Leon Getz – artysta grafik ukraiński i polski Leon Getz, fot. udostępnione przez autorkę

Leon Getz – artysta grafik ukraiński i polski

W tym roku mija 125 rocznica urodzin we Lwowie i pół wieku od śmierci w Krakowie Leona Getza (13.04.1896–16.12.1971). Twórczość znanego artysty łączy kulturę ukraińską i polską. Artysta całym swoim życiem i twórczością ukazuje, jak to jest być lwowianinem – człowiekiem, w którego żyłach płynie krew wielu narodów. Rodzice szanowali tradycje chrześcijańskie, syna zaś wychowali w duchu tolerancji i poszanowania dla różnych kultur, tradycji i języków.

Jak to jest – żyć i pracować między dwoma różnymi, a z czasem ojczystymi krajami? Od pierwszego otrzymał życie i cnoty, które ukształtowały go w dzieciństwie; drugi kraj go przyjął, inspirował i stał się ojczystym. Obu krajom poświęcił swój talent artysty i przedstawiał je na swoich obrazach. Obydwa kraje kochał, i obydwu się obawiał – miał żal, że nie mógł być do końca otwarty i szczery, gdyż dla swych przekonań nie był lubiany i rozumiany zarówno w Polsce, jak na Ukrainie.

Leon Getz pochodził z mieszanej lwowskiej rodziny ukraińsko-polskiej i był wyznania greckokatolickiego. Uczył się w ukraińskiej szkole im. Markijana Szaszkiewicza i polskiej – św. Marcina oraz w Państwowej Szkole Przemysłowej we Lwowie. W czasie I wojny światowej był żołnierzem Strzelców Siczowych oraz Ukraińskiej Armii Galicyjskiej. Brał udział w wojnie polsko-ukraińskiej, w czasie której został ciężko ranny, a po wyleczeniu się w polskim szpitalu wzięty do niewoli i przebywał w obozie jenieckim Kraków-Dąbie do jesieni 1919. Kolejne pięć lat – to student w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wspierany przez prof. Stanisława Dębickiego. Resztę życia spędził w Polsce: Państwowe Gimnazjum im. Królowej Zofii w Sanoku (1925–1939), Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie (1950-1961). Spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Jego przeżycia w okresie I i II wojen światowych były pełne tragicznych wydarzeń, które w dużym stopniu wpłynęły na jego życie, światopogląd i twórczość. Pozostawił po sobie cenną spuściznę artystyczną w Polsce, Włoszech, USA i na Ukrainie. Jego dzieła znajdują się w zbiorach dziewięciu muzeów (w tym Krakowa, Sanoka, Lwowa i innych), w licznych kolekcjach prywatnych Europy i Ameryki.

W okresie międzywojennym wystawiał swoje prace na ekspozycjach sztuki polskiej w latach 1930, 1931 oraz 1940. Studiując na ASP w Krakowie został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. W okresie międzywojennym współpracował z ukraińskimi towarzystwami artystycznymi: Kołem Ukraińskich Działaczy Sztuki i Asocjacją Ukraińskich Niezależnych Artystów. Znany jest jako założyciel ruchu muzealnego, był również założycielem Muzeum Kultury Łemkowskiej w Sanoku. Współpracował z Komisją Muzeum Polskiego Towarzystwa Historii Lokalnej w Warszawie i Związkiem Muzeów w Polsce, a także z komitetem Ukraińskich Muzeów Obwodowych, Muzeum Narodowym we Lwowie i Muzeum Naukowego Towarzystwa im. Szewczenki.

W okresie okupacji niemieckiej stanął na czele połączonych muzeów „Łemkowszczyzna” i muzeum historycznego w Sanoku, mieszczącym się na Zamku Królewskim w tym mieście. Rzetelnie chronił dobra kultury polskiego i ukraińskiego narodów.

Po II wojnie światowej Leon Getz osiadł w Krakowie i od tego czasu jego twórczość poświęcona była opisowi piękna tego dawnego i szczególnego w polskiej kulturze miasta. Dla artysty, który czuł się Ukraińcem, Polska stała się krajem ojczystym, a Kraków codzienną motywacją do twórczości, którą z zapałem wyrażał w rysunkach ołówkiem, tuszem, piórkiem czy nawet długopisem.

