18 września rozpoczął się VIII festiwal „Na kawę do Lwowa”. Ponad pięćdziesiąt kawiarni i restauracji prezentowało szeroki wybór kaw, koktajli kawowych oraz deserów do kawy podczas kawowego jarmarku na Rynku Starego Miasta.
– Długo zastanawialiśmy się nad tym, czy z powodu tragicznych wydarzeń w kraju święto kawy w tym roku jest stosowne. W końcu zdecydowaliśmy, że festiwal będzie można przekształcić w dobroczynną imprezę – powiedział organizator festiwalu kawy Andrij Sydor.
Zebrane podczas imprezy pieniądze zostaną przekazane dla rodzin ofiar zabitych na wschodzie Ukrainy. Każdy, kto złoży wpłatę otrzymuje ziarenko kawy i uczestniczy w tworzeniu ogromnego kawowego panneau „Make Coffee. Not War”.
– Na święto kawy do Lwowa przyjeżdżało w ostatnich latach około 100-120 tysięcy osób. Jeśli w ciągu czterech dni każda z tych osób wrzuci przynajmniej jedną hrywnę i dołączy do tworzenia kawowego panneau – możemy zebrać znaczną kwotę dla rodzin ofiar wojny – powiedział organizator festiwalu kawy Andrij Sydor.
Na Rynku będzie też czynna „poczta kawowa” – każdy uczestnik imprezy może wysłać stąd kawową pocztówkę „Ze Lwowa z miłością” do dowolnego kraju świata.
Po raz pierwszy w ramach święta kawy zaprezentowano urządzenia i akcesoria renomowanych kawowych firm – ukraińskich oraz zagranicznych – KawaEXPO. Goście degustowali kawę i uczestniczyli w warsztatach parzenia kawy.
Impreza trwa do 21 września. Organizatorem VIII festiwalu „Na kawę do Lwowa” jest firma „DikArt” przy wsparciu Lwowskiej Rady Miejskiej.
Eugeniusz Sało