Dar z Polski dla chorych dzieci fot. Wiktoria Gulik

Dar z Polski dla chorych dzieci

Dzięki dobroczyńcom z Fundacji „Wielka orkiestra świątecznej pomocy” obwodowy szpital dziecięcy w Iwano-Frankiwsku (dawn. Stanisławowie) otrzymał unikalne urządzenie – jedyny w Ukrainie aparat do znieczulenia. Stało się to dzięki wysiłkom Wiktorii Gulik, lekarza-anastezjologa szpitala, która będąc na szkoleniach w Polsce, nawiązała przyjazne kontakty z lekarzami bratniego kraju.

– Mam pochodzenie polskie – mówi dziennikarce „Nowego Kuriera Galicyjskiego” doktor Wiktoria. – Moją matką jest Wanda Halimurka, a jej bratem – ks. Kazimierz Halimurka, który swego czasu pracował w kościele w Iwano-Frankiwsku, a obecnie jest proboszczem w Jaremczu. Pracuję w obwodowym szpitalu dziecięcym.

W 2018 roku do dyrekcji szpitala dziecięcego zgłosił się lekarz Oleg Tokarczuk z Kołomyi i poinformował, że we Lwowie odbędzie się spotkanie z lekarzami z amerykańskiej fundacji „Childrens medical Care Fundation”, która organizuje szkolenia ukraińskich lekarzy w zagranicznych klinikach. Podstawowym warunkiem było doskonałe opanowanie języka kraju, który zostanie obrany dla stażu. Ponieważ Wiktoria dobrze znała język polski, wybrała Polskę. Odpowiednią klinikę pomogła jej znaleźć Zoriana Iwaniuk z Sambora, która obecnie pracuje w Polsce.

fot. Wiktoria Gulik

Wiktoria Gulik trafiła na oddział intensywnej terapii noworodków Uniwersyteckiego szpitala w Krakowie. Kierownikiem szkoleń był prof. Ryszard Lautenbach, założyciel fundacji „Neonatus”. Podczas stażu okazało się, że ojciec profesora pochodził ze Stanisławowa. To jeszcze bardziej stymulowało go do przekazania swoich wiadomości Wiktorii.

– Byłam pod wrażeniem wysokiego poziomu polskiej medycyny, w tym kwalifikacjami specjalistów i najnowocześniejszą aparaturą, wspomagająca ratowanie przedwcześnie urodzonych dzieci oraz niemowlaków z różnego rodzaju patologią – kontynuuje Wiktoria. – Poprosiłam prof. Lautenbacha o pomoc fundacji „Meonatus” dla naszego szpitala.

Polscy koledzy poprosili, aby koledzy z Iwano-Frankiwska napisali, jakie urządzenie są im potrzebne. Wiktoria Gulik wróciła do domu i zaczęła przygotowywać listę najpotrzebniejszych urządzeń. A tu raptem wybuchła epidemia covid 19. Był to nie lada sprawdzian. W 2020 roku Wiktorii udało się jeszcze odbyć staż w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Gdy w lutym 2022 wybuchła wojna, do Wiktorii Gulik zwrócili się koledzy z Polski. Zadzwoniła współzałożycielka fundacji „Neonatus” Monika Zielnik. Do szpitala przysłano strzykawki, wenflony, sondy, rurki inkubacyjne oraz bandaże, rękawice jednorazowe, mieszanki dla dzieci, pampersy. Dostarczono również urządzenia: 6 kardiomonitorów, 5 pomp infuzyjnych, defibrylator, inkubator – stolik reanimacyjny.

Latem br. naczelny lekarz kliniki Taras Melnyk poprosił Wiktorię o skierowanie prośby do polskich kolegów o przekazanie klinice aparatu do znieczulenia, nawet używanego. Oficjalną prośbę skierowano do fundacji „Neonatus”. Z czasem Monika Zielnik zawiadomiła, że udało jej się uzgodnić z fundacją „Wielkiej orkiestry świątecznej pomocy” zakup nowego urządzenia. Za kilka miesięcy nowiuteńki aparat został dostarczony do kliniki. Przyjechał również specjalista z Kijowa, przedstawiciel firmy-producenta, który zainstalował urządzenie.

– Aparat służy do operacji dzieci o wadze od jednego kilograma – wyjaśnia lekarka. – Wyposażony jest w trzy monitory, z których jeden można zdjąć i ustawić przy maleńkim pacjencie po operacji. Aby ustawić parametry aparatu na nowego pacjenta, należy wprowadzić jego dane i urządzenie automatycznie wyliczy ilość tlenu i preparatu dla narkozy, potrzebne do operacji.

Obecnie na oddziale intensywnej terapii noworodków w klinice obwodowej jest 9 łóżek. W ciągu miesiąca przeprowadzane jest około 10 operacji. Są to operacje usunięcia wrodzonych patologii układu trawiennego, anomalii systemu nerwowego i wszystkie przypadki, wymagające interwencji operacyjnej. Jak twierdzi doktor Wiktoria, przekazany aparat pozwala na szybsze, bardziej pewne dokonywanie zabiegu ratującego życie i zdrowie maleńkiego pacjenta.

Sabina Różycka

X