Rysował zawsze i wszędzie – wędrując po dawnych uliczkach, zaglądając w urokliwe podwórka, szkicując architekturę świątyń. Kraków stał się tym miastem, gdzie przejawiły się najlepsze cechy artysty, talent rysownika, odnotowującego piękno i potęgę tego starego polskiego miasta w licznych seriach tematycznych. Artyście udało się wyrazić koloryt i specyfikę Krakowa – zaciszne podwórka, rzeźbione balustrady, kute bramy, elementy dekoracyjnych sztukaterii i inne. Rysował również całe obiekty architektoniczne: świątynie Wawelu, dzielnice i kamienice Kazimierza, Mogiły czy Zwierzyńca, zamknięte murami klasztory i przybudówki do kościołów.

Nadzwyczaj oryginalny był wydany w 1958 roku album „Stare podwórka i dziedzińce Krakowa”, który zawierał 100 szkiców Leona Getza. Wydanie szybko rozeszło się wśród miłośników sztuki. W słowie wstępnym do wydania Jerzy Dobrzycki, dyrektor Muzeum Historii Krakowa, podkreślił, że jest to pierwsza praca w historii miasta, która całościowo obejmuje stary Kraków od XIII do XIX wieku, szkice zaś Leona Getza są bezcennym wkładem w historię Krakowa i będą kiedyś ważnym dokumentem dla badaczy, architektów i artystów. Podkreślił również precyzję i oryginalną wierność rysunków Getza, ukazujących poetyckie piękno Krakowa.

– Wielka miłość artysty do dawnej architektury Krakowa otwiera przed nami nieznany dotychczas Kraków i wprowadza widza w świat przebogatego piękna tego starego miasta… przyjemnie jest podkreślić wkład naszego artysty w polską kulturę – stwierdził Jerzy Dobrzycki.

Getz szczerze kochał Kraków, w którym „odbudował swój dom i założył nowe życie. Wskrzesił tu, ubożuchną wprawdzie, pracownię artystyczną. Napisał 10 tomów wspomnień, doczekał się 50-lecia działalności artystycznej, namalował kilkadziesiąt obrazów, sporządził wielkie albumy fotografii swoich prac… „W tymże Krakowie rozmieszczam swoje prace w muzeach i rozmyślam nad swoim losem” – pisał we wspomnieniach Leon Getz.

12 lipca 1966 roku w uroczystej atmosferze sali obrad Rady miasta Krakowa artysta ofiarował Muzeum Historycznemu Krakowa kolekcję swoich 446 rysunków. Ten pochodzący z ośmiu lat zbiór grafik stał się nie tylko bezcennym ręcznie wykonanym „albumem” dawnej architektury miasta, ale też szczególnie cennym dziś dokumentem historycznym.

Za ten bezcenny dar i ofiarny trud Leon Getz otrzymał podziękowanie od Rady miasta Krakowa. O tym wydarzeniu pisała wówczas prasa nie tylko lokalna, ale i ogólnopolska. Odnotowała to wydarzenie również prasa ukraińska, był to bowiem pierwszy tego rodzaju bezinteresowny dar wielkiego artysty nie-Polaka dla polskiego muzeum.

– Czyż można sobie wyobrazić lepszy gest względem bratniego narodu? – pisał Getz. – Czy można być lepszym przykładem na swojej ziemi ojczystej?

Kto zna ścieżki życia autora wielkiego cyklu 450 finezyjnych rysunków Krakowa, jego trud i cierpliwość, aż do utraty zdrowia, ten oceni sprawiedliwie dar mistrza dla miasta Krakowa. Artysta pracuje bez wynagrodzenia, bez odznaczeń i podniet, tak bardzo mu potrzebnych. Kto zna życie Leona Getza – człowieka pełnego oddania, ten zrozumie jego pomoc dla uczniów, studentów i samouków, jego wielką cierpliwość wobec wydarzeń i znaków czasu… Leon Getz szczerze rozstaje się ze swoją ośmioletnią pracą nad Krakowem… Leon Getz to artysta, ale jeszcze bardziej – człowiek.

W 1967 roku Rada miasta Krakowa wyróżniła Leona Getza tytułem „Zasłużony na niwie artystycznej PRL”.

Przez całe życie Leon Getz działał twórczo. W ciągu ponad pół wieku miał 74 wystawy prac na całym świecie (Kraków, Lwów, Wiedeń, Berlin, Paryż, Nowy Jork, San Paulo). Jego osiągnięcia artystyczne opisano w ponad 850 recenzjach opublikowanych w 12 językach. Jego wkład w polską sztukę jest wielki i znaczący – a więc naszym obowiązkiem jest pamięć i cześć dla artysty Leona Getza – lwowianina, który życiem i twórczością, a przede wszystkim szczerą miłością jednoczy dwa sąsiadujące ze sobą kraje – Ukrainę i Polskę.

Irena Gach

Tekst ukazał się w nr 8 (372), 30 kwietnia – 13 maja 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X