Uroczystość pierwszego dzwonka w Liceum nr 24 im. Marii Konopnickiej fot. Serhij Koniew

Uroczystość pierwszego dzwonka w Liceum nr 24 im. Marii Konopnickiej

1 września, w piękny słoneczny dzień, po raz kolejny na podwórku Liceum nr 24 im. Marii Konopnickiej we Lwowie zabrzmiał dzwonek rozpoczynający nowy rok szkolny. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Św. Antoniego. Następnie na podwórku szkolnym odbył się uroczysty apel. Wniesiono sztandar szkolny i odśpiewano hymny Ukrainy i Polski oraz szkolny hymn „Rotę”.

– Zaczynamy ten rok szkolny z wielką nadzieją, że wszystko nam się uda, co planowaliśmy, że dzieci będą szczęśliwe, że będą uczyć się w bezpiecznych warunkach. W ciągu letniego okresu zabezpieczyliśmy szkołę. Cieszymy się bardzo, że mamy do pierwszej klasy 18 dzieci oraz mamy 22 uczniów w 11 klasie, czyli za rok już będą maturzystami naszej szkoły. I to wszystko napawa miłością, nadzieją, napawa nas wiarą w to, że zwyciężymy. Zwycięży wiedza, zwycięży pokój, zwycięży rozsądek i zwycięży nasza wspólna solidarność i troska o dzieci – powiedziała dyrektor liceum Mariana Pyłyp, do zebranych na podwórku szkolnym uczniów, rodziców i nauczycieli.

Swoje słowa do zebranych skierowali zaproszeni goście – konsul RP we Lwowie Tomasz Kowal, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej Emil Legowicz oraz proboszcz parafii św. Antoniego we Lwowie o. Sławomir Bystry.

Fot. Serhij Koniew

Uczczono też piękny jubileusz. Pani Krystyna Fedorowska, nauczycielka języka angielskiego obchodziła jubileusz 50-lecia swojej pracy pedagogicznej. – Ja bardzo lubię dzieci, lubię swój przedmiot i ja nie mogę zrezygnować z tego. Z nauczaniem jest jak drabinką. Gdy jesteś młodym nauczycielem, to jesteś na pierwszym stopniu, a jak ty już wchodzisz na górę i cały czas się uczysz, to tam nie ma końca tego – powiedziała jubilatka Krystyna Fedorowska.

Pod koniec uroczystości odbyło tradycyjne pasowanie na ucznia. Po czym uczniowie 11 klasy wręczyli pierwszakom szkolne szarfy i zaprowadzili nowych uczniów do klasy na ich pierwsze zajęcie.

Warto zaznaczyć, że mimo trwającej wojny,  20 dzieci wróciło z Polski i nawet zza oceanu do nauczania w liceum. Jak sami twierdzą, tęsknią za szkoła, przyjaciółmi, a na pewno za miastem i krajem.

Fot. Serhij Koniew

Życzymy pomyślności, pokoju uczniom liceum, ich rodzicom i całemu gronu pedagogicznemu.

Julia Bert

X