W związku z pojawiającymi się w niektórych ukraińskich mediach doniesieniami odnośnie mojego wystąpienia podczas konferencji na temat Henryka Józewskiego w Równem informuję, że przypisywane mi oświadczenie zostało wyrwane z kontekstu i przekłamane.
Nie powiedziałem, że Lwów jest polskim miastem. Wyraźnie mówiłem o tym, że Lwów był polskim miastem w 1918 roku, kiedy większość jego mieszkańców stanowili Polacy. Kwestia ta pojawiła się podczas dyskusji, która wybuchła, gdy zaprotestowałem przeciwko używaniu terminu „polska okupacja”, jakiego w niektórych wystąpieniach używano w stosunku do okresu międzywojennego na Wołyniu.
Szkoda, że podając poważne informacje dziennikarze oparli się na pojedynczej, stronniczej relacji i nie spróbowali skontaktować się ani ze mną, ani z innymi osobami obecnymi na konferencji. Wyjątkiem są tu wołyńskie media, które o komentarz poprosiły mnie i jednego z obecnych na konferencji profesorów.
Bardzo żałuję też, że postać Józewskiego, wielkiego przyjaciela Ukrainy i osoby, która mogłaby być symbolem polsko-ukraińskiego porozumienia, została w cytowanych przez media słowach jednego z rówieńskich historyków przedstawiona w sposób wyraźnie temu porozumieniu nie służący.
Wicekonsul Konsulatu Generalnego RP w Łucku
Marek Zapór
Źródło: luck.msz.gov.pl