Jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski we Lwowie i Berdyczowie fot. Konstanty Czawaga

Jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski we Lwowie i Berdyczowie

W dniach 18 i 19 lipca jałmużnik papieski kardynał Konrad Krajewski na zaproszenie metropolity lwowskiego arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego i rzymskokatolickiej Konferencji Episkopatu Ukrainy złożył wizytę na Ukrainie.

O poranku 18 lipca dostojnik z Watykanu przybył do katedry lwowskiej, pomodlił się przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej i pobłogosławił dzieci pierwszokomunijne. W powitaniu arcybiskup Mokrzycki wspomniał, że kardynał Krajewski był w tej świątyni razem z Ojcem Świętym Janem Pawłem II w 2001 roku oraz prosił wysokiego gościa o modlitwę w intencji wiernych i wszystkich mieszkańców miasta Lwowa.

Fot. Konstanty Czawaga

{gallery}gallery/2020/wizyta_kard_krajewskiego_katedra{/gallery}

Po zwiedzaniu katedry Jego Eminencja odwiedził także ratusz. Przeprowadził rozmowę z merem miasta Andrijem Sadowym i wpisał się do Honorowej Księgi Gości. „Oby nikt nigdy sobą nie zakrywał Boga! Z modlitwą i błogosławieństwem dla mieszkańców pięknego Lwowa” – napisał jałmużnik papieski.

W pierwszej połowie dnia pobytu we Lwowie kardynał Konrad Krajewski poświęcił kamień węgielny oraz działkę pod budowę domu dla bezdomnych kobiet i samotnych matek z dziećmi, który będą prowadzić siostry albertynki.

Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki wyjaśnił, że ponad dwa lata temu na jego prośbę do Lwowa wróciły siostry albertynki. – Budowa przytuliska na osiedlu Majorówka to symboliczny gest naszego Kościoła w stosunku do najbardziej potrzebujących. Jest to wypełnienie woli Chrystusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Chcemy w ten sposób zachęcić mieszkańców Lwowa, by również przyłączyli się do nas. By otworzyli oczy na ludzi, którzy potrzebują pomocy, wyciągnęli do nich swoją dłoń – powiedział metropolita lwowski.

Kard. Krajewski przypomniał, że papież Franciszek wspomógł to dzieło. – Jeśli pomagamy drugiemu człowiekowi, to pomagamy w imieniu samego Boga, czyli jesteśmy jedynie przedłużeniem Jego rąk. To On pomaga, ale potrzebuje nas. Życzę wam żebyście byli błogosławieni, to znaczy szczęśliwi – powiedział jałmużnik papieski.

– Jest to dla nas bardzo wielkie wydarzenie, jest to dla nas wielka radość i dziękujemy dobremu Bogu za to że wysłannik Ojca Świętego był tutaj wśród nas i przewodniczył tym wydarzeniom. Swoją pracą, swoją pokorą ukazuje jak trzeba służyć drugiemu człowiekowi. Chcemy, żeby to miejsce było dla wszystkich potrzebujących ciepłym schronieniem i znakiem jedności pomiędzy wszystkimi wyznaniami. Żeby każdy czuł się tutaj dobrze i żeby w tym domu odnalazł też swoją tożsamość – powiedziała siostra albertynka Hieronima Kondracka.

Przytulisko będzie miało oficjalną nazwę: Dom Miłosierdzia bł. s. Bernardyny Jabłońskiej, współzałożycielki Zgromadzenia Sióstr Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka z Asyżu – albertynek. W tym roku przypada 80. rocznica jej śmierci. – W szkole św. brata Alberta uczyła się jak służyć człowiekowi najbardziej potrzebującemu. Również nas uczyła jak podchodzić do każdego człowieka, zwłaszcza zagubionego lub znajdującego się w bardzo trudnej sytuacji, czasem wbrew własnej woli. Zachęcała byśmy były dla wszystkich dobre w duchu słów brata Alberta: „Bądźcie dla wszystkich dobrzy jak chleb” – powiedziała s. Hieronima.

Na Majorówce do udziału we lwowskich uroczystościach dołączyli m.in.: wicepremier RP Jacek Sasin, sekretarz stanu w KPRM Jan Dzedziczak, posłowie Kazimierz Gołojuch i Tadeusz Chrzan, ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki oraz konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz.

