Jasełka w szkole nr 10

Jasełka w szkole nr 10

Luty w tym roku przywitał Lwów mroźną pogodą: -20 stopni. Gorąca atmosfera panowała jednak w szkole nr 10 z polskim językiem nauczania. Czwarta klasa wystawiła jasełka.

 

Trwają ostatnie przygotowania: ktoś poprawia strój, komuś rozwiązał się pasek, a tu mama ugłaskuje aniołkowi skrzydełka, ktoś inny powtarza słowa do roli. Nie mniej zaaferowana jest też wychowawczyni klasy, Barbara Baczyńska. To jej pierwsze takie duże przedstawienie.

 

Do sali kolejno wchodzą klasy, nauczyciele, zaproszeni goście, wśród których jest dyrektor sąsiedniej szkoły nr 3 Swietłana Urałowa i kurator Rejonowego Wydziału Oświaty Halina Śliczna. Kilka słów powitania i nadchodzi czas młodych aktorów. Brzmią kolędy, a na scenie rozwijają się wydarzenia sprzed ponad 2000 lat. Przylatują aniołki, przybywa Święta Rodzina, szukająca schronienia, drzemią pastuszkowie i przestraszeni budzą się na głos aniołów. Pojawia się też król Herod, któremu diabeł podszeptuje pomysł zabicia wszystkich dzieci do dwu lat. Od tego zamiaru próbuje odwieść go anioł, ale nadaremne. Mag wskazuje miejsce narodzin Króla Świata – Betlejem. Przybywają Trzej Królowie i składają swe dary, a i pastuszkowie przynoszą Jezuskowi najcenniejsze.

W okresie świątecznym nie brak tego rodzaju przedstawień, ale to było szczególne. Przygotowując jasełka, Barbara Baczyńska wykorzystała wszystkie swoje możliwości dydaktyczne aby rozwinąć i pokazać zdolności dzieci. Przedstawienie było przygotowywane przez dwa miesiące. Ze względu na to, że scenariusz łączył elementy czytania, nauki na pamięć i śpiewania, przygotowania wpisano w plan zajęć lekcyjnych. Elementy ruchu na scenie były ćwiczone w czasie zajęć z gimnastyki, a kolędy – na lekcji śpiewu. Pani Basia wyłapała też indywidualne talenty swych uczniów – ktoś w jasełkach zatańczył, ktoś zagrał na skrzypeczkach. Wszyscy mieli możliwość zaprezentować swe umiejętności. Olbrzymią rolę odegrali też rodzice. Bez ich zaangażowania dzieci nie miałyby tak wspaniałych strojów i dekoracji. Czuło się, że nad rolami rodzice pracowali ze swymi pociechami również w domu. Wspólna praca dała wspaniałe wyniki, w postaci przedstawienia, które gromkimi brawami nagrodzili koledzy.

„Dziękuję wam za święto, – mówiła ze wzruszeniem kurator Halina Śliczna. – Na co dzień spotykam się z wieloma problemami, a tu wreszcie odpoczęłam. Przeniosłam się w inny, piękny świat. Podarowaliście mi naprawdę niezapomniane chwile. Dziękuję aktorom. Możecie być dumni, że uczycie się w tak prestiżowej szkole. I nauczyciele, i uczniowie włożyli w to przedstawienie wiele pracy. Życzę wam zdrowia, nowych sukcesów, spokoju, wszelkiej opieki i błogosławieństwa Bożego”.

Dyrektor szkoły Marta Markunina podziękowała uczniom czwartej klasy za wspaniałe jasełka, za te chwile wzruszeń, które przeżyła. Podziękowała też rodzicom i nauczycielom za pomoc w przygotowaniu przedstawienia.

 

Krzysztof Szymański

Tekst ukazał się w nr  3 (151), 14-27 lutego 2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X