roku po ucieczce z Petersburga. Prowadził tam działalność polityczną, spotkania i próby bomb w okolicznych lasach.

Nawiązując do legendy kulikowskiego chleba Tomasz Kuba Kozłowski przedstawił fotografie Kulikowa po I wojnie światowej. Cała miejscowość została w czasie wojny zrujnowana – pozostały tylko dwa obiekty: kościół i cerkiew. Z Kulikowa z łatwością dotrzeć można do wyższej szkoły rolniczej w Dublanach. Autor prezentacji pokazał budynki, laboratoria, sale wykładowe i gmachy akademików. Opowieść została uzupełniona zabawnymi historyjkami z życia studentów i opisem obowiązkowego wyposażenia w ówczesnych Dublanach.

Powracając do Lwowa przez rogatkę żółkiewską natrafić można na fabrykę Baczewskich. To była kolejna opowieść o tej znanej rodzinie, jej wspaniałych wyrobach alkoholowych i o pierwszej profesjonalnej reklamie produkcji.

Wywiad z Tomaszem K. Kozłowskim ukaże się już wkrótce, w nr 6 „Kuriera Galicyjskiego”.

Krzysztof Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X