Fot. Karina Wysoczańska

{gallery}gallery/2020/dom_bezdomnych_kobiet_albertynki{/gallery}

Przed południem kardynał Konrad Krajewski wraz z wicepremierem RP Jackiem Sasinem i merem Andrijem Sadowym oraz dostojnikami z Polski uczcili we Lwowie pamięć Bohaterów Niebiańskiej Sotni, składając kwiaty pod pomnikiem ku czci poległych w czasie eskalacji konfliktu na kijowskim Majdanie w lutym 2014 roku.

Z memoriału Bohaterów Niebiańskiej Sotni kardynał Krajewski oraz goście z Polski udali się do Lwowskiej Kurii Metropolitalnej.

Po południu kardynał konsekrował nowy kościół pod wezwaniem św. Jana Pawła II we Lwowie-Sokolnikach. Uroczystość, którą obchodzono w ramach stulecia urodzin św. Jana Pawła II została przeniesiona z początku maja br. na lipiec z powodu pandemii koronawirusa.

W homilii kardynał Krajewski podzielił się wspomnieniami o św. Janie Pawle II oraz życzył licznie zebranym wiernym: „Jeśli chcesz być świętym, żyj Ewangelią, a będziesz najpiękniejszą świątynią na świecie”.

Arcybiskup Mokrzycki przypomniał, że kościół pw. św. Jana Pawła II jest wybudowany w symbolicznym miejscu – po drugiej stronie ulicy, na lwowskim hipodromie, gdzie Jan Paweł II, spotykał się z wiernymi w czerwcu 2001 roku i sprawował liturgie w obrządku łacińskim i ukraińsko-bizantyjskim. – Obok kościoła wzniesiono też Centrum św. Jana Pawła II, które będzie przypominało stale jego obecność na Ukrainie, jego nauczanie, te wszystkie słowa i gesty, które podczas tak długiego pontyfikatu św. Jan Paweł II nam pozostawił, będzie przybliżało do niego i umacniało wiarę naszych wiernych. Tutaj Jan Paweł II skierował do nas piękne słowa: „Duc in altum! Wypłyń na głębię, wypłyń na głębię lwowski Kościele łaciński! Pan jest z tobą! Nie lękaj się trudności, które także dzisiaj stają na twej drodze. Z Chrystusem odniesiesz zwycięstwo”. I te słowa towarzyszą nam każdego dnia, dzięki nim trwamy w naszej wierze, wierze naszych ojców. Kościół, który dzisiaj poświęcono jest właśnie widzialnym znakiem naszego zaangażowania w to „Duc in altum!” Jest miejscem, które będzie nam stale przypominało o tym papieskim wezwaniu – powiedział metropolita lwowski.

Ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II przypomniał, że jest to najmłodsza parafia rzymskokatolicka we Lwowie. Na początku wierni gromadzili się w kaplicy Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie, później wznieśli kaplicę w Sokolnikach. 18 czerwca 2017 roku sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin poświęcił teren pod budowę kościoła i kamień węgielny.

Fot. Eugeniusz Sało

{gallery}gallery/2020/poswiecenie_kosciola_sokolniki{/gallery}

W niedzielę, 19 lipca kardynał Konrad Krajewski w koncelebrze z biskupami Kościoła łacińskiego Ukrainy przewodniczył uroczystościom odpustowym w Sanktuarium Narodowym Matki Bożej Królowej Szkaplerza Świętego w Berdyczowie. Liturgia przebiegała pod znakiem obchodzonego na Ukrainie „Roku powołań w Kościele”.

– W tym roku na Ukrainie w szczególny sposób modlicie się o powołania. W czasie pontyfikatu Jana Pawła II seminaria, klasztory pękały w szwach. Może dlatego że papież roznosił „zapach Boga”, że pełnił Jego wolę. Kiedy zmarł Jan Paweł II, a z ks. Mieczysławem byliśmy przy jego śmierci, to chodząc potem korytarzami watykańskimi płakałem. Ale nie dlatego, że zmarł Jan Paweł II, tylko dlatego że ja nie potrafię być takim jak on. Że nie jestem święty. Ale dzisiejsza Ewangelia daje mi nadzieję na świętość. Wystarczy pełnić wolę Boga, czego wam i sobie życzę – powiedział w homilii kardynał Konrad Krajewski.

Konstanty Czawaga

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X