Co się dzieje na Krymie?

Co się dzieje na Krymie?

W Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku odbyło się posiedzenie Klubu Galicyjskiego „Sytuacja społeczno-ekonomiczna na Krymie – 3 lata po aneksji”. Gościem spotkania był Piotr Andrusieczko, korespondent „Gazety Wyborczej”, który od aneksji półwyspu był na nim już sześć razy.

W marcu 2014 roku bezprawne zajęcie Krymu przez Federację Rosyjską było wydarzeniem najczęściej opisywanym w mediach. Potem nastąpiła agresja rosyjska w Donbasie i kwestia krymska powoli znikała z pierwszych stron gazet i portali. Na Krymie nie ginęli ludzie każdego dnia, tak jak to działo się w strefie działań antyterrorystycznych, więc Krym w naturalny sposób przyciągał coraz mniej uwagi mediów.

{youtube}VH6d467LTW4{/youtube}

Klub Galicyjski zapełnił swoim spotkaniem (dzień wcześniej odbyło się lwowskie posiedzenie poświęcone Tatarom krymskim) istniejącą lukę informacyjną i zaprosił najlepszego polskiego specjalistę w dziedzinie krymskiej wśród polskich ekspertów i dziennikarzy. Piotr Andrusieczko zajmował się dziennikarsko i naukowo Krymem jeszcze przed aneksją półwyspu. W czasie „referendum” publikował korespondencje w Gazecie Wyborczej, niemal wszystkich kanałach telewizyjnych. Andrusieczko jest redaktorem naczelnym Ukraińskiego Żurnału, który ukazuje się w Polsce i w Czechach, oraz publikuje w portalu Outriders.

Fot. Leon Tyszczenko

Spotkanie poprowadził Wojciech Jankowski, który również jest obeznany z tematyką krymską. W Kurierze Galicyjskim publikował reportaże i korespondencje z Krymu. Omówiono sytuację ekonomiczną na półwyspie, drożyznę, która pojawiła się po zniesieniu okresu przejściowego, niezadowolenie mieszkańców Krymu. Andrusieczko poświęcił też trochę uwagi budowanemu mostowi. Wedle jego słów wielu Krymczan liczy na to, że ich sytuacja ekonomiczna poprawi się po połączeniu półwyspu z Rosją. Omówiono też represje, których ofiarami są głównie Tatarzy krymscy.

Pytania publiczności dotyczyły kwestii przekraczania „granicy” z Krymem przez obywateli innych państw. Andrusieczko opowiadał, jak wygląda procedura ubiegania się o pozwolenie strony ukraińskiej na wyjazd na półwysep, a potem jaki jest przebieg rozmowy z FSB. Rosyjscy funkcjonariusze domagają się pokazywania zawartości telefonu i laptopa, do czego nie mają prawa.

Spotkanie z Piotrem Andrusieczką trwało niemal dwie godziny. Odbyło się 23 listopada w zasłużonym ośrodku CKPiDE w Stanisławowie. Posiedzenie Klubu Galicyjskiego zostało sfinansowane przez Senat Rzeczypospolitej w ramach pomocy Polakom za granicą za pośrednictwem Fundacji Wolność i Demokracja.

Albert Iwański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X