Duchowe szanse Polski

Duchowe szanse Polski

„Ocaleją ludzie i środowiska zdolne do miłości społecznej. Ale wobec ogólnego nieszczęścia, lęku i nędzy zagrażającej ludzkości, przeciwstawianie się złu, pomaganie, służba społeczna, spieszenie z pomocą i organizowanie pomocy jest obowiązkiem każdego człowieka chcącego ratować swój naród przed zagładą. Sprawiedliwość Boża wobec milości braterskiej zmienia swe oblicze – staje się miłosierdziem, pomocą i opieką. Naród polski może ocaleć, o ile zrozumie to […]. Potrzeby same nadadzą kierunek pomocy […]. Nie potrzeba więc obawiać się wojny i kataklizmów, a własnego egoizmu, chciwości, nieczułości i braku miłosierdzia” – zadania dla Polaków, zapis przestrogi z 1967 roku, Anna Dąmbska.

Zaledwie rok temu wydawnictwo Fronda i Instytut Wydawniczy Św. Jakuba zaproponowały polskiemu czytelnikowi powrót do pism Anny Dąmbskiej (1923–2007), żołnierza AK, sanitariuszki i łączniczki na Nowogródczyźnie, więźniarki łagrów w Kałudze i Ostaszkowie, inwigilowanej po wojnie przez Urząd Bezpieczeństwa, redaktora, dziennikarki i pisarki, a wreszcie wizjonerki, która zapisując swoje mistyczne rozmowy z Bogiem i Matką Bożą, polegała na aprobacie Kościoła katolickiego. Książka Zadanie Polski. Duchowa misja Polaków przekazana mistyczce w latach 1967–1991 była zwiastunem kolejnej. W lutym tego roku ukazał się drugi tom pod redakcją Grzegorza Płoszajskiego, długoletniego współpracownika Anny i współautora opracowanej wspólnie z nią antologii literatury polskiej (Polska jest jedna), któremu autorka przed śmiercią powierzyła swoje archiwum: Serviam! Wybór tekstów o służbie społecznej 2002–2007. Duchowa misja Polaków.

Zaskakująco aktualne przesłania zawarte w tych tomach, dotyczące Polski w czasie nadchodzących wojen, kataklizmów i epidemii oraz związane z zadaniami duchowymi i służbą społeczną Polaków, wydają się wpisywać w scenariusz wydarzeń, których jesteśmy świadkami w ostatnich latach i miesiącach.

Frapujące jest to, że zezwoleniom władzy duchownej na publikacje pism Anny (m.in. podyktowany jej przez samego Pana tekst książki Pozwólcie ogarnąć się miłości), jak również pozytywnym rekomendacjom kierowników duchowych, biskupów, osób badających te pisma pod względem poprawności teologicznej oraz klauzulom Nihil obstat, Imprimatur towarzyszyły kontrowersje. Poważne wątpliwości pochodziły od kapłanów obawiających się zwodzenia wiernych oraz egzorcystów zaniepokojonych spirytyzmem narzucającym się ich zdaniem wyraźnie w rozmowach ze zmarłymi. Część zapisanych przez Annę rozmów to osobiste dialogi z duszami (nie tylko ze zmarłą matką, z innymi zbawionymi, ale i z Janem Pawłem II jeszcze przed Jego beatyfikacją, a także z generałem Nilem – co do tych zapisów rodzina zmarłego generała pozostała sceptyczna). Nie chodziło o sensację. Zachwycona Bogiem, który się jej dawał poznać w osobistych, poufnych rozmowach, Anna publikowała pod pseudonimem, prosząc o słowa nie tylko dla siebie, ale i tych, którzy jak ona szukają bliskości ze Zbawicielem. Otrzymała teksty zachęcające do ufności, a także do podejmowania służby ludziom będącej odpowiedzią na Bożą miłość.

Wydawnictwo jezuitów WAM na publikację tekstów z lat 1990–1992 uzyskało wprawdzie zgodę kurii krakowskiej jeszcze za życia autorki, w roku 1998, ale już po kilku miesiącach tę zgodę cofnięto, tłumacząc się jednak nie zastrzeżeniami wobec samej Anny i innych jej pism, ale – jak wskazuje obecnie wydawca książki Serviam! – tym, że były to wówczas „zapisy rozmów w grupie modlitewnej zawierającej poglądy osób w niej uczestniczących, nie zawsze zgodne z nauczaniem Kościoła”. Anna za radą ojca duchowego już dużo wcześniej przedstawiła do oceny w kurii warszawskiej kilka swoich tekstów. Oceny biskupa, biblisty, a nawet psychiatry nie wzbudzały wątpliwości. Uczestnikami jej modlitw i rozmów były później również osoby świeckie, kapłan, niektórzy zaangażowani w ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Dość powiedzieć, że Annie z powodu postępującej choroby stawów i pobytów w szpitalu pomagano zapisywać usłyszane słowa. Pod koniec życia autorka stwierdziła, że objawienia były chyba odpowiedzią Bożą na jej prośbę o to, aby mogła służyć Polsce.

