Początek roku szkolnego w Szkole nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie

Nieście godnie sztandar naszej szkoły św. Marii Magdaleny – to przekaz uczniów tegorocznej klasy maturalnej dla tych, którzy dopiero zaczynają w niej naukę. Przed najmłodszymi wielka przygoda odkrywania różnych ważnych rzeczy począwszy od nauki pisania, czytania, liczenia aż do wiedzy o własnej tożsamości, polskości, przyjaźni, współżycia z innymi ludźmi. Najstarsi mają przed sobą rok najbardziej wytężonej pracy przed pierwszą z wielkich zmian w ich życiu.

Z powodu ogłoszonej w marcu tego roku kwarantanny w związku z pandemią wirusa typu korona uczniowie i nauczyciele widzą się dziś po raz pierwszy od kilku miesięcy. W uroczystości pierwszego dzwonka uczestniczyli jedynie uczniowie klas 1 i maturalnej 11 oraz 9, którą na Ukrainie kończy tzw. mała matura.

– Pierwszą okazją naszego spotkania jest ta, na którą czekaliśmy od prawie pół roku –nareszcie jesteśmy w szkole, nareszcie widzimy jeden drugiego – ogłosiła na wstępie dyrektor szkoły Wiera Szerszniowa. – Drugą okazją jest wielka uroczystość pierwszoklasistów, którzy dzisiaj zostaną uczniami naszej szkoły. I jest to bardzo ważne wydarzenie dla klasy 11, która stoi naprzeciwko – patrzą jak wchodzą do sali te maluchy i przypominają jak to było 11 lat temu, gdy byli na ich miejscu. Za moment nasze grono się powiększy o ten zespół maluchów, którzy razem z nami będą szły dalej drogami nauki.

– Jest to pierwszy dzwonek, kiedy stoimy w maseczkach – mówi Julia Wieliczko, uczennica klasy 11. – I po raz pierwszy będę wprowadzać pierwszaków do szkoły. Cieszy mnie to i jednocześnie smuci. Chcę dobrze zdać egzaminy i pomagać rodzicom, bo to najlepsze, co może zrobić dziecko dla swych opiekunów. Niestety będzie to chyba jeszcze jeden trudny rok, ale mam nadzieję, że te trudności to nie koniec świata.

Pierwszaki przygotowywały się do tej uroczystości prawie dwa miesiące. Uczyły się wierszyków i piosenki, którą zaśpiewały podczas uroczystości. Bardzo miłym szczegółem tegorocznej uroczystości było to, że oba roczniki – pierwszy i ostatni – przygotowały scenariusz wspólnie.

Proboszcz parafii św. Marii Magdaleny o. Dawid Omieciński udzielił wszystkim błogosławieństwa:

– Chcę wam życzyć światła Ducha św., abyście się mogli zmobilizować do nauki, aby Duch Święty was prowadził. Żebyście rozwijali się jako ludzie napełnieni wiedzą – wiedzą o świecie, o przyrodzie, matematyce, w różnych językach, w kulturze całego świata. Nauczycielom życzę, by jak najlepiej przekazywali tę wiedzę, bo na was ciąży wielka odpowiedzialność i tutaj też jest potrzebne działanie Ducha św. Młodzi – to przyszłość każdego narodu, każdego miasta i to od was zależy jaka będzie przyszłość, jaka będzie Ukraina, jakim będzie Lwów.

Szkoła ma wieloletnią tradycję, wielu obecnych uczniów to już co najmniej drugie pokolenie, są nawet rodziny we Lwowie, w których czwarte już pokolenie uczęszcza do tej szkoły. Nawiązała do tego podczas swego przemówienia wiceprezes FOPnU Teresa Dutkiewicz, życząc uczniom, by po ukończeniu szkoły nie zapominali o niej i kiedyś również swoje dzieci do niej przyprowadzili.

Uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego 2020/21 uświetniła swoją obecnością konsul RP Irena Nagórska:

– Ze względu na epidemiczną sytuację spotykamy się w nieco okrojonym, ograniczonym składzie, tym nie mniej jest tyle śpiewu, jest tak radośnie. Życzę radosnego zdobywania wiedzy. A maturzystom życzę dobrych wyborów – śmiałych, odważnych – do matury i po maturze na dalszą drogę zawodową w życiu.

Konsul powiedziała też, że minister Jan Dziedziczak, pełnomocnik Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą, prosił by przekazać, że jest myślami ze wszystkimi tu obecnymi.

