400-lecie konsekracji kolegiaty w Żółkwi Fot. Aleksander Kuśnierz/ Nowy Kurier Galicyjski

400-lecie konsekracji kolegiaty w Żółkwi

 W Żółkwi uroczyście zakończono obchody 400-lecia konsekracji kolegiaty św.Wawrzyńca – jednej z najważniejszych świątyń dawnej Rzeczypospolitej. Spoczęli tu ostatni przedstawiciele rodu Żółkiewskich oraz kolejni właściciele miasta – Daniłowicze i Sobiescy. Kolegiata, nazywana Panteonem Oręża Polskiego, uchodziła za trzeci co do ważności kościół w   Rzeczypospolitej Obojga Narodów po Katedrze na Wawelu i sanktuarium Jasnogórskim. Jest znakomitym zabytkiem   europejskiej architektury sakralnej.
Jubileuszowej mszy świętej z udziałem duchowieństwa obrządków katolickiego oraz prawosławnego przewodniczył  metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. Uroczystości zbiegły się z rocznicą bohaterskiej śmierci hetmana StanisławaŻółkiewskiego w bitwie pod Cecorą 7 października 1620 roku. W nabożeństwie uczestniczyli m.in. przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, władze miasta Żółkwi i obwodu lwowskiego, reprezentanci Instytutu Polonika, przedstawiciele polskich organizacji ziemi lwowskiej, mieszkańcy Żółkwi. Po mszy zostały wręczone dyplomy z podziękowaniem wszystkim tym, którzy przyczynili się do odnowienia kolegiaty w ciągu ostatnich ponad 30 lat, a także darczyńcom nowopowstałego pomnika Jana Pawła II w Żółkwi.

Kolegiata została zamknięta przez władze sowieckie w 1946 r., a następnie była niszczona i dewastowana.

Fot. Aleksander Kuśnierz/ Nowy Kurier Galicyjski

Stoimy naprzeciwko głównego wejścia, tu wjeżdżały ciężarówki. Są ślady po podkuciu portalu, żeby te ciężarówki mogły się zmieścić tutaj. Kościół był w ciągu 45 lat nie użytkowany, w zasadzie wyszedł z tej opresji w stanie naprawdę dramatycznym – mówi kierownik Wydziału  Eksperckiego w Instytucie Polonika Michał Michalski

W 1989 roku kościół został zwrócony wiernym. Rozpoczęto prace remontowe i konserwatorskie świątyni. Niestety, słynne płótna batalistyczne, które zdobiły wnętrza, przedstawiające bitwy pod Kłuszynem, Chocimiem, Wiedniem i Parkanami dotychczas nie wróciły na swoje dawne miejsce.

Dzisiaj ta świątynia dzięki Ministerstwu Kultury w Polsce, także Instytutowi Polonika została doprowadzona do pierwotnej świetności. Razem z ludźmi modliliśmy się, dziękowaliśmy. A jednocześnie w sercu prosiliśmy władze Ukrainy, by te obrazy, które kiedyś tutaj wisiały i zostały odnowione przez Ministerstwo Kultury Polski powróciły, bo one są rozproszone w różnych miejscach. Jedne znajdują się w Olesku, drugie w Złoczowie. A tutaj ich brakuje do wypełnienia tej pięknej kolegiaty – zaznaczył metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki.

Prace renowacyjne trwają do dziś. Polskie instytucje publiczne  przeznaczyły kilkadziesiąt milionów złotych na ten cel. Pod kierunkiem konserwatora zabytków, dr hab. Janusza Smazy, studenci warszawskiej i krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych rozpoczęli w 1990 r. realizację programu ratowania nagrobków Żółkiewskich, Daniłowiczów i Sobieskich, a także  znajdujących się w kościele epitafiów i kamiennych portali. Prace prowadzono w ramach wakacyjnych praktyk studenckich oraz dzięki współpracy z dyplomowanymi konserwatorami dzieł sztuki. Kolejne etapy prac finansowane były przez wiele polskich instytucji. Obecnie prace konserwatorskie w dawnej kolegiacie koncentrują się na ratowaniu fryzu obiegającego kolegiatę.

