Władysław Bełza

Władysław Bełza

Katecheta polskich dzieci

29 stycznia 1913 r., czyli 101 lat temu, we Lwowie odszedł do życia wiecznego Władysław Bełza, polski poeta, literat, publicysta, sekretarz Ossolineum, autor powszechnie znanego „Katechizmu polskiego dziecka”.

Wątki biograficzne
Władysław Bełza urodził się w Warszawie 17 października 1847 r. Był synem Józefa Bełzy, z wykształcenia chemika i Augustyny Bogumiły Teofilii z Ostrowskich. Był najstarszym wśród pięciorga rodzeństwa. Uczęszczał do warszawskiego gimnazjum rządowego, od 1865 r. do szkoły oficerskiej w Kazaniu, a w latach 1866-1868 do Szkoły Głównej w Warszawie.

Już w czasie nauczania w Szkole Głównej pisywał dla tygodników warszawskich „Przyjaciel Dzieci” i „Przegląd Tygodniowy”. Debiutował w 1863 r. wierszem „Deszczyk wiosenny”, a w 1867 roku wydał zbiorek poetycki „Podarek dla grzecznych dzieci”.

Od 1868 r. zamieszkał w Krakowie, gdzie pracował jako lektor ociemnianego Wincentego Pola. Dzięki jego pomocy wydano drugą książeczkę Bełzy – „Abecadlnik w wierszykach dla polskich dzieci”. Następnie ukazuje się „Upominek dla młodzi polskiej na pamiątkę trzechsetnej rocznicy Unii Lubelskiej”, przypominał w nim Bełza karty polskiej historii: „(…) nie płacz żeś ubogi na swojej ziemi, że bracia twoi na syberyjskim zesłaniu; ciesz się, żeś Polakiem, żeś potomkiem Kościuszki i Głowackiego; wierz słowom pieśni legionowej: „Jeszcze Polska nie zginęła…!”, ucz się cierpieć jak Konarski; nauk zdroje czerp od Staszica i Czackiego; czcij pamięć wielkich królów i bohaterów narodowych”.

Władysław Bełza podróżuje. Na krótko wyjeżdża do Lwowa, a stąd do Wenecji, Padwy Zurychu i Paryża, gdzie zbliżył się z kręgiem emigracji polskiej. Za radą poety Józefa Bohdana Zaleskiego przeniósł się do Poznania. Najpierw współpracował z „Dziennikiem Poznańskim” i „Sobótką”, a w końcu 1870 r. został współzałożycielem „Tygodnika Wielkopolskiego” oraz pisma dla dzieci „Promyk”. Wielką zasługą Bełzy dla Poznania było zainicjowanie budowy teatru polskiego ze składek społecznych, których większą część sam zbierał.

Tak aktywna działalność Bełzy nie pozostała bez uwagi władz zaborczych. Pod koniec 1871 r. poeta otrzymał nakaz niezwłocznego opuszczenia granic państwa pruskiego, jako „niepożądany cudzoziemiec” i zbyt „niespokojny” polski działacz narodowy. Bełza udał się najpierw do Pragi, skąd w lutym 1872 r. wyjechał do Lwowa. Od tego czasu związał się ze Lwowem na stałe.

We Lwowie pisze artykuły do „Dziennika Polskiego” i „Gazety Narodowej”. Na Uniwersytecie Jana Kazimierza słucha wykładów Romana Pilata i nazywanego strażnikiem polszczyzny Antoniego Małeckiego. Redaguje również i wydaje pisma dla dzieci „Promyk. Tygodnik dla Dzieci” i „Towarzysz Pilnych Dzieci”. W tym okresie był najbardziej czynnym wśród lwowskich literatów.

Grób poety na Cmentarzu Łyczakowskim (Fot. www.lwow.com.pl)

W 1882 r. Władysław Bełza został zatrudniony w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich najpierw w charakterze skryptora, który nadzorował czytelnię dla młodzieży, zaś od 1891 r. – sekretarza administracyjnego Instytutu i naczelnika prowadzonego przez Ossolineum wydawnictwa książek polskich i podręczników szkolnych.

Bełza był również inicjatorem utworzenia we Lwowie Koła Literacko-Artystycznego (1880) i Towarzystwa Literackiego im. Mickiewicza (1886).

W 1883 r. założył wraz z Józefem Ignacym Kraszewskim i Antonim Małeckim Macierz Polską. Była to pierwsza na terytorium dawnej Rzeczypospolitej organizacja szerząca oświatę wśród społeczeństwa polskiego przez wydawnictwo tanich książek dla popularyzacji nie tylko literatury pięknej, ale również wszechstronnej wiedzy. W ten sposób Macierz Polska do rozpoczęcia I wojny światowej wydrukowała 1,5 mln książek. W tym nakład „Pana Tadeusza” osiągnął wysokość 180 tys. egzemplarzy.

