Wybitni ludzie. Twórcy
Z chyrowskim Zakładem ojców jezuitów związanych jest wielu wybitnych ludzi. Prezentację rozpoczniemy od tych postaci, bez których wszystko inne byłoby niemożliwe – od twórców idei i jej realizacji.

Jak już wspomnieliśmy, idea budowy nowego konwiktu zrodziła się w umyśle o. Mariana Morawskiego, rektora zakładu ojców jezuitów w Tarnopolu.
Marian Morawski urodził się 15 sierpnia 1845 roku w Gräfenbergu na Dolnym Śląsku. Do zakonu wstąpił w 1863 roku. Kształcił się w Metzu (Francja). W 1871 roku był kapelanem jeńców francuskich w Poznaniu, za co otrzymał od rządu Francji brązowy Krzyż Zasługi.
W 1879 roku mianowany dyrektorem Zakładu ojców jezuitów w Tarnopolu, w następnym roku został rektorem. Pełniąc ten urząd zajmował się czynnie rozwojem instytucji, założył teatr, a kiedy zrozumiał, że zakład tarnopolski ma ograniczone możliwości rozwoju, wystąpił z ideą budowy nowego zakładu.
Właśnie o. Marian Morawski uczynił pierwszy krok w tym kierunku, ofiarując swój spadek w wysokości 105 000 złotych reńskich, co umożliwiło zakup gruntu i rozpoczęcie budowy. O. Marian nie uczestniczył w budowie Zakładu i nigdy w nim nie pracował. Był natomiast od 1887 roku i do końca życia profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, a w latach 1894-1895 dziekanem wydziału teologii.
O. Marian Morawski czynnie uczestniczył w życiu społecznym, był pierwszym redaktorem „Przeglądu Powszechnego” oraz prezesem Kolegium pisarzy, założył pierwszą w Polsce Sodalicję akademików.
Marian Morawski jest ojcem polskiej neoscholastyki i jest uważany za jej najwybitniejszego przedstawiciela. W 1877 roku wydał dzieło „Filozofia i jej zadanie”. Ojciec Morawski napisał również książki „Celowość w naturze”, „Ostatni dzień Flawiuszów”, „Podstawy etyki i prawa”, „Wieczory nad Lemanem”, „Katechizm mniejszy”, „Katechizm większy”, „Świętych obcowanie – Pożycie mieszkańców nieba między sobą – Obcowanie ich z nami”, „Dogmat łaski”, a ponadto wiele artykułów i recenzji.
Ojciec Marian Morawski zmarł 6 maja 1901 roku w Krakowie. W jego pogrzebie uczestniczyła delegacja z Zakładu chyrowskiego.
Ideę o. Mariana Morawskiego przejął i kontynuował o. Henryk Jackowski, prowincjał zakonu jezuitów w Galicji.

