O trudnych problemach mówimy otwarcie

LXXXI Spotkanie Ossolińskie poświęcone było problemom narodowościowym w Polsce w latach powojennych XX wieku. Właśnie tak można określić szersze koło kwestii, które poruszył prelegent i które interesowały zebranych na sali Lwowskiej Narodowej Biblioteki Naukowej im. W. Stefanyka.

Oficjalnie temat określony został jako „Polski rok 1968 pół wieku później”. Spotkanie było poświęcone kwestii żydowskiej w Polsce w tym roku i w późniejszych czasach. Jako prelegent wystąpił Dariusz Stala, profesor, doktor habilitowany, dyrektor warszawskiego Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Na rozpoczęcie spotkania zebranych powitał dyrektor generalny Lwowskiej Biblioteki Wasyl Fersztej, który zaznaczył, że Spotkania Ossolińskie odbywają się z inicjatywy polskiej i ukraińskiej stron, mianowicie Biblioteki im. W. Stefanyka i Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, pod patronatem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie. Prelegentami z polskiej strony są przedstawiciele elity nauki i polityki współczesnej Polski, co gwarantuje wysoki naukowy poziom tych spotkań. Ten poziom gwarantuje również obecność na spotkaniach przedstawicieli lwowskich uczelni wyższych, profesorów, uczonych, dyrektorów lwowskich muzeów, pracowników lwowskich bibliotek i archiwów, krajoznawców, przedstawicieli polskich organizacji działających we Lwowie.

Na spotkaniach omawiamy sprawy poważne, lecz zawsze ze wzajemnym szacunkiem. Zadaniem takich spotkań jest poważny, akademicki poziom, bez demagogii. Atmosfera spotkań zawsze była i pozostaje przyjazną i nigdy nie była wroga. Wasyl Fersztej podkreślił, że temat 81. Spotkania jest również aktualny dla współczesnej Ukrainy, która była i jest państwem wielonarodowościowym.

Pełnomocnik Zakładu Narodowego im. Ossolińskich Wiktoria Malicka przybliżyła obecnym sylwetkę prelegenta. Prof. Dariusz Stola jest absolwentem Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. W 1994 r. uzyskał stopień doktora, a w 2001 r. – stopień doktora habilitowanego. Jest specjalistą w sprawach badań migracji międzynarodowych w XX wieku i stosunków polsko-żydowskich. Opublikował ponad 100 artykułów naukowych i 10 książek, w tym: „Nadzieja i zagłada” (1995), „Kampania antysyjonistyczna w Polsce 1967-1968” (2000), „Kraj bez wyjścia? Migracje z Polski 1948-1989” (2010). Jego książki były wielokrotnie nagradzane. Za zasługi dla badań nad historią najnowszą otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

Na Spotkaniu Ossolińskim obecni byli dyrektorowie wszystkich lwowskich muzeów i konsul generalny RP we Lwowie Rafał Wolski.