Postać Władysława Bełzy była jedną z głównych w ówczesnym Ossolineum. Poza energią, którą w całości włożył w powiększenie produkcji wydawniczej Zakładu, poetę cechował pogodny i spokojny charakter. Przyjaźnił się z wieloma działaczami społecznymi, wydawcami oraz artystami polskimi. Wyróżniał się dowcipem i nadzwyczajną skromnością.

W ostatnich latach życia poeta mieszkał nieopodal Ossolineum (obecnie ul. Dudajewa 16), gdzie pożegnał ten świat. Kontynuacja należnej pamięci o tym wielkim Polaku, zasłużonym obywatelu Lwowa niestety nie wszędzie jest jednakowa. Oczywiście grób Władysława Bełzy na Cmentarzu Łyczakowskim stale odwiedzają Polacy. Zapalają znicze i układają biało-czerwone kwiaty.

Fenomen wielkiego piewcy polskości
Władysław Bełza przeszedł do historii jako wielki piewca polskości. Większość swoich wierszy napisał w tonie patriotyczno-wychowawczym. Ponadto adresował wiersze przede wszystkim do polskiej młodzieży i dzieci. Na zbiorach wierszy Władysława Bełzy wychowało się kilka pokoleń Polaków. Te wiersze stały się jednymi z najpopularniejszych w Polsce, a ich autor ulubionym poetą młodych czytelników. Na sensowości, założonej w wierszach Bełzy, znajdowała duchowne oparcie młodzież jak podczas odrodzenia niepodległości Ojczyzny w 1918 r., tak również w czasie jej obrony w 1939 r. i później. Zawsze, szczególnie w trudnych historycznie chwilach historii, Polacy zwracali się do poezji Władysława Bełzy, w niej mogli odszukać odpowiedzi na różne pytania.

Powszechnie znanym wierszem autorstwa Władysława Bełzy pozostaje „Katechizm polskiego dziecka”, który zaczyna się od słów „Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały”. Wiersz, którego matki dawniej uczyły razem z pacierzem… 

Twórczy dorobek Władysława Bełzy jest zbyt wielki żeby przedstawić go w jednym artykule. Wydaje się, że całokształt jego twórczego dorobku, a nawet sama postać poety nie została jeszcze należnie oceniona. Warto jednak zaznaczyć, że poeta świadomie z tradycji romantycznej wziął „ideę kapłaństwa poezji”, poruszając w sposób zrozumiały dla dzieci tematy wzniosłe, uroczyste i poważne. Głębia duchowości głoszona w potrzebie miłości Boga, ludzi, natury, zwłaszcza ziemi rodzinnej założona została w „Cnotach kardynalnych”. W zbiorze pod tytułem „Katechizm polskiego dziecka” zamieszczono wiersz „Co kochać?” Przywołamy tylko ostatnią zwrotkę:

W czyim sercu miłość tleje,
I nie toczy go zgnilizna,
W tego duszy wciąż jaśnieje:
Bóg, rodzina i Ojczyzna!

Nawoływanie do bezgranicznego oddania się sprawie Ojczyzny znajdujemy w pięknym wierszyku pod tytułem „O celu Polaka”. Oto słowa z niego zaczerpnięte:

Polaka celem:
Skrucha przed Bogiem,
Mir z przyjacielem,
A walka z wrogiem.
Cześć dla siwizny
Czyste sumienie
Miłość Ojczyzny
I poświęcenie…

W podobny sposób poeta mówi o miłości do języka polskiego, o poszanowaniu i czci dla polskich tradycji narodowych („Mowa polska”, „Ziemia rodzinna”), uczy wiary, że „Jeszcze Polska nie umarła, póki my żyjemy…” („Do polskiego chłopięcia”). Wzorcami dla dzieci w jego poezji są postaci z przeszłości narodowej – wielcy władcy Ojczyzny, wybitni wodzowie i twórcy kultury narodowej, a także postaci z dziejów biblijnych.

Razem z tym ważnym znamieniem twórczości Władysława Bełzy jest pieśniowy charakter poezji. „Umie dobrać i styl odpowiedni, i rytm jedynie stosowny” – tak mówił słynny badacz literatury Juliusz Kleiner. Natomiast Dorota Piasecka w pracy zatytułowanej „Władysław Bełza”, charakteryzując poetę, podsumowuje: „Wierzył niezłomnie, że „ziarno patriotyzmu”, zasiane w dzieciństwie, wyda plon obfity w wieku dojrzałym”.

Mieliśmy możliwość przekonać się w prawidłowości tego przewidywania Władysława Bełzy na przykładzie historii XX stulecia. Miejmy nadzieję przekonać się o tym obecnie, pomimo różnych sztucznie tworzonych podziałów.

Aleksander Niewiński
Tekst ukazał się w nr 2 (174) 29 stycznia – 11 lutego 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X