Po zakończeniu obchodów 360. rocznicy ślubów Jana Kazimierza, w lwowskiej katedry rozpoczęto peregrynację obrazu Pana Jezusa Miłosiernego w archidiecezji lwowskiej.
– Czas peregrynacji potrzebny jest również Ukrainie, pogrążonej nie tylko w wojnie, ale w niesprawiedliwości, korupcji, biedzie i grzechu – powiedział arcybiskup Mieczysław Mokrzycki wieczorem 10 kwietnia podczas mszy św. w katedrze lwowskiej. – Może przy tym obrazie poruszy się sumienie i odkryje się droga pokoju, sprawiedliwości i uczciwości. Może spojrzenie miłosiernego Syna Bożego odkryje prawdę o dawno zapomnianym grzechu, ale nigdy nie rozgrzeszonym. Wykorzystajmy ten czas i nie lękajmy się. Odważnie stańmy przy tym znaku Bożej Miłości. Przecież to sam Jezus powiedział: „Niechaj się nie lęka do Mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia Mojego” (Dz 1059) – wezwał lwowski metropolita. Życzył, ażeby w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia Bożego w archidiecezji lwowskiej spełniło się pragnienie Zbawiciela.
– W tym trudnym czasie, jaki przeżywamy, niech ten obraz będzie znakiem dla wszystkich, że jedynie w Bogu jest nadzieja, a Jego wezwanie do bycia miłosiernymi jest jedyną drogą, na której znajdziemy pokój, tak ten pomiędzy narodami, jak i wewnętrzny, dający poczucie bezpieczeństwa i pewność zbawienia – życzył arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, który po mszy św. poprowadził procesję Eucharystyczną wraz z obrazem Pana Jezusa Miłosiernego dookoła bazyliki metropolotalnej. Peregrynację obrazu rozpoczęto w parafii katedralnej we Lwowie.
Konstanty Czawaga
{gallery}gallery/2016/peregrynacja{/gallery}
