W nocy rosyjska armia przeprowadziła kolejny atak z użyciem systemu obrony powietrznej S-300. Jedna rakieta uderzyła w pięciopiętrowy budynek, zniszczeniu uległo ponad 10 mieszkań od II do V piętra. Pod gruzami znaleźli się mieszkańcy mieszkań, którzy w tym czasie spokojnie spali. Pobliskie domy zostały uszkodzone przez gruz i falę uderzeniową. Do tej pory znaleziono ciała dwóch osób, sześciu rannych trafiło do szpitala.
Na miejscu pracują ratownicy, ochotnicy i pracownicy służb specjalistycznych. Policjanci i pracownicy ukraińskich Służb Bezpieczeństwa dokumentują skutki zbrodni wojennej, zbierają materialne dowody rosyjskiej agresji militarnej.
foto t.me/police_zp_news
Spod gruzów zostało uratowanych 11 osób, wśród nich kobieta w ciąży. Ewakuowano 20 mieszkańców, a trzech z obrażeniami trafiło do szpitala. Trzy osoby zginęło.
Z uwagi na fakt popełnienia przestępstwa określonego w art. 438 (Naruszenie praw i zwyczajów wojennych) Kodeksu karnego Ukrainy wszczęto postępowanie karne.
– Terrorystyczne państwo chce zamienić każdy dzień naszego narodu w dzień terroru. Ale zło nie zapanuje na naszej ziemi. Wypędzimy wszystkich okupantów, a oni na pewno za wszystko poniosą odpowiedzialność – napisał w sieciach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Na miejscu zdarzenia pracują 24 jednostki specjalnego sprzętu i 95 osób, które prowadzą działania ratownicze. Na miejscu pracują psycholodzy Państwowego Pogotowia Ratunkowego, którzy udzielają pomocy psychologicznej.
źródło: t.me,police_zp_news, facebook,DSNSZP
