Bohaterowie Ukrainy i Polski Fot. Andrzej Klimczak

Bohaterowie Ukrainy i Polski

Jedynie walką upartą i bezkompromisową pokazaliśmy światu, że Ukraina jest, że walczy o swoje prawa, o wolność i państwową niezależność – głosi fragment wystąpienia Symona Petlury, wyryty na jednym z pomników odnowionego cmentarza Petlurowców w Łańcucie.

Oficjalnie otwarto go 21 sierpnia 2020 roku w obecności przedstawicieli władz państwowych Polski i Ukrainy, dyplomatów – na czele z ambasadorem Andrijem Deszczycią i konsul Elizą Dzwonkiewicz, samorządowców oraz wielu reprezentantów obu narodów z instytucji naukowych i pozarządowych obu państw.

Uroczystość rozpoczęto od odegrania hymnu narodowego Ukrainy i Polski oraz modlitwy w intencji pochowanych na łańcuckim cmentarzu petlurowców, którą odmówili duchowni Cerkwii prawosławnej, greckokatolickiej oraz Kościoła rzymskokatolickiego.

Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia podkreślił, że pochowani na łańcuckim cmentarzu walczyli o wolność Ukrainy, o wolność Polski i Europy. Ratowali kontynent od bolszewizmu. Są bohaterami Ukrainy i Polski.

Przypominając historię i odwołując się do współczesności, stwierdził, że sojusz Polski i Ukrainy jest gwarantem bezpieczeństwa tej części Europy i rozwoju obu krajów.

– Mam nadzieję, że pamiętając o tym będziemy mogli torować drogę do wspólnej przyszłości – powiedział ambasador Deszczycia.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przypomniał, że żołnierze Symona Petlury pomogli nam wygrać wojnę z Sowietami w 1920 roku.

– Wojna ta miała też być realizacją koncepcji politycznej Józefa Piłsudskiego, która zakładała federację Polski, Litwy, Białorusi i ścisły sojusz z Ukrainą po to aby zabezpieczyć nasze kraje od agresji ze Wschodu. Ten plan się nie powiódł – powiedział Terlecki.

– Dzięki sojuszowi sprzed 100 lat Ukraińcy pomogli nam wygrać wojnę, ale potem Polacy musieli bezradnie rozłożyć ręce wobec ich tragedii. Dobry Boże! Miej w opiece to miejsce i dzielnych żołnierzy, którzy tu leżą. Dobry Boże! Miej w opiece Polskę i Ukrainę – tą krótką modlitwą marszałek Terlecki zakończył swoje wystąpienie.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk stwierdził, że „Rosja jest od zawsze wrogiem Polski i Ukrainy”.
– Dziś oddajemy hołd tym, którzy sto lat temu dobrze zdiagnozowali, jakie zagrożenie płynie ze Wschodu. Oddajemy hołd tym, którzy nie wahali się oddać życie, aby Polska i Ukraina, ale też i Europa były wolne – podkreślał minister Kasprzyk.

Po wystąpieniach oficjalnych gości, pod obeliskiem upamiętniającym żołnierzy Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej złożono wieńce. Wiązanki i wieńce położono również pod tablicą z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego, upamiętniającą polskich żołnierzy poległych w czasie pierwszej wojny światowej i w wojnie z bolszewikami.

Na cmentarzu w Łańcucie spoczywa ponad 500 żołnierzy Ukraińskiej Armii Ludowej. Większość z nich zmarła na przełomie roku 1920 i 1921 w czasie epidemii tyfusu. Początkowo pochowani byli w różnych miejscach na cmentarzu miejskim w Łańcucie. Później przeniesiono ich do wspólnej kwatery.

W 1921 roku na cmentarzu stanął pierwszy obelisk opatrzony tablicą z napisem: „Wiernym synom Ukrainy”. W latach 50. XX wieku został zniszczony przez komunistów.

W roku 2012 został zrekonstruowany. Inicjatorem remontu kwater wojskowych jest Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w Polsce. Dzięki jego staraniom uzupełniono też brakujące krzyże i tablice z nazwiskami zmarłych.

Gdy na Polskę napadł Związek Sowiecki, Józef Piłsudski i Symon Petlura podpisali układ sojuszniczy. W tym samym czasie w Łańcucie została uformowana VI Dywizja Strzelców Siczowych. Dywizja razem polskimi żołnierzami broniła Zamościa przed natarciem armii Siemiona Budionnego. Po podpisaniu w roku 1920 traktatu w Rydze, w Łańcucie internowano część oddziałów ukraińskich, z których większość walczyła wcześniej z bolszewikami.

Należy przypomnieć, że od listopada 1918 r. do lipca 1921 r. w Łańcucie przebywało od 2 do 5 tys. Ukraińców. Była tu główna ukraińska stanica wojskowa a po rozejmie polsko-rosyjskim utworzono tutaj obóz internowania dla żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej.

Andrzej Klimczak
Tekst ukazał się w nr 16 (356), 1 – 14 września 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X