Święto Niepodległości w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie

W przededniu Święta Niepodległości stało się już tradycją, że placówki dyplomatyczne RP organizują spotkania ze społecznością polską, przedstawicielami władz lokalnych, działaczami kultury i sztuki, aby uczcić tę najważniejszą w najnowszej historii Polski datę. 10 listopada takie spotkanie miało miejsce w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie.

Na zaproszenie konsula generalnego Wiesława Mazura w murach Konsulatu zgromadzili się przedstawiciele społeczności polskiej z lwowskiego okręgu konsularnego. Przybyli przedstawiciele duchowieństwa katolickiego z metropolitą lwowskim abp. Mieczysławem Mokrzyckim na czele. Kościół greckokatolicki reprezentował władyka Benedykt, a ukraińską Cerkiew prawosławną władyka Filaret. Obecny był również proboszcz katedry ormiańskiej o. Tadeos Geworkian. Na spotkanie przybyli przedstawiciele władz obwodowych Lwowa – Oleg Syniutka i Iwano-Frankowska – Oleg Gonczaruk w towarzystwie przewodniczących Rad obwodowych. Władze Lwowa reprezentował wicemer ds. ekonomii Rostysław Dackiw. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele świata nauki, kultury, nauczyciele szkół z polskim językiem wykładowym, dowódcy Straży Granicznej i Służby Celnej, przedstawiciele dyplomacji ukraińskiej, pracownicy konsulatu. Na spotkanie przybył też wiceprezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Krzysztof Łachmański z osobami towarzyszącymi.

Witając zebranych konsul generalny Wiesław Mazur zaznaczył: „11 listopada 1918 roku, po 123 latach nieistnienia, Polska powróciła na mapy świata, a naród polski rozpoczął żmudną pracę u podstaw, aby wskrzesić kulturę, język i ducha. Święto 11 listopada jest symbolem miłości ojczyzny, walki o wolność, symbolem wiary i symbolem zwycięstwa”. Kontynuując konsul generalny przytoczył słowa świętego Jana Pawła II: „Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co jest ojczyste, umiłowanie tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna”.

– Szanowni państwo – przedłużał Wiesław Mazur – przed nami wielkie wyzwanie. Trzeba łączyć pamięć minionych pokoleń z tym, co dopiero ma nastąpić. Trzeba świadomości własnej historii, pamięci o tych, którzy walczyli o wolność. Trzeba szacunku dla tych, którzy ze względu na powojenną architekturę wytyczającą nowe granice, pozostali w miejscach urodzenia, pielęgnując swoje małe ojczyzny.

Nawiązując do obecnej sytuacji na Ukrainie, Wiesław Mazur podkreślił: „Czym jest wolność? Wie to ten, kto ją utracił. My, Polacy, to wiemy i dlatego nie jest obojętna nam sytuacja na Ukrainie. Naszym wspólnym zadaniem i obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego, aby u naszych sąsiadów zapanował pokój i aby Ukraina stała się znów wolnym i niepodległym państwem”.

Kolejni mówcy – przedstawiciele władz ukraińskich – podkreślali znaczenie słynnego powiedzenia Piłsudskiego, że „nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” i zaznaczali, że historia naszych dwóch narodów jest ściśle powiązana. Jednocześnie dziękowano Polsce za wsparcie, którego udzielała i nadal udziela Ukrainie w jej walce o niezależność i dążenia europejskie. Zaznaczano, że są siły, które chcą skłócić nasze narody, odwrócić bieg historii wstecz i tego należy się strzec. Dziękowano narodowi polskiemu za to, że jako pierwszy uznał niezależność Ukrainy, a władzom Polski za wszechstronne wspieranie Ukrainy w walce z agresorem i na arenie międzynarodowej.

– Naszej przyszłości nie może być bez naszej przeszłości – czasami trudnej, czasami tragicznej, ale czasami radosnej i szczęśliwej. Kartę przeszłości powinniśmy odwrócić, uszanować tych, kto zginął, spojrzeć z potępieniem na tych, kto zawinił i podziękować tym, kto w ciężkich chwilach rozumiał Ukraińca i rozumiał Polaka – powiedział przewodniczący lwowskiej obwodowej administracji Oleg Syniutka.

Jako ostatni zwrócił się do zebranych metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki: „Czasami stajemy z trudnością wobec spraw związanych z prawdą i historią, która pozostawiła w sobie pewne rysy, rany. Polska jest dla nas przykładem gojenia tych ran, chociażby przez unie litewskie, których zasadą zawsze była jedność i miłość. Te dwa czynniki są głównym motorem jednania i łagodzenia tych trudnych spraw pomiędzy narodami. Życzę wszystkim, aby Polska nadal tym czynnikiem miłości kierowała się zarówno w swoim kraju, jak i w działaniach w Unii Europejskiej, a także w stosunku do swego sąsiada – Ukrainy. By ta miłość i jedność była obecna i dziś. By rodacy mieszkający tu odczuwali tę troskę i miłość. By naród Ukraiński odczuwał to, że Polska pragnie mieć dobrego sąsiada. Życzę wam wszystkim atmosfery miłości i jedności pomiędzy naszymi narodami, Polski i Ukrainy” – podkreślił arcybiskup. Na zakończenie pobłogosławił po łacinie zebranych i całą imprezę.

Następnie konsul generalny Wiesław Mazur wzniósł toast za niepodległość Polski i szybką niepodległość Ukrainy.

Przez cały wieczór świąteczną atmosferę uprzyjemniał zespół smyczkowy, który wykonywał piosenki i melodie polskie i ukraińskie.

Krzysztof Szymański
Tekst ukazał się w nr 21 (265) 15-28 listopada 2016

{gallery}gallery/2016/szymanski_konsulat{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X