W tej chwili jesteśmy, jeśli chodzi o bryłę kościoła, na ukończeniu prac nad unikalnym fryzem w tej części Europy. Jest w doskonałym w tej chwili stanie i jesteśmy na etapie przygotowywania fundamentów – powiedział dr.hab.Janusz Smaza, kierownik katedry konserwacji na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie

W ramach uroczystości odsłonięto pomnik św. Jana Pawła II, który miał stanąć przed kolegiatą jeszcze dwa lata temu z okazji 20.rocznicy pobytu papieża Polaka na Ukrainie. Ale najpierw pandemia, a potem wojna uniemożliwiły odsłonięcie pomnika, podarowanego Zółkwi przez prywatnych darczyńców, a są nimi trzy rodziny z Polski. Państwo Szombarowie specjalnie  przyjechali na poświęcenie tego pomnika.

Świątynia pw. Królowej Niebios oraz Świętych Wawrzyńca Diakona i Męczennika Stanisława Biskupa w Żółkwi została wzniesiona w latach 1606-1618 według projektu Pawła Szczęśliwego. Jej fundatorem był hetman Stanisław Żółkiewski. Fryz na zewnętrznej stronie kościoła, zaprojektowany przez samego hetmana, zdobią płaskorzeźby świętych Jerzego i Marcina, uzbrojeni wojownicy, konni husarze. Za panowania króla Jana III Sobieskiego – prawnuka hetmana – świątynia stała się rodowym mauzoleum i miejscem wielu ważnych uroczystości państwowych. W kolegiacie Jan III Sobieski odbierał insygnia orderu św. Ducha wręczane mu przez wysłannika króla po bitwie pod Wiedniem.

W kościele znajdują się pomniki hetmana Żółkiewskiego i jego syna Jana, z inskrypcją „Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor” – „Niech z kości naszych zrodzi się mściciel”. Po przeciwległej stronie pomnik Reginy z Herburtów i Zofii Daniłowiczowej, żony i córki hetmana. Przy wejściu do prezbiterium są alabastrowe nagrobki ojca króla Jakuba Sobieskiego oraz Stanisława Daniłowicza wykonane przez Andrzeja Schluetera.

Kolegiatę zdobiły cztery wielkie obrazy batalistyczne, niespotykana dekoracja wnętrza sakralnego w kościołach Rzeczypospolitej. Pierwszy z nich „Bitwa pod Kłuszynem” Szymona Boguszewicza został wykonany na polecenie hetmana Żółkiewskiego. Trzy następne obrazy powstały na zamówienie króla Jana III Sobieskiego. Są to – „Bitwa pod Chocimiem” Andrzeja Stecha, „Bitwa pod Wiedniem” i „Bitwa pod Parkanami” Martina Altomontego. Po zamknięciu kolegiaty obrazy zostały w latach 60.-70. XX w. przekazane do Lwowskiej Galerii Sztuki.

Fot. Aleksander Kuśnierz/ Nowy Kurier Galicyjski

Podstawowe prace renowacyjne w żółkiewskiej kolegiacie dobiegają końca. Polskie Instytucje państwowe, prywatne oraz wszystkie osoby, które od ponad trzydziestu lat wkładały wielki wysiłek i cierpliwość w odnawianiu tej wspaniałej czterechsetletniej świątyni – perły renesansu – mają nadzieję , że ich zaangażowanie nie pójdzie na marne, a przysłuży się ochronie wspólnego dziedzictwa kulturowego Polski i Ukrainy oraz zachowaniu go dla przyszłych pokoleń.

Anna Gordijewska

Anna Gordijewska. Polka, urodzona we Lwowie. Absolwentka polskiej szkoły nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie. Ukończyła wydział dziennikarstwa w Lwowskiej Akademii Drukarstwa. W latach 1995-1997 Podyplomowe Studium Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa na KUL. Prowadziła programy w polskim "Radiu Lwów". Nadawała korespondencje radiowe o tematyce lwowskiej i kresowej współpracując z rozgłośniami w Polsce i za granicą. Od 2013 roku redaktor - prasa, radio, TV - w Kurierze Galicyjskim, reżyser filmów dokumentalnych "Studio Lwów" Kuriera Galicyjskiego. Od września 2019 roku pracuje w programie dla TVP Polonia "Studio Lwów". Otrzymała nagrody: Odznaka "Zasłużony dla Kultury Polskiej", 2007 r ., Złoty Krzyż Zasługi, 2018 r.

X