Henryk Jackowski urodził się 8 sierpnia 1834 roku we wsi Jabłonów w zachodnich Prusach. Ukończył szkołę w Gdańsku, po czym rozpoczął studia prawnicze w Berlinie. Będąc na czwartym roku studiów postanowił zostać kapłanem, dlatego rozpoczął studia teologiczne w Rzymie, następnie w Pelplinie, gdzie w roku 1860 otrzymał święcenia kapłańskie, po roku zaś wstąpił do zakonu jezuitów.
Henryk Jackowski był tym człowiekiem, który na swych barkach dźwigał cały ciężar budowy i organizacji Zakładu chyrowskiego. Znalazł i nabył grunty pod jego budowę, podróżował po świecie zdobywając doświadczenie i zbierając fundusze. W latach 1887–1891 o. Henryk Jackowski pełnił urząd rektora Zakładu chyrowskiego i właśnie w tym czasie Zakład, jako pierwszy spośród szkół prywatnych, otrzymał prawo uczelni państwowej.
Ojciec Jackowski pełnił w ciągu swego życia wiele odpowiedzialnych funkcji. Sześć lat był prowincjałem zakonu jezuitów, był również rektorem kolegium w Starej Wsi, przełożonym klasztorów we Lwowie, Krakowie i Szczecinie. Jako misjonarz głosił Ewangelię grekokatolikom na Podlasiu, za co był prześladowany i spędził 18 miesięcy w więzieniu. W 1894 roku ojciec Jackowski był kandydatem na stolicę biskupią w Krakowie, lecz odmówił przyjęcia tej godności.
Henryk Jackowski miał opinię człowieka energicznego i roztropnego. Jak pisał o nim profesor Tarnawski: „Dla odrodzenia życia katolickiego w naszym społeczeństwie Henryk Jackowski pracował najusilniej i najbardziej starannie, i mogę bez wahania powiedzieć, że najowocniej. Dlaczego? Ponieważ nikt tak jak on tak nie potrafił oddzielić zło od człowieka: sprzeciwiać się złu, odważnie i twardo je potępiać, ale być miłosiernym dla tego, kto to zło popełnił”.
Ojciec Jackowski był organizatorem i pomysłodawcą większości dzieł zakonu – jego udział w budowie Zakładu jest tego wyraźnym świadectwem. Na prośbę papieża Leona XIII ojciec Jackowski roztoczył opiekę nad reformą zakonu bazylianów. Założył również jezuickie placówki w Stanisławowie (dziś Iwano-Frankiwsk) i Czerniowcach, pomagał misjom w Afryce i emigrantom do Ameryki. Był autorem i wydawcą wielu książek i artykułów.
Henryk Jackowski zmarł 6 marca 1905 roku w Chyrowie mając 71 lat i został pochowany w grobowcu ojców jezuitów na cmentarzu w Chyrowie. Biskup Józef Pelczar w mowie pożegnalnej określił go jako dzielnego żołnierza, który całe swe życie walczył w obronie Boga, Kościoła i Ojczyzny.
Ważną pozycję wśród twórców Zakładu w Chyrowie zajmują architekci Antoni Łuszczkiewicz i Edgar Kovats.
Antoni Łuszczkiewicz urodził się 18 stycznia 1838 roku w Krakowie. Z tym miastem faktycznie związane było całe jego życie. Autor projektu gmachu Zakładu studiował w krakowskim instytucie technicznym oraz na Politechnikach Wiednia i Berlina. Praktyki po ukończonych studiach odbywał we Lwowie, po czym wrócił do Krakowa i założył własną firmę architektoniczną.
W Krakowie Łuszczkiewicz zaprojektował i wzniósł wiele ważnych budynków. Są wśród nich gmach Politechniki Krakowskiej, pałace Tarnawskich i Dunajewskiego, jego własna willa „Zofiówka” w stylu szwajcarskim. Wybudował również według projektu Feliksa Księżarskiego główny gmach Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Novum.
W 1878 roku Antoni Łuszczkiewicz zaprojektował budowlę Kolegium Jezuickiego w Krakowie, więc nic dziwnego, że jezuici w swym wyborze architekta Zakładu w Chyrowie zwrócili się do fachowca, z którym już współpracowali. Olbrzymi kompleks w Chyrowie znacznie przewyższał pod względem rozmiarów realizowane dotychczas projekty architekta. Stał się on równocześnie ostatnim jego dziełem, dlatego słusznie może być uznany za najwybitniejsze dzieło Antoniego Łuszczkiewicza.
Antoni Łuszczkiewicz zmarł 14 grudnia 1886 roku, nie ujrzawszy zakończenia budowy Zakładu w Chyrowie. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Jakim był człowiekiem, dowiadujemy się z nekrologu: „Był obdarzony przenikliwym rozumem, energiczny i zdecydowany, a zarazem sumienny w pracy, budził powszechny do siebie szacunek i zaufanie. Ile miał talentów w swej pracy, zaświadczyć mogą budowle, które urzeczywistnił. Na co dzień był miły i bezinteresowny, radosny, miał dobre poczucie humoru, którym pozyskiwał sobie liczne grono bliskich przyjaciół”.

Budowniczy kaplicy i bocznego skrzydła Zakładu Edgar Kovats wszedł do historii nie tylko jako architekt, ale też jako artysta malarz i teoretyk sztuki.
Z pochodzenia był Węgrem i urodził się 27 września 1949 roku we wsi Karpaczów w województwie czerniowieckim. Już w wieku szkolnym zainteresował się malarstwem. Studiował we Lwowskiej Akademii technicznej, na bazie której powstała Politechnika Lwowska. Następnie kontynuował studia na Politechnice w Wiedniu, Wiedeńskiej Akademii sztuk pięknych oraz Wyższej Szkole technicznej w Zurychu w Szwajcarii.
Po ukończeniu studiów w 1872 roku osiadł w Wiedniu, gdzie pracował w atelier wybitnych architektów Gottfrieda Sempera i Carla von Hasenauera, wykonując głównie projekty dekoracji wnętrz. Od 1895 roku Edgar Kovats pracował w Zakopanem, co posłużyło mu jako natchnienie do napisania dzieła „Styl zakopiański”, w którym uzasadnił wykorzystanie w stylizacji ludowej elementów przyrody. Książka wywołała ożywioną dyskusję w kołach artystów. Od 1900 roku Edgar Kovats był profesorem Politechniki Lwowskiej, zaś w latach 1906- 1907 obejmował urząd rektora.
Jako architekt Edgar Kovats zasłynął z licznych restauracji i zdobnictwa wnętrz, szczególnie kościołów parafialnych w Zakopanem i Okulicach, cerkwi pw. św. Onufrego i kościoła dominikanów we Lwowie, cerkwi klasztoru bazylianów i kościoła dominikanów w Żółkwi, cerkwi pw. Trójcy Świętej w Drohobyczu, klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej. „Domu Polskiego” w Czerniowcach, domu „Sokoła” w Wadowicach.
Według jego projektu wybudowano Pawilon Halicki na Światowej Wystawie w Paryżu 1900 roku, neobarokowy budynek na placu Katedralnym 1 we Lwowie, kościół w Mystkowie (Polska) oraz kaplicę Zakładu Ojców Jezuitów w Chyrowie.
Prócz tego Edgar Kovats malował olejne i akwarelowe pejzaże, obrazy, również religijne, martwe natury, opracowywał ornamenty, projektował meble, ceramikę oraz inne rzeczy użytku powszedniego. Zmarł 4 lipca 1912 roku we Lwowie i został pochowany na cmentarzu Łyczakowskim.
Bohdan Sywanycz
Tekst ukazał się w nr 11 (351), 16 – 29 czerwca 2020