VIII Wielka kolęda u metropolity lwowskiego fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

VIII Wielka kolęda u metropolity lwowskiego

Po kolędowaniu w rodzinach i przy kościołach odbyła się Wielka Kolęda u metropolity lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego. W ciągu trzech dni pałac arcybiskupi we Lwowie zamienił się w mistyczne Betlejem. Kolędnicy w różnym wieku i z różnych zakątków archidiecezji lwowskiej wzięli w nim udział. Każda parafia starała się, aby oprócz śpiewu kolęd przedstawić też krótkie jasełka.

To już po raz drugi tego typu spotkania nabierają szczególnego wymiaru – przynoszą ze sobą radość i nadzieję w trudnym czasie wojny. Pomimo trudnych okoliczności, stanowią one szansę na wyjątkowe dziecięce doświadczenie. Uczestnicy nie kryją swoich emocji, wypełniając poważny pałac arcybiskupów lwowskich dziecięcym śmiechem i radością.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

– Każdego roku czekam z niecierpliwością, aby zakolędować arcybiskupowi. Bardzo się cieszę i uwielbiam ten czas – mówi Teresa Lech, która w tym roku wcieliła się w rolę Maryi w jasełkach lwowskiej parafii Archanioła Michała na Sichowie. Jej koleżanka, Ewelina Kuc, na święta przyjechała do domu z Polski. Tam wyjechała z rodziną po wybuchu pełnoskalowej wojny. – Bardzo dziękujemy Polakom za wsparcie i gościnę. Cieszymy się bardzo w nowym miejscu, ale serce tęskni za naszym rodzinnym domem we Lwowie. Święta Bożego Narodzenia to doskonały czas i okazja, aby wrócić do domu i być z bliskimi. A dzisiaj razem kolędujemy u arcybiskupa – dzieli się dziewczyna.

Wśród kolędników z całej archidiecezji znalazły się także wielodzietne rodziny. – Taka wizyta u arcybiskupa to zarówno ważne wydarzenie, jak i wyzwanie. Nasza kolej do kolędowania przypadła na wieczór, więc w moim przypadku najtrudniejszym zadaniem było zebrać wszystkich razem, ubrać ich i przywieźć tutaj. Ale dzieci bardzo się cieszyły na myśl o kolędowaniu. Moi synowie grają na instrumentach muzycznych, więc szczególnie nie mogli się doczekać, aby zagrać również dla arcybiskupa – opowiada Andrzej Makowiecki, ojciec pięciorga dzieci z parafii św. Jana Pawła II we Lwowie.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Zgodnie z tradycją – po każdym występie kolędnicy otrzymują prezenty w postaci słodyczy i błogosławieństwo z rąk arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego. Metropolita lwowski podkreślił, że to już drugi raz, kiedy Wielka Kolęda odbywa się w czasie wojny. Jednak licznie przybywające grupy parafialne oraz ich staranne przygotowanie do tej wizyty u arcybiskupa sprawiają, że całe wydarzenie robi wspaniałe wrażenie. – Nasi parafianie pokazują, że nie dają się zastraszyć przez wroga, że żyją nadzieją i wiarą w zwycięstwo dobra nad złem. Cieszymy się, że od prawie dziesięciu lat przyjeżdżają tutaj kolędnicy nie tylko ze Lwowa i pobliskich parafii, lecz także z całej archidiecezji, aby radować się tą piękną tradycją i jednocześnie świadectwem radości z przyjścia na świat Zbawiciela.

Opowiadając o Wielkiej Kolędzie, arcybiskup nie ukrywa radości. – Kolędy, szczególnie te polskie, posiadają głęboką treść biblijną i teologiczną. To nie jest tylko śpiewanie; to także modlitwa. Nawet w tym roku, pomimo trwającej wojny, przychodzi bardzo wielu kolędników. Cieszę się bardzo, że nie lękają się niebezpieczeństw i trudności, czy to związanych z alarmami czy spadającymi rakietami. Chcą przekazać tę dobrą nowinę o Zbawicielu, o zwycięstwie dobra nad złem, i dzielić się nią. Wlać w serca swoich kolegów, koleżanek i parafii tą nadzieję na zwycięstwo dobra nad złem. Wierzą, że Boże Dziecię obdarzy nas wszystkich pokojem! – dodał metropolita lwowski.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Czas Bożego Narodzenia to szczególny okres, co wyraźnie odzwierciedla się w motywach kolęd polskich i ukraińskich. Repertuar Wielkiej Kolędy obejmuje zarówno tradycyjne kolędy, jak i nowe pieśni poświęcone Bożemu Narodzeniu, uwzględniające jednocześnie niespokojne czasy wojny.

W tym roku tradycję kolędowania w Pałacu Metropolitów Lwowskich podtrzymało prawie tysiąc trzysta uczestników z parafii całej archidiecezji lwowskiej. Wyjątkowym elementem tegorocznego kolędowania była możliwość oglądania występów grup parafialnych online. Radość wspólnego kolędowania została udostępniona do obejrzenia na kanale YouTube Archidiecezji Lwowskiej.

fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski

Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki rozpoczął tradycję kolędowania w pałacu arcybiskupim dziewięć lat temu. Wcześniej kolędnicy odwiedzali metropolitów w ich domach – najpierw kardynała Jaworskiego, a następnie arcybiskupa Mokrzyckiego. Jednak po przywróceniu przez Kurię Metropolitalną swojej dawnej siedziby, kolędnicy z całej archidiecezji zaczęli przybywać do pięknie odnowionego pałacu arcybiskupów łacińskich.

Andrzej Końko

Andrzej Końko. Lubię dziennikarstwo bo z jednej strony informuje, a także potrafi inspirować. Od 20 lat pracuję dla mediów ukraińskich i polskich.

X