Tę prośbę wyraziła w czasie pobytu w łagrze w Ostaszkowie, oddając się Bogu do dyspozycji, pragnąc służyć swojej ojczyźnie. W 1953 roku, w czasie gdy okazywała troskę aresztowanym kolegom z partyzantki, a żaden z polecanych przez nią modlitwom sióstr wizytek, nie został skazany na śmierć, ofiarowała się Matce Bożej na służbę, „na robotę”, jak zapisała w swoim modlitewniku.

Zadanie, służba – proroctwo, nie wróżba

Pierwszy tom pism został opatrzony nie tylko wstępem Jana Łopuszańskiego, ale i słowem arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi, z datą szczególną, na co sam wskazał – w 1055. rocznicę chrztu Polski.

Swoją opinię na temat książki przedstawił, podpisując zgodę na jej druk: „[…] zaznaczam, że w pełnym pokoju serca można ten tekst przekazać do prywatnego studium i do medytacji każdemu wiernemu, który chce bardziej odpowiedzialnie przeżywać swoją wiarę, także w nurcie duchowych dziejów naszego Narodu i naszej Ojczyzny. […] Zaznaczam też wprost, że błędów teologicznych, czyli twierdzeń niezgodnych z doktryną Kośioła, w przedstawionych tekstach nie znalazłem. Nie jest natomiast moją intencją ani zadaniem rozstrzygać o duchowym źródle i rzeczywistej inspiracji, która poruszala serce i myśli Autorki, gdy teksty te powstawały. Świadectwa osób ją znających wskazują, że była to osobowość duchowo dojrzała, doświadczona życiowo i duchowo, przygotowana też na różnych poziomach i w różnych obszarach życia do pogłębionego, ewangelicznego patrzenia na sprawy ducha Narodu i do poważnego ich interpretowania. […] Dla prowadzenia samego studium i podejmowania przez czytelnika własnych refleksji na kanwie przedstawionych myśli Autorki istotne jest, że treści te oraz prezentowane myśli mogą być bezpiecznie poznawane, chociaż przyjmowane mają być w drodze osobistego studium oraz metodą własnej dojrzałej medytacji. Trzeba tu więc korzystać z osobistej, rozumnej wolności serca. Niech więc teksty niniejsze służą każdemu, kto zechce poznawać duchowe dzieje naszej Ojczyzny i Narodu oraz zechce stawiać Bogu w modlitwie medytacyjnej pytania o dzisiejsze duchowe szanse Polski oraz o Boże zaproszenie wobec Narodu i Ojczyzny posród innych narodów świata w nowym czasie. Na te drogi rozumnej wolności serca błogosławię”.

Wyjaśnienia, napomnienia, serdeczne dialogi ze Zbawicielem, Matką Bożą Królową Polski, duszami odwiedzającymi Annę w warszawskim mieszkaniu mistyczka zapisywała przez ponad 40 lat. Jest to lektura zaskakująca, zwłaszcza dzisiaj.

Wypowiedzi są tak zapisane, że nie wystarczy zadumać się jedynie nad rolą polskiego narodu w czasie zagrażającym ludzkości. Są szczere i bezpośrednie, nie epatują aurą niesamowitości. Prostota słów, zachowań uczestników tych spotkań harmonizuje z respektem, czcią, uwielbieniem. Niezwykłość, „nowoczesność” duchowych rozmów wiąże się z tym, że forma wypowiedzi przypomina wywiad z kochającym Ojcem, zatroskaną Mamą i pokornymi dziećmi. Spójność stylistyczna, surowość i zarazem czułość przesłania łączą się z naturalną, kameralną atmosferą domu rodzinnego. Rozmowy niosą nadzieję i przypominają lekcję duchową. Kalendarium historyczne dodane do pierwszej części książki (Zadanie Polski) pozwala powiązać przesłania i treści rozmów ze Stwórcą, ze świętymi oraz z Matką Chrystusa z wydarzeniami, które dokonywały się na naszych oczach (między innymi wolne wybory, odejście do Domu Ojca Jana Pawła II, zapowiedź nadchodzącej wojny).

Jakie zadanie mają narody w planach Bożych? Co myśli o nas sam Bóg i czy w ogóle mamy prawo o to tak śmiało zapytać i właśnie Jemu przypisać słowa pochodzące od Anny o Polsce i polskości? Jak podano w nocie wydawniczej: tutaj mówi się inaczej niż w dyskursie publicznym. Warto poznać inną stronę publicystycznej debaty – duchową, pozbawioną uprzedzeń, nieuwikłaną w ostry spór polityczny. To publicystyka, w której moderatorem opinii nie jest człowiek. Niemedialny wywiad mistyczny, niebędący przecież fikcją, wydaje się drogą do serc, które potrafią wsłuchać się w historię współczesną i usłyszeć głos będący echem pochodzącym z Ewangelii i najlepszych polskich tradycji spod znaku: Bóg – Honor – Ojczyzna.

Anna Dąmbska, Zadanie Polski. Duchowa misja Polaków przekazana mistyczce w latach 1967–1991, red. Grzegorz Płoszajski, Fronda, Warszawa 2021

Anna Dąmbska, Serviam! Wybór tekstów o służbie społecznej 2002–2007. Duchowa misja Polaków, oprac. Grzegorz Płoszajski, Fronda, Warszawa 2022

Aneta M. Krawczyk

Tekst ukazał się w nr 9 (397), 17 – 30 maja 2022

X