Profesor Stola powiedział, że pytanie stosunków polsko-żydowskich i wydarzenia roku 1968 interesują w Polsce współczesnej bardzo szerokie koła społeczności. Wystawa poświęcona 50-leciu wydarzeń 1968 roku w Muzeum Historii Żydów Polskich przyciągnęła tłumy ludzi, a ostatecznie okazało się, że zostało sprzedanych 117 tys. biletów. Żadna historyczna wystawa w Polsce nie miała takiej frekwencji. Świadczy to o tym, że pytanie stosunków polsko-żydowskich są aktualne też teraz, nie zważając na bardzo niewielką liczbę Żydów obecnie zamieszkujących w Polsce. Ale rok 1968 dla Polski to nie tylko kampania antyżydowska, antysyjonistyczna rozpętana przez kierownictwo PZPR i państwowe służby bezpieczeństwa, są to też masowe występy młodzieży przeciwko reżimowi komunistycznemu, które odnotowano w ponad 100 miastach, w pierwszej kolejności w centrach akademickich. Chociaż dokumenty świadczą, że wśród aresztowanych było więcej młodzieży robotniczej, niż studentów. Władze bały się właśnie wystąpień klasy robotniczej. Wszystko to odbywało się w tle szerokich zmian charakteru globalnego, demonstracji we Francji, walki Murzynów w USA o swoje prawa, rewolucji seksualnej na Zachodzie. A również nasilenia represji w ZSRR wobec dysydentów i inwazja w Czechosłowacji. W Polsce Ludowej w tym właśnie roku nasiliła się walka w PZPR między różnymi frakcjami i pozycja I sekretarza Władysława Gomułki była poważnie zagrożona. Znów wielki wpływ odzyskały służby bezpieczeństwa, ma których czele stał generał Moczar, osoba kultowa w partii, weteran wojny, podkreślający swój patriotyzm i niezależność od czynników zewnętrznych. Biuro Polityczne partii i służby specjalne szukały i szybko znalazły kozłów ofiarnych, winnych w rozruchach w Kraju. Byli to Żydzi, studenci. Rozpoczęto kampanię antyżydowską w najgorszych tradycjach nienawiści czasów stalinowskich. Generał Moczar przedstawiał Biuru Politycznemu fałszywe raporty, oskarżał szereg liderów partii i państwa pochodzenia żydowskiego. Zapanowała opinia, że pewna grupa osób żydowskiego pochodzenia lub związana z Żydami jest nielojalna wobec państwa polskiego, że są oni piątą kolumną. Rozpoczęły się czystki Żydów w wojsku i w prasie, na uniwersytetach. I to przy tym, że wtedy w Polsce mieszkało tylko 30 tys. Żydów. Rozpoczęto wysyłkę Żydów za granicę, do Izraela. Ludzie, którzy wcześniej nie chcieli wyjeżdżać z Polski, nie mieli wyboru. Antyżydowskie wiece organizowane przez ośrodki partyjne gromadziły po 100 tys. osób. Udział w nich wzięła blisko połowa mieszkańców kraju.

Bunty młodzieży udało się stłumić. Niezadowolenie polityką partii nie przerzuciło się na fabryki i przedsiębiorstwa. Lecz było to zwycięstwo krótkoterminowe. Po dwóch latach odszedł Gomułka, zwolniono ze wszystkich stanowisk również generała Moczara. Większość młodych ludzi, którzy brali udział w wydarzeniach 1968 roku, później wystąpiła jako organizatorzy Solidarności. Rok 1968 pokazał też, że dawne uprzedzenia antyżydowskie w kraju pozostały i partia je umiejętnie wykorzystała i aktywizowała. Znaczna część polskich Żydów była asymilowana i nie chciała wyjeżdżać z Polski, tym bardziej do Izraela. Do wyjazdu zmuszonych zostało do 15 tys. Żydów – przedstawicieli inteligencji, naukowców, profesorów. Część z nich wyjechała do krajów europejskich, a nie do Izraela. Działania kierownictwa partii i służb bezpieczeństwa były moralnie ohydne.

Obecne badania socjologiczne wykazują, że antysemityzm Polaków jest wyolbrzymiany, nie tylko w kraju, ale i w niektórych kołach na Zachodzie. W ostatnich latach w Polsce można zauważyć znaczny wzrost zainteresowania żydowską kulturą, tradycją, religią, historią stosunków polsko-żydowskich. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w ostatnich latach odwiedziło 1,5 miliona ludzi. Połowa zwiedzających to turyści. Muzeum jest też miejscem pracy naukowej i dyskusji na trudne, bolesne tematy. Liczba Żydów we współczesnej Polsce rośnie, ludzie wracają do swoich korzeni. W Izraelu 20 tys. Żydów, którzy wcześniej wyjechali z Polski, wystąpili o przyznanie im polskiego obywatelstwa jako drugiego. W Polsce odradza się życie żydowskie. Są znów szkoły, otwarto synagogi, działają rabini.

Na zakończenie Spotkania Ossolińskiego Wiktoria Malicka ogłosiła, że następne odbędzie się 7 listopada. Będzie to akurat 100 rocznica listopadowych polsko-ukraińskich walk o Lwów. W dyskusji na temat stosunków polsko-ukraińskich udział wezmą polscy i ukraińscy profesorowie – znawcy zagadnienia, również profesor Jarosław Hrycak.

Jurij Smirnow
Tekst ukazał się w nr 20 (312) 30 października – 15 listopada 2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X