Inspekcja budowy Domu Polskiego we Lwowie

Inspekcja budowy Domu Polskiego we Lwowie

14 maja Lwów odwiedziła robocza grupa przedstawicieli Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z szefem Kancelarii Senatu ministrem Jakubem Kowalskim oraz przedstawicieli Wspólnoty Polskiej.

Wizyta związana była z budową Domu Polskiego i dalszym finansowaniem tej inwestycji w 2018 r. Minister Kowalski odwiedził również redakcję Kuriera Galicyjskiego i udzielił krótkiego wywiadu.

Minister Jakub Kowalski udziela wywiadu (fot. Eugeniusz Sało)

Jaki jest cel Pana przyjazdu do Lwowa?
To jest robocza wizyta związana z naszą inwestycją – budową Domu Polskiego we Lwowie. Nie jest to moja pierwsza wizyta w tym mieście. Poprzednio spotykałem się ze środowiskami zainteresowanymi tą budową. Obecnie prowadziłem rozmowy wyłącznie z wykonawcami robót i dotyczyły one planów pracy na ten rok. Wszystkim nam zależy na tym, aby przyspieszyć realizację tej inwestycji. Przede wszystkim interesujemy się tym, co już zostało zrobione. Naturalnie dbamy o zapewnienie finansowania tych prac. I to jest nasze najważniejsze zadanie. Prezydium Senatu na ten rok zatwierdziło 8,5 mln złotych na tę inwestycję i oficjalnie mogę zadeklarować, że jeżeli prace będą przebiegały zgodnie z harmonogramem, to Senat gotowy jest dołożyć kolejnych kilka milionów złotych. Jeżeli udałoby się te pieniądze wydać, to łączna suma na budowę Domu Polskiego we Lwowie mogłaby sięgnąć nawet 12 mln złotych w tym roku. Może to być zatem rok przełomowy dla tej inwestycji.

W ubiegłym roku została wykonana olbrzymia praca, polegająca na inwentaryzacji całej dokumentacji. Dochodziły nas głosy o pewnych nieprawidłowościach. Na naszą prośbę Wspólnota Polska zaangażowała ekipę biegłych rzeczoznawców, którzy ocenili zarówno to, co zostało już zrobione, jak i całą dokumentację budowlaną. To, co wymagało uporządkowania, zostało uporządkowane. Obecnie przyglądamy się zezwoleniom i pozostałym dokumentom. Mam nadzieję, że w tym roku zobaczymy naprawdę duże postępy w budowie.

Czy odwiedzili Państwo i tym razem plac budowy?
Oczywiście. Byliśmy dziś przez kilka godzin na placu budowy. W zasadzie nie było takiego kąta, do którego bym nie zajrzał. Mam porównanie z tym, co widziałem podczas swojej poprzedniej wizyty. Widzę duży postęp. To dowodzi, że ostatnie miesiące nie zostały zmarnowane. Tym bardziej, że budowie sprzyja dobra pogoda. Także pod koniec ubiegłego roku można było prowadzić prace budowlane. To oznacza, że wszystkie pieniądze przeznaczone na tę inwestycję w roku 2017 zostały właściwie wydane. Z inwestorami rozmawialiśmy także o możliwych zagrożeniach na ten rok, aby ustrzec się przed nimi i aby te prace szły na tyle dobrze, na ile to będzie możliwe.

Czy udało się rozwiązać kwestię budowli historycznej tej starszej części Domu Polskiego? Władze Lwowa miały jakieś zastrzeżenia do jej modernizacji?
Wszystkie nasze kroki uzgadniane są ze stosownymi służbami. Sporna była kwestia dachu na starym budynku. Dziś rozmawiałem z inżynierami, którzy za to odpowiadają. Fragment dachu na tym budynku od strony ul. Szewczenki będzie niższy, niż ten nadbudowany nad częścią hotelową. Zrobione to będzie celowo, aby zachować historyczny wygląd budynku – zgodnie z zaleceniami konserwatora. Pozostała jeszcze sprawa ocieplenia tej budowli, która musi uwzględnić zdobnictwo zewnętrzne. Doszliśmy jednak i tu do porozumienia. Mamy zgodę na ocieplenie i przywrócenie pierwotnej elewacji. Tak więc wydaje się, że wszystkie problemy zgłaszane przez konserwatorów zostały usunięte i w tym zakresie nic już nie powinno powstrzymywać dalszych prac. Wszystkie uzgodnienia prowadzone są na bieżąco i nie spodziewam się tu żadnych perturbacji.