W ramach projektu Bon Pierwszaka każdy pierwszoklasista został obdarowany plecaczkiem z wyposażeniem niezbędnym dla rozpoczęcia nauki. Wyprawki szkolne zostały ufundowane przez Kancelarię Premiera RP. – Życzę, aby ten plecak był noszony lekko i z wielką dumą – życzyła konsul podczas wręczenia plecaków.

Nie był to koniec podarunków. Prezes klubu sportowego Pogoń Lwów Marek Horbań przekazał dla szkoły dużą siatkę piłek do gry w piłkę, by uczniowie byli wysportowani.

Optymizmu dodał prezes TKPZL Emil Legowicz:

– W moim życiu, ani każdego z nas, takiego pierwszego dzwonka jeszcze nie było. Ale widzę, że nastrój macie wspaniały i jesteście gotowi walczyć i z nauką, i z wirusem.

Podczas uroczystości zostali odznaczeni dyplomami nauczyciele i pracownicy szkoły: Irena Sereda z okazji 35 lat pracy w szkole, Regina Lebiedź – 30 lat pracy w szkole, 25 lat pracy w szkole – Urszula Libruk, Roksolana Zubko oraz Halina Nekrasowa, 20 lat – Olga Pona, Jolanta Czuczupak – 10 lat pracy w szkole.

{youtube}ggcE7WoGxpY{/youtube}

Dyrektor szkoły Wiera Szerszniowa opowiedziała, jak będzie odbywać się proces nauczania w tych trudnych dla nas wszystkich czasach.

– Najważniejsze w tym roku, że zaczęliśmy nie online, że dzieci przyszły do szkoły. To jest najważniejsze. Jesteśmy gotowi, że gdyby nastąpiły zmiany epidemiczne, działać inaczej. Cieszymy się z nowego narybku – fajne dzieciaki. Bardzo dobra klasa maturalna. Życzę im, żeby ten rok był bardzo dobry pomimo jakichkolwiek możliwych trudności. Na razie musimy przestrzegać wszystkich zasad epidemicznych, żebyśmy mogli jak najdłużej przychodzić do szkoły na naukę „oczną”. I dlatego – niestety, jest to dla nas trudne – ale prosimy rodziców nie wchodzić do szkoły, gdyż jest po prostu ten zakaz we wszystkich szkołach lwowskich. Tylko dzieci wchodzą, a rodzice niestety zostają na ulicy i tak samo z odbiorem dzieci. Dla naszej „rodzinnej” szkoły jest to tragedia, bo jesteśmy przyzwyczajeni, że rodziców widzimy na co dzień co nam pomaga w pracy z dziećmi. W tym roku musi być inaczej, ale trudno. Jest obowiązek zakładania maseczek. Na korytarzach dzieci i nauczyciele muszą być w maseczkach. Mamy wszystko co niezbędne żeby szkoła była zdrowa. Dostaliśmy od kuratorium środki czystości, dezynfektory, nauczyciele są zabezpieczeni środkami ochrony indywidualnej. Jeżeli będziemy tego przestrzegać, również w całym Lwowie, to miejmy nadzieję, że powstrzymamy wirusa i szkoła otworzy swe drzwi by normalnie funkcjonować. Z nowych przepisów: trzy starsze klasy będą pracowały jeden raz w tygodniu online. Musimy zmniejszyć ilość dzieci obecnych jednocześnie w szkole. Nauczyciele w pracy, dzieci w domu – będzie to nauka na dystans.

Rodzice cieszą się, że dzieci mogą chodzić do szkoły „w realu”. Mama pierwszoklasistki Weroniki Maria Melnyk nie kryje tej radości:

– Nie tylko dla rodziców, ale w pierwszej kolejności dla dzieci było ważne by poszły do szkoły, poznały swoich kolegów, nowych przyjaciół, widziały swoją nauczycielkę. Dla rodziców oczywiście też jest to bardzo ważne, ponieważ możemy iść do pracy, a po pracy mieć więcej czasu i sił dla dzieci. Moje dziecko i wszystkie dzieci się cieszą i myślę że to jest super, że mogą iść do szkoły tak samo jak kiedyś ja.

Czas wakacji nie minął dla szkoły nadaremnie. Wyremontowano kilka pracowni, a najważniejsze – podpiwniczone pomieszczenia, gdzie znajduje się stołówka. Wykonano odwilgocenie pomieszczeń, zamontowano drenaż, wyszorowano kuchnię, ładnie pomalowano ściany, pachnie świeżą farbą. Prace były wspierane przez Fundację Wolność i Demokracja, firmę Śnieżka-Ukraina, Mostostal w Czerwonogradzie oraz posłów Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Alina Wozijan
Fot. Alina Wozijan
{gallery}gallery/2020/1_dzwonek_MM{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X