Sic transit gloria mundi…

Sic transit gloria mundi…

Nasz redakcyjny niezmordowany wędrowca po historycznych obiektach Ziemi Lwowskiej Marian Baranowski na początku maja odwiedził rezydencję Lanckorońskich w Rozdole. To co tam ujrzał wstrząsnęło nim do głębi: powybijane okna, wyrwane stare drzwi, zniszczony ganek przy wejściu do ogrodów, wycięte żeliwne kraty na klatce schodowej, innymi słowy – kompletna ruina. Sam byłem tam w 2018 roku. Pałac był wprawdzie opuszczony, ale zamknięty na cztery spusty, a okna parterów zabezpieczone. Niestety, gdy nie ma właściciela, to tak przemija sława tego świata…

Fot. Marian Baranowski

W 1746 r. wojewoda podolski Michał Rzewuski (zm. 1770) wzniósł tu murowany pałac, który od imienia swej żony, Franciszki z Cetnerów, nazwał Frankopolem. Jako posag jego jedynej córki Ludwiki majątek przeszedł w 1793 r. na Antoniego Józefa Lanckorońskiego (1760–1830), marszałka sejmu galicyjskiego, byłego członka Komisji Edukacji Narodowej. W ręku jego rodziny pozostał aż do 1939 r.

Na początku XIX w. Antoni Lanckoroński rozebrał stary pałac Rzewuskich i wzniósł na jego miejscu nową, klasycystyczną siedzibę. Jego wnuk Karol Lanckoroński (1848–1933), znany kolekcjoner, w kilku etapach w latach 1874–1908 przekształcił ją w okazałą rezydencję w stylu francuskiego neorenesansu. W pałacu zgromadził ogromną kolekcję cennych dzieł sztuki, złożoną przede wszystkim ze stylowych mebli oraz kilkuset obrazów, wśród których były stare kopie Rafaela i Rembrandta, staropolskie portrety Rzewuskich, a także dzieła Jacka Malczewskiego, który był zaprzyjaźniony z gospodarzem i często gościł w Rozdole. Były też cenne zbiory porcelany, sreber, broni, tkanin i przedmiotów pochodzących z wykopalisk archeologicznych oraz bogate archiwum z dokumentami sięgającymi XIV wieku, zbiór starych rycin, map i atlasów oraz biblioteka. W skład kolekcji wchodził unikatowy zestaw 120 tys. fotografii najcenniejszych dzieł sztuki z muzeów i zbiorów prywatnych z całego świata.

Biblioteka Rozdolska rodu Lanckorońskich należała do średniej wielkości bibliotek rodowych. Liczyła około. 20 tys. woluminów. Początki kolekcji wiązać można jeszcze z osobą Kazimierza Rzewuskiego, pradziadka Karola Lanckorońskiego, który był jedną z najwybitniejszych postaci z całego rodu. Po rodzicach – Michale Józefie Rzewuskim (1696–1770) i Franciszce z Cetnerów (1706–1783) odziedziczył pałac w Rozdole. Kazimierz zgromadził księgozbiór, do którego trafiły rękopisy i cenne druki. Po rozbiorach wycofał się z działalności politycznej i osiadł we Lwowie. Tam też znalazła się jego biblioteka, wraz z galerią obrazów. Do jego zbiorów trafiły dzieła sztuki zakupione ze spadku po ostatnim królu Polski, Stanisławie Auguście Poniatowskim. Było to m.in. 38 obrazów, a wśród zakupów mogła też znaleźć się pewna ilość ksiąg. Po roku 1817 Rzewuski związał się z cesarską stolicą. Z rąk cesarza otrzymał nominację na tajnego radcę dworu i Order Św. Stefana, a dwa lata później uzyskał też tytuł hrabiowski, który odtąd przysługiwał kolejnym członkom rodu. W roku 1777 poślubił Ludwikę Potocką (zm. 1783), jednak małżeństwo nie było udane i długotrwałe. Małżonka wniosła natomiast znaczny posag, który po jej przedwczesnej śmierci odziedziczyła jedyna córka Ludwika, wychowywana przez Annę Rzewuską (1721–1798), siostrę Kazimierza. Ludwika została też jedyną spadkobierczynią dość znacznej już kolekcji obrazów i książek.

We wrześniu 1914 r. okoliczna ludność wtargnęła do pałacu pod nieobecność właścicieli, niszcząc część zabytkowego wyposażenia i biblioteki. Inną część zbiorów Karol Lanckoroński wywiózł następnie do swej rezydencji w Wiedniu. Przepadła tam w pożarze pod koniec II wojny światowej. Pozostałe w Rozdole dzieła sztuki uległy zniszczeniu bądź zostały rozgrabione we wrześniu 1939 r., kiedy właścicielem Rozdołu był syn Karola, Antoni Lanckoroński (1893–1965). Kolekcja portretów Rzewuskich znajduje się obecnie w oddziale Lwowskiej Galerii Sztuki w Olesku, a archiwum rodzinne Lanckorońskich trafiło do zbiorów Centralnego Państwowego Archiwum Historycznego we Lwowie. Natomiast w Lwowskiej Galerii Sztuki znajduje się część wspaniałej kolekcji rzymskich rzeźb datowanych na II w. n.e. W zbiorach galerii jest także pochodzące z kolekcji Lanckorońskiego XV-wieczne, odlane z brązu arcydzieło Putto z delfinem, wykonane przez florenckiego mistrza Andreę del Verrocchio (1435–1488) na zamówienie Piotra Medyceusza. Uszkodzoną figurkę znaleziono niedawno w punkcie skupu złomu, do którego została oddana za… 24 hrywny.

Fot. Marian Baranowski

W dniu 13 września 1939 r. miejscowość opanowała grupa uzbrojonych Ukraińców, która zajęła wszystkie budynki państwowe. W nocy z 15 na 16 września została ona rozbita przez oddział polskiej żandarmerii wojskowej. W trzy dni później do Rozdołu wkroczyły bez walki wojska niemieckie, które wkrótce ustąpiły miejsca oddziałom Armii Czerwonej.

Podczas okupacji hitlerowskiej w styczniu 1942 r. utworzono w miasteczku getto, w którym do końca lipca tego roku zamordowano ok. 1500 Żydów. We wrześniu tegoż roku około tysiąca pozostałych Żydów wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu. Wiosną 1944 r. klasztor karmelitów stanowił schronienie dla ludności polskiej przed terrorem nacjonalistów ukraińskich oraz ośrodek samoobrony zorganizowanej przez AK. W 1945 r. z Rozdołu zostali wysiedleni niemal wszyscy Polacy.

W dawnym pałacu Lanckorońskich urządzono po wojnie dom wypoczynkowy, a następnie sanatorium, które działało jako filia uzdrowiska w Morszynie, wykorzystując miejscowe źródła siarkowe. Działało ono do lat 90.

Dzieciństwo i młodość w renesansowej rezydencji w Rozdole spędziła córka Karola i siostra Antoniego – Karolina Lanckorońska (1898–2002), profesor historii sztuki, wybitny mecenas polskiej nauki i kultury. Do 1939 r. najchętniej mieszkała w Rozdole, choć była już wówczas wykładowcą Uniwersytetu Lwowskiego. Była autorką licznych rozpraw naukowych oraz dwóch tomów wspomnień: „Wspomnienia wojenne” (Kraków 2001) i „Szkice wspomnień” (Warszawa 2005). Ten drugi zawiera m.in. reminiscencje z okresu pobytu w Rozdole.

Krzysztof Szymański

Tekst ukazał się w nr 11 (375), 15 – 28 czerwca 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X