Chciałbym tu zapytać o finansowanie działalności organizacji polonijnych. Czy Senat przewiduje zwiększenie finansowania tej działalności na kolejne lata?
Senat, przejmując środki z MSZ, otrzymał kwotę 75 mln złotych. Na rok 2017 już udało nam się zwiększyć tę kwotę do 80 mln złotych, a na rok 2018 mamy do dyspozycji już 100 mln 500 tys. złotych. Zdajemy sobie sprawę, że i tak jest to kropla w morzu potrzeb. Otrzymaliśmy prawie czterokrotnie więcej ofert niż środków, którymi dysponujemy. Ale w budżecie państwa na kolejne lata 2019-2021 przywidujemy zwiększanie dotacji na opiekę nad Polakami i Polonią za granicą. Zobaczymy, jakie środki uda się wygospodarować. Zawsze negocjujemy zwiększenie tej kwoty, ale musi to być powiązane z możliwościami budżetowymi państwa. Wobec tego będziemy starać się o to, by ta kwota rosła. Myślę, że ta informacja powinna ucieszyć Polaków, mieszkających na Wschodzie, bowiem znakomita część tych środków trafia właśnie tu.

Jestem bardzo zadowolony, że pieniądze na opiekę nad naszymi rodakami za granicą wzrosły i cieszy mnie, że udało się nam przyspieszyć proces wydawania tych pieniędzy. Jako Kancelaria Senatu włożyliśmy dużo pracy, by np. media, jak choćby Wasza gazeta, otrzymywały przelew na konto nie w czerwcu lub lipcu, jak najczęściej dotąd bywało. Wówczas mieliście problem z czego finansować działalność w poprzednich miesiącach. W 2018 roku już w marcu mieliśmy zatwierdzone wydatki i mogliśmy wypłacać pieniądze. Nastąpiło przyśpieszenie o dwa miesiące w stosunku do poprzedniego roku. To naprawdę duży wkład pracy pracowników Biura Polonijnego Kancelarii Senatu, a jednocześnie kwestia zmiany systemu składania wniosków. Obecnie wnioski składane są internetowo, w formie elektronicznej, i łatwiejsza jest obsługa takiego wniosku oraz korespondencja z wnioskodawcą. To w sposób znaczący skraca czas na opracowanie wniosku i ma realny wpływ na Waszą działalność.

Jaki jest orientacyjny podział tych środków na Wschód i Zachód?
Precyzyjnie na to pytanie będę mógł odpowiedzieć za parę tygodni, bo dopiero niedawno, na ostatnim Prezydium Senatu zatwierdzone zostały wydatki na kierunek „Inwestycje i infrastruktura”. Na ostateczne podsumowanie i podpisanie wszystkich umów trzeba trochę poczekać. Czasami się zdarza, że organizacja, nie otrzymując kwoty, o którą postulowała, nie podejmuje się realizacji projektu. Na stronach internetowych Senatu jest opublikowane sprawozdanie, jakie organizacje otrzymały dofinansowanie na realizację swoich działań. Jest tam też podział na państwa. Zapraszam na stronę senat.gov.pl i tam jest zakładka „Polonia”. Klikając na nią można odnaleźć informację o tym, ile pieniędzy zostało już rozdysponowanych i jakie działania planowane są na przyszłość.

Jakie są priorytety finansowania przez Senat RP.
Zdecydowanie najważniejsze są edukacja i kultura. Na to przeznaczyliśmy w tym roku dużo środków. Zarówno senatorowie, jak i urzędnicy w Kancelarii Senatu widzą potrzebę inwestowania w edukację, widzą potrzebę wspierania nauki języka polskiego poza granicami i przybliżania historii Polski. To procentuje najbardziej w przyszłości, bo pozwala podtrzymać i budować więź z ojczyzną. To podstawa do ugruntowania tożsamości narodowej. A tylko człowiek o ugruntowanej tożsamości narodowej bez kompleksów porusza się w świecie i może skutecznie bronić dobrego imienia Polski.

Działania kulturalne są bardzo ważne, bo integrują społeczność poza granicami. W tym roku priorytetem są działania związane z obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Stąd właśnie więcej pieniędzy przeznaczyliśmy na ten cel. To jest dla nas bardzo ważne, by na całym świecie ten jubileusz był świętowany.

Zwiększamy również środki na pomoc charytatywną. W roku 2018 zaplanowaliśmy na ten cel dwukrotnie wyższe wydatki niż w roku poprzednim. Tu trzeba podkreślić, że te pieniądze w całości trafiają na Wschód w postaci różnych programów: czy bezpośrednio wydawanych paczek, czy bonów dla uczniów klas maturalnych, które pozwalają na lepsze przygotowanie na studia wyższe, czy też programy medyczne. Są organizowane np. tzw. „białe soboty”. W czasie ich trwania można będzie przeprowadzić badania, otrzymać leki.

Staramy się nie zapominać o pozostałych kierunkach, ale zdecydowanym priorytetem dla nas jest edukacja i kultura.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Krzysztof Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X