Ikony pisane z czasie pandemii koronawirusa fot. Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

Ikony pisane z czasie pandemii koronawirusa

4 czerwca w Muzeum Narodowym we Lwowie otwarta została wystawa poplenerowa XII Międzynarodowych Warsztatów Malarstwa Ikonowego w Nowicy. W maju w ramach obchodów Dnia Europy eksponowano te ikony w klasztorze kapucynów w Winnicy.

O historii oraz szczegółach warsztatów opowiedział dziennikarzowi Kuriera Galicyjskiego prof. Roman Wasyłyk, kierownik Katedry Sztuki Sakralnej Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki we Lwowie:

– 13 lat temu, w 2008 roku uczestniczyłem w Plenerze Międzynarodowym Polsce, w Rzepedzi koło Komańczy. Byli tam profesorowie uczelni z Polski i Ukrainy. Namalowałem dwie ikony. Na zakończenie pleneru przyjechał Mateusz Sora z Warszawy, który zwrócił uwagę na moje prace i zaproponował zorganizować w przyszłym roku w Nowicy Plener Malarstwa Ikonowego. Chętnie zgodziłem się być komisarzem tego pleneru. Zgłosiła się garstka malarzy z Polski i Ukrainy. Z roku na rok poprawiała się jakość prac wykonywanych w plenerze. Tu nie ma granic i to mnie cieszy.

fot. Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

Osobno chciałbym podziękować polskim i ukraińskim placówkom dyplomatycznym oraz przedstawicielom biznesu polskiego. Bez takiego wsparcia i takiej pomocy nie byłoby tych plenerów, ponieważ ich zorganizowanie wymaga kosztów. Wydano katalogi, mamy również liczne wystawy poplenerowe na terenach Polski i Ukrainy. Eksponowano też ikony w Gruzji, na Białorusi. Jest to promocja ikony współczesnej.

Konstanty Czawaga i Roman Zilinko, fot. z archiwum Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

W otwarciu wystawy uczestniczyli autorzy eksponowanych ikon.

– Dla nas, uczestników pleneru, jest to zawsze najlepsza okazja by się spotkać, malować spokojnie, interpretować i rozważać Słowo Boże – powiedział Roman Zilinko, pracownik Muzeum Narodowego we Lwowie. – Byłem uczestnikiem sześciu czy siedmiu plenerów i każdego roku jest to naprawdę święto. Jest zaplanowane, że we wrześniu jedziemy do Nowicy. Działamy wspólnie. To naprawdę wyjątkowe środowisko. Generalnie jest to polsko-ukraińskie spotkanie, bo większość to Polacy i Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do Nowicy i tam malują, ale też Białorusini, Litwini, Gruzini – z tych krajów, gdzie docenia się ikonę, gdzie się nad nią pracuje. Za każdym razem są to ci sami organizatorzy. Głównym promotorem i głównym organizatorem plenerów jest Mateusz Sora ze Stowarzyszenia Przyjaciół Nowicy. Był jednym z pomysłodawców i prowadzi plener, odpowiada za organizację, za wydanie katalogów. Jest z tym sporo pracy. Dotąd plenery organizowało Bractwo Młodzieży Greckokatolickiej „Serepta” i ks. greckokatolicki Jan Pipka z Krynicy. To spółka, mamy dzięki niej zabezpieczenie twórcze, ale i duchowe, bo ks. Jan świetnie wprowadza nas w życie liturgiczne i modlitewne. Jest to dla nas nie tylko plener malarski. Są to też rekolekcje i jest to ważne. Rok 2020 był rokiem trudnym, trudne też było zorganizowanie pleneru. Baliśmy się, że będzie to, jak wszystko w tym roku, on-line, ale udało się ściągnąć około 20 malarzy ukraińskich do Nowicy, zgodnie z przepisami kwarantanny. Mogliśmy dwa tygodnie pracować w Nowicy i to było bardzo ważne.

Olga Krawczenko, „Chrystus z uczniami”, fot. Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

Zdaniem Olgi Krawczenko Nowica jest miejscem cudownym, które przyciąga i łączy ludzi różnych narodowości zafascynowanych ikoną.

– Właśnie w tym miejscu wszyscy stajemy się niejako rodziną – zaznaczyła. – Powstają nowe pomysły jak tworzyć ikony. W tym środowisku rodzą się nowe tematy, nowoczesne ikony, które odpowiadają współczesności.

Na pytanie, jaka powinna być ikona nowoczesna, odpowiada:

– Taka, jaką przyjmą ludzie teraz. Jestem też konserwatorem sztuki i wiem co to jest stara ikona. Ale jest w nowoczesnej ikonie coś takiego, że też może przyciągać i też może łączyć ludzi.

fot. Konstanty Czawaga / Nowy Kurier Galicyjski

A jak współcześni mnisi postrzegają takie ikony?

– Zobaczyłem dużo kanoniczności w tych ikonach – stwierdził ojciec studyta Iona, ihumen (opat) greckokatolickiej Ławry Uniowskiej (klasztoru Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Uniowie). – Na tej wystawie jest też ikona autorstwa naszego współbrata Iwana. Oczywiście, jest to kreatywne spojrzenie młodego pokolenia na ikonę, ale dawniej też powstawały nowe ikony, które dziś są kanoniczne. Twórczość młodych twórców ikon świadczy, że Duch Boży żyje i działa. W tej chwili mam przed sobą nowoczesną ikonę, przed którą mogę się modlić – wskazał na współczesny obraz Pana Jezusa.

Pandemia koronawirusa niestety trwa i znów nie jest pewny tegoroczny plener malarstwa ikonowego w Nowicy. – Właściwie nie wiadomo, jak będzie w tym roku – mówi Roman Zilinko. – Najbardziej prawdopodobne, że w tym roku po raz pierwszy plener odbędzie się na Ukrainie. Nie znamy jeszcze miejsca przyszłego pleneru, to się rozstrzygnie pod koniec tej wystawy.

Wystawa potrwa do 20 czerwca. Na jej zakończenie przybędą współorganizatorzy warsztatów malarstwa ikonowego z Polski.

Konstanty Czawaga

Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X