Pieśni Karola Mikulego po raz pierwszy w Warszawie

Dorobek kompozytorski Karola Mikulego, ucznia Fryderyka Chopina, przybliżyli warszawiakom organizatorzy i wykonawcy koncertu „Karol Mikuli – zapomniany uczeń Chopina, zasłużony obywatel Austro-Węgier”. Koncert odbył się 13 kwietnia w Austriackim Forum Kultury w Warszawie.

„Co Chopina łączyło ze Lwowem, skoro nigdy w tym mieście nie był? Łącznikiem był Karol Mikuli, uczeń Chopina w Paryżu. Mikuli, wieloletni dyrektor Konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie, wykształcił szereg pianistów i kompozytorów, dzięki czemu w roku 1910 Lwów stał się głównym miejscem obchodów Roku Chopinowskiego. Mikuli był też kompozytorem, autorem głównie utworów fortepianowych – tak jak Chopin – mazurków, polonezów, etiud. Całkowicie nieznane są za to jego pieśni. Muzykolog Michał Piekarski natrafił na nie w bibliotece konserwatorium we Lwowie, gdy przygotowywał materiały do pracy doktorskiej poświęconej muzyce i muzykologii we Lwowie. Zarówno pieśni Mikulego, jak i serenada są utworami, które w Warszawie nigdy nie miały okazji zabrzmieć, dlatego koncert „Karol Mikuli – zapomniany uczeń Chopina, zasłużony obywatel Austro-Węgier” daje jedyną możliwość zapoznania się z tą twórczością” – tymi słowami reklamowało wydarzenie Austriackie Forum Kultury. Choć placówka zajmuje się raczej promocją współczesnego dorobku kulturalnego Austrii, dla Karola Mikulego postanowiono zrobić wyjątek. Organizację koncertu wsparł Urząd Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy. Koncert zaszczycili swoją obecnością ambasadorzy Austrii i Armenii.

Takim sposobem w Warszawie po raz pierwszy zabrzmiały pieśni Mikulego, skomponowane do słów niemieckich poetów, a odnalezione przez muzykologa i współpracownika Kuriera Galicyjskiego Michała Piekarskiego, który poprowadził koncert. Baryton Witold Żołądkiewicz, solista Warszawskiej Opery Kameralnej i pianistka Gabriela Machowska-Kopietz wykonali pieśni z op. 16, 17, 27 Karola Mikulego, publiczność gorąco oklaskiwała Serenadę As-dur na klarnet i fortepian (brawurowe wykonanie Gabrieli Machowskiej-Kopietz i klarnecistki Anny Gut). Inicjatorzy koncertu są dobrze znani lwowskiej publiczności, choć na co dzień zawodowo wszyscy związani są z Warszawą. Nieobce im są muzyczne tradycje Lwowa i dzieła zapomnianych kompozytorów z kręgu lwowskiego. Wielokrotnie prezentowali we Lwowie swój dorobek: w filharmonii, w katedrze pw. Wniebowzięcia NMP czy w konserwatorium. W kręgu ich zainteresowań pozostaje lwowski uczeń Chopina Karol Mikuli, jeden z twórców polskiej szkoły pianistycznej z drugiej połowy XIX wieku, kompozytor oraz pedagog.

Urodzony z matki Austriaczki i ojca Ormianina Karol Mikuli (ur. 1819 w Czerniowcach na Bukowinie, zm. 1897 we Lwowie) stał się Polakiem z wyboru, a całe swoje życie zawodowe poświęcił krzewieniu kultury muzycznej we Lwowie. Postać pianisty, kompozytora i pedagoga łączy się ściśle z polskimi tradycjami muzycznymi. W latach 1839-1844 Mikuli odbywał studia medyczne w Wiedniu, równolegle kształcił się muzycznie. Fascynacja twórczością Fryderyka Chopina była jednak tak wielka, że ostatecznie został pianistą i kompozytorem. W celu spełnienia swych marzeń wyjechał do Paryża, aby kształcić się pod kierunkiem samego Fryderyka Chopina, który udzielał Mikulemu lekcji w latach 1844-1847.

W 1858 r. Karol Mikuli zamieszkał we Lwowie, gdzie został powołany na stanowisko dyrektora Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Przez 30 lat Karol Mikuli kierował także Konserwatorium GTM. Poprzez swoją działalność organizatorską i pedagogiczną stał się w drugiej połowie XIX w. główną postacią życia muzycznego Lwowa, będąc postacią wyjątkowo zasłużoną dla kultury polskiej. Za swoje zasługi został w 1889 r. odznaczony Krzyżem Rycerskim Orderu Cesarza Franciszka Józefa I. Osoba Karola Mikulego doskonale pokazuje związki kultury polskiej i austriackiej, a wraz z nimi także ormiańskiej i rumuńskiej.

Postać Karola Mikulego po jego śmierci została szybko zapomniana. Dziś wymienia się go jedynie jako jednego z uczniów Chopina, ewentualnie także jako autora polonezów i mazurków fortepianowych. Karol Mikuli oprócz utworów fortepianowych komponował całkowicie zapomniane dziś utwory kameralne i pieśni. Wśród utworów kameralnych na uwagę zasługuje Serenada na klarnet i fortepian. Pieśni powstawały do wierszy poetów niemieckich i austriackich, takich jak: Joseph von Eichendorff, Johann Wolfgang von Goethe, Heinrich Heine, August Heinrich Hoffmann von Fallersleben, Friedrich von Mathisson, Ludwig Uhland, Oscar von Redwitz-Schmölz, Joseph Christian von Zedlitz. Twórczość ta ukazuje łączność muzyki tworzonej na ziemiach polskich z ogólnoeuropejskim romantyzmem, odkrywając nieznaną dotąd część spuścizny z XIX w. Ze względu na wysoki poziom artystyczny szczególnie zasługuje na wydobycie z niepamięci, czego początek dał kwietniowy koncert w Warszawie